Lepsi są też Ci co ściągają na podstawowych testach z matematyki i logiki bo nie znają języka a praca się przyda. Ale Polacy wcale nie najlepsi. Kiedyś do firmy w której pracowałem przyszedł na rozmowę o pracę Anglik mniej więcej w wieku 20 lat. Stanowisko - młodszy technik IT. No to przeprowadziłem go przez firmę, co i jak - czym się zajmujemy, co oferujemy i że na koniec rekrutacji dostanie test do wypełnienia (20 pytań z różnych dziedzin IT, niekoniecznie związanych z pracą). Wytłumaczyłem również że jak nie zna odpowiedzi na niektóre pytania to ma się nie denerwować bo test to bardziej takie potwierdzenie tylko i że my bardziej patrzymy potem do których projektów go przydzielić bo chłopak nie musi być specem od sieci aby pomóc przy projektowaniu np. stron. Po godzinie czasu zaglądam do młodego a on siedzi znudzony a na teście zero odpowiedzi. Pytam się czy wszystko w porządku a on że nie ma czym pisać i czy może pożyczyć ode mnie długopis. Pracy nie dostał..
Kiedyś była taka historyjka z typem, który nazywał się Rak, a imię miał jakieś na S (dajmy, że Stanisław). W firmie, w której pracował, był wymóg, by firmowy mail składał się z pierwszej litery imienia oraz całego nazwiska, a na końcu miał numer działu, w którym pracuje. On pracował w a24 (czy inna liczba, ale było 'a') :D :D :D
Mam nadzieję, że to 69 to nie od roku urodzenia ;)
OdpowiedzKiedyś w gimnazjum na jedną koleżankę mówiliśmy Algida.
OdpowiedzLepsi są też Ci co ściągają na podstawowych testach z matematyki i logiki bo nie znają języka a praca się przyda. Ale Polacy wcale nie najlepsi. Kiedyś do firmy w której pracowałem przyszedł na rozmowę o pracę Anglik mniej więcej w wieku 20 lat. Stanowisko - młodszy technik IT. No to przeprowadziłem go przez firmę, co i jak - czym się zajmujemy, co oferujemy i że na koniec rekrutacji dostanie test do wypełnienia (20 pytań z różnych dziedzin IT, niekoniecznie związanych z pracą). Wytłumaczyłem również że jak nie zna odpowiedzi na niektóre pytania to ma się nie denerwować bo test to bardziej takie potwierdzenie tylko i że my bardziej patrzymy potem do których projektów go przydzielić bo chłopak nie musi być specem od sieci aby pomóc przy projektowaniu np. stron. Po godzinie czasu zaglądam do młodego a on siedzi znudzony a na teście zero odpowiedzi. Pytam się czy wszystko w porządku a on że nie ma czym pisać i czy może pożyczyć ode mnie długopis. Pracy nie dostał..
Odpowiedz@edmun: Dość dziwne, jeszcze nigdy nie spotkałem się z geniuszem rekruterem który daje coś do wypełnienia bez długopisu.
OdpowiedzKiedyś była taka historyjka z typem, który nazywał się Rak, a imię miał jakieś na S (dajmy, że Stanisław). W firmie, w której pracował, był wymóg, by firmowy mail składał się z pierwszej litery imienia oraz całego nazwiska, a na końcu miał numer działu, w którym pracuje. On pracował w a24 (czy inna liczba, ale było 'a') :D :D :D
Odpowiedz