Kiedyś przeczytałem na polskim Usenecie (gimby, znacie? ;) genialny w swej prostocie opis społeczeństwa: otóż społeczeństwo miało się dzielić na owce, które spier..., wilki które je gonią i nadzór, który pilnuje żeby owce spier... a wilki nie za szybko goniły.
' "Same obowiązki", dobre sobie. '
Wyobraźmy sobie owcę, która nie strzyże trawy, nie nabiera masy mięściowej, nie daje mleka, nie rośnie jej runo i nie przystępuje do reprodukcji. Jak myślisz, ile taka owca (niewypełniająca choć części z tych obowiązków) pożyje?
Odpowiedz
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
7 marca 2016 o 13:26
Prawo do jedzenia trawy ma dołączone prawo do bycia strzyżonym... nie becz.
OdpowiedzDobrze, że jadłeś, a nie paliłeś. Na mandacie by się nie skończyło.
OdpowiedzKiedyś przeczytałem na polskim Usenecie (gimby, znacie? ;) genialny w swej prostocie opis społeczeństwa: otóż społeczeństwo miało się dzielić na owce, które spier..., wilki które je gonią i nadzór, który pilnuje żeby owce spier... a wilki nie za szybko goniły.
Odpowiedz' "Same obowiązki", dobre sobie. ' Wyobraźmy sobie owcę, która nie strzyże trawy, nie nabiera masy mięściowej, nie daje mleka, nie rośnie jej runo i nie przystępuje do reprodukcji. Jak myślisz, ile taka owca (niewypełniająca choć części z tych obowiązków) pożyje?
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 7 marca 2016 o 13:26