@smuga50: bo ktoś na screenie najwyraźniej pierwszy raz zauważył pewną rzecz...Że produktowi przypisuje się taki kraj pochodzenia, w jakim został wykonany, a nie poszczególne jego części. Inaczej obserwowałbyś produkty typu chińsko-japońsko-niemiecko-holenderski czy jeszcze jakiś inny mieszaniec.
@Aberrant: Nie, każdy element może i z pewną szansą jest wykonany w Polsce ALE na przykład zawiasy są produkowane przez niemiecką firmę albo na zlecenie i pod marką niemieckiej firmy. Jeżeli tak nie jest to w sumie jest w tym punkcie nadużycie.
@smuga50: czegoś nie rozumiesz w tym, co napisał(a) @poprawa?
Jeśli Ikea robi jakiś mebel w Polsce, polskimi robotnikami, z polskiego drewna, płacąc polskie ZUSy i co najmniej częściowo - podatki, to dany mebel jest polski, szwedzki czy "polski, ale szwedzkiej marki"?
@asuedward niekoniecznie w Chinach. Na przykład taki Blum (było nie było, mocna pozycja rynkowa w zawiasach meblowych) - posiada zakłady produkcyjne w Austrii, Brazylii, USA i w Polsce.
@fjuto: czego się ciskasz, jądro ci nie zstąpiło...?
@poprawa: a skąd informacja, że to jest sprzedawane pod niemiecką marką? na aukcji też nic nie napisali...?
Aż mi się przypomniała pewna niewielka firma w mojej miejscowości zajmująca się częściami samochodowymi. Szyld brzmiał dokładnie "Ürlich: japońskie części". Chyba jednak interes z japońskimi częściami pod niemiecką nazwą niezbyt wypalił, bo od paru lat z szyldu nie został ani ślad...
Co prawda nie ma mnie w Polsce ostatnio, jednak trudno mi uwierzyć, żeby w ciągu paru miesięcy komoda z najniższej półki mogła awansować do najwyższej jakości w Polsce. Czyżbyśmy zeszli tak strasznie na dziady?. Za kilkanaście dni wpadnę sprawdzić.
Olabaoga, polskie produkty sprzedawane pod niemiecką marką! Niemożliwe!
Odpowiedz@poprawa: nie o to chodzi. produkt w 100% polski, ma niemieckie zawiasy, czyli takie nie do końca 100%. zieloną ramką zaznaczone przecież...
Odpowiedz@smuga50: bo ktoś na screenie najwyraźniej pierwszy raz zauważył pewną rzecz...Że produktowi przypisuje się taki kraj pochodzenia, w jakim został wykonany, a nie poszczególne jego części. Inaczej obserwowałbyś produkty typu chińsko-japońsko-niemiecko-holenderski czy jeszcze jakiś inny mieszaniec.
Odpowiedz@Aberrant: Nie, każdy element może i z pewną szansą jest wykonany w Polsce ALE na przykład zawiasy są produkowane przez niemiecką firmę albo na zlecenie i pod marką niemieckiej firmy. Jeżeli tak nie jest to w sumie jest w tym punkcie nadużycie.
Odpowiedz@smuga50: czegoś nie rozumiesz w tym, co napisał(a) @poprawa? Jeśli Ikea robi jakiś mebel w Polsce, polskimi robotnikami, z polskiego drewna, płacąc polskie ZUSy i co najmniej częściowo - podatki, to dany mebel jest polski, szwedzki czy "polski, ale szwedzkiej marki"? @asuedward niekoniecznie w Chinach. Na przykład taki Blum (było nie było, mocna pozycja rynkowa w zawiasach meblowych) - posiada zakłady produkcyjne w Austrii, Brazylii, USA i w Polsce.
Odpowiedz@fjuto: czego się ciskasz, jądro ci nie zstąpiło...? @poprawa: a skąd informacja, że to jest sprzedawane pod niemiecką marką? na aukcji też nic nie napisali...?
Odpowiedz@smuga50: nieznany mi problem, wierzę ci na słowo, że to trudna
Odpowiedz@fjuto: gimbaza nie kończy zdania...?
OdpowiedzTak jak kolega wyżej napisał, to że są niemieckiej marki wcale nie musi znaczyć, że są produkowane w Niemczech.
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 5 kwietnia 2016 o 8:31
@Kubaxius: Najpewniej w Chinach.
OdpowiedzZnając allegro to wysyłka zapewne z China będzie.
OdpowiedzNie ma już niemieckiej Marki. Jest Euro ;)
OdpowiedzAż mi się przypomniała pewna niewielka firma w mojej miejscowości zajmująca się częściami samochodowymi. Szyld brzmiał dokładnie "Ürlich: japońskie części". Chyba jednak interes z japońskimi częściami pod niemiecką nazwą niezbyt wypalił, bo od paru lat z szyldu nie został ani ślad...
Odpowiedzbo zawiasy to już nie komoda
OdpowiedzCo prawda nie ma mnie w Polsce ostatnio, jednak trudno mi uwierzyć, żeby w ciągu paru miesięcy komoda z najniższej półki mogła awansować do najwyższej jakości w Polsce. Czyżbyśmy zeszli tak strasznie na dziady?. Za kilkanaście dni wpadnę sprawdzić.
OdpowiedzTo tak jak nasze "polskie" media
Odpowiedz