Ciekawe czy te organy do walki z przestępczością uznają jego wypowiedzi za żarty czy złożą mu wizytę. Bo coś mi się zdaje, że mogą to potraktować poważnie ;-)
@BongMan: Nie nie żartuje nie wiem co to za forum na drugim slajdzie ale żeby wysłać cokolwiek do jakiejkolwiek strony internetowej na świecie musisz uzyskać od niej potwierdzenie od niej więc niezbędne do tego jest twoje IP i adres MAC a choć nie wiem jak byś się starał niebędziesz w stanie ukryć w 100 procentach.
@Fapnemsem: Pakiet wysyłany przez tor przechodzi przez przynajmniej 3 serwery pośredniczące, a cała komunikacja jest zaszyfrowana. Strona z której korzystasz dostaje IP i MAC ostatniego. Jak ktoś zobaczy pakiety wychodzące z twojego komputera (np. dostawca internetu), to wie tylko, że używasz sieci tor. Jak ktoś śledzi pakiety wychodzące z ostatniego serwera to wie tylko, że ktoś z sieci tor łączy się z daną stroną. Jeden ze sposobów, żeby to złamać to obserwowanie pakietów wychodzących z twojego komputera oraz tych z ostatniego serwera i porównywanie obciążeń, co jest dodatkowo utrudnione przez fakt, że z przez jeden serwer przechodzą pakiety wiele użytkowników, a serwer dla niektórych użytkowników jest pierwszy na trasie, dla innych ostatni, a dla reszty w środku. Dodatkowo każdy pakiet przechodzący przez te serwery ma tę samą wielkość i postać bez względu na trasę, którą już przebył mimo wielokrotnego szyfrowania.
@daniel324: O ile wiem to jakikolwiek pakiet danych wysłany przez nasz komputer musi mieć pierwszą charakterystyczna dla ramkę bitów która jest prawie że podpisem naszego internetu podczas przechodzenia przez serwery ta ramka magicznie znika ?
Kiedyś takie coś by mnie śmieszyło, a przynajmniej było neutralne, teraz od kiedy jestem ojcem każdy taki "żart" wzbudza we mnie mieszaninę wściekłości, żalu, pogardy i nienawiści do ludzi. Jak to mówią - punkt widzenia...
Ciekawe czy te organy do walki z przestępczością uznają jego wypowiedzi za żarty czy złożą mu wizytę. Bo coś mi się zdaje, że mogą to potraktować poważnie ;-)
Odpowiedz@Gumball: gość chyba pisze z autopsji...
Odpowiedz@smuga50: Już pewnie ma całą hodowlę chińskich dzieci.
Odpowiedz@Gumball: pisze przez tora, mogą mu skoczyć.
Odpowiedz@BongMan: Tor nic mu nie pomoże średnio ogarnięty policyjny informatyk go znajdzie.
Odpowiedz@BongMan: Pisze przez fejsbuka, gdzie niby masz lepszą jawną bazę zdjęć i aktywności użytkownika?
Odpowiedz@tomangelo2: mówię o tym drugim. @Fapnemsem: żartujesz, prawda?
Odpowiedz@BongMan: Nie nie żartuje nie wiem co to za forum na drugim slajdzie ale żeby wysłać cokolwiek do jakiejkolwiek strony internetowej na świecie musisz uzyskać od niej potwierdzenie od niej więc niezbędne do tego jest twoje IP i adres MAC a choć nie wiem jak byś się starał niebędziesz w stanie ukryć w 100 procentach.
Odpowiedz@Fapnemsem: z tego co wiem tor jest nie do wysledzenia.
Odpowiedz@Fapnemsem: Pakiet wysyłany przez tor przechodzi przez przynajmniej 3 serwery pośredniczące, a cała komunikacja jest zaszyfrowana. Strona z której korzystasz dostaje IP i MAC ostatniego. Jak ktoś zobaczy pakiety wychodzące z twojego komputera (np. dostawca internetu), to wie tylko, że używasz sieci tor. Jak ktoś śledzi pakiety wychodzące z ostatniego serwera to wie tylko, że ktoś z sieci tor łączy się z daną stroną. Jeden ze sposobów, żeby to złamać to obserwowanie pakietów wychodzących z twojego komputera oraz tych z ostatniego serwera i porównywanie obciążeń, co jest dodatkowo utrudnione przez fakt, że z przez jeden serwer przechodzą pakiety wiele użytkowników, a serwer dla niektórych użytkowników jest pierwszy na trasie, dla innych ostatni, a dla reszty w środku. Dodatkowo każdy pakiet przechodzący przez te serwery ma tę samą wielkość i postać bez względu na trasę, którą już przebył mimo wielokrotnego szyfrowania.
Odpowiedz@daniel324: O ile wiem to jakikolwiek pakiet danych wysłany przez nasz komputer musi mieć pierwszą charakterystyczna dla ramkę bitów która jest prawie że podpisem naszego internetu podczas przechodzenia przez serwery ta ramka magicznie znika ?
Odpowiedz@Fapnemsem: Ten film bardzo dobrze wyjaśnia zasadę działania tor: https://www.youtube.com/watch?v=QRYzre4bf7I
Odpowiedz@daniel324: Czyli takie buty dziękuje za linka.
OdpowiedzKilkanaście tysięcy euro za chińskie dziecko?! Kogoś chyba porąbało... indyjskie dziewczynki-zabójcy chodzą po kilka stówek...
OdpowiedzKiedyś takie coś by mnie śmieszyło, a przynajmniej było neutralne, teraz od kiedy jestem ojcem każdy taki "żart" wzbudza we mnie mieszaninę wściekłości, żalu, pogardy i nienawiści do ludzi. Jak to mówią - punkt widzenia...
Odpowiedz