Są żeńskie i męskie odmiany konopi, jedne nadają się do palenia, inne nie. Pozatym banie masz po topkach, nie po liściach lub łodygach, więc resztę można śmiało wykorzystywać w przemyśle itp. Pozdro.
@krojechlebkrojony: Ile ty masz lat? Bo po twojej wypowiedzi można wywnioskować, że kontaktu z "trawką" raczej nie miałeś i nie za bardzo nawet ogarniasz, o co w tym chodzi. Śmieszne jest to, że nawet dzieci z podstawówki, które nigdy nic takiego na oczy nie widziały, tak się tym "jarają"...
@BachusBHS: taki żart to miał być;) kontakt jakiś tam miałem coś tam wiem i nie sądziłem że wybuchnie taka dyskusja pod takim bzdurnym postem;) i jak dla mnie to mogą z tego robić co im się żywnie podoba nie bardzo mnie to obchodzi ;) a i widze kolejny psycholog się znalazł że z jednej czyjejś wypowiedzi jakieś wnioski wyciąga ;) gratuluję kariera przed tobą;P
Nielegalna, bo firmy farmaceutyczne i inne by poupadały.
Przeciwnikami legalizacji są też sami dilerzy, bo jakby mozna było legalnie kupić, to oni nie mają racji bytu.
@matii914: w dodatku z takiej samej ilości (albo objętościowo, albo powierzchni, na której to rośnie (już nie pamiętam)) wychodzi zdecydowanie więcej papieru w jej przpadku.
"pierwszy, powstały w Chinach papier był wytwarzany z włókien konopnych. Produkcja papieru z konopi jest o wiele wydajniejsza niż produkcja papieru drzewnego."
Nieźle! Leczy choroby nawet nieistniejące (adhd). Zabrakło mi jeszcze tylko tego, że nie uzależnia. Mój ziomek, który pali regularnie od 10 lat zawsze mówi mi, że jakby chciał to by rzucił.
Ale wiesz, że niemal każdy lek zwłaszcza przeciwbólowy uzależnia? Gdy boli ząb od razu bierzesz ibuprom? Ile bierzesz? I jak często? Gdy już nie boli nadal bierzesz? Znam ludzi - przeciwników marihuany, którzy biorą ketonal gdy muszą godzinę się pochylać w ogródku... Nikotyna to też narkotyk. Alkohol też uzależnia - ale są legalne. Zapaliłem zielone ze 20 razy w życiu. Nigdy nie czułem uzależnienia, zawsze za to żarłem jak świnia bo lubię jeść ;) paliłem fajki 10 lat, pije rzadko. Wymień plusy fajek i alkoholu, zestaw z marihuaną i pomyśl ile zapłacą koncerny nie tylko farmaceutyczne, ale tytoniowe i gorzelnie by maryha była nielegalna?
@Dawid_M: Ogólnie to była ironia, bo doskonale wiem, że uzależnić może wszystko. Człowiek jakby chciał miałby żarówki, które się nie przepalają, żyletki, które się nie tępią itd itd. Są rzeczy, które do obiegu opłaca się wprowadzić i te, których się nie opłaca. Wcale tu nie mówię o tym, że spadłaby sprzedaż wyrobów tytoniowych, alkoholu itd (bo jakby spadła w co wątpię to i tak nieznacznie). Przy legalizacji po pierwsze stracili by dilerzy (najniżej w hierarchii), potem dostawcy (ciut wyżej) itd itd lecz największe straty ponieśliby Ci z wierzchołka góry lodowej. Czyli jak przy każdym wielkim biznesie bardzo wpływowi ludzie, którzy raczej strat nie lubią. Do tego wykonałaby krok w stronę poznawania/akceptacji/rozpowszechniania psychodelików, a to już na pewno nie byłoby na rękę dla wszystkich rządzących.
Tak naprawdę największą wadą marihuany jest to, że jest dość uzależniająca, a jak przedobrzysz, to z mózgu zostaje ci gąbka. Tylko czy z alkoholem jest inaczej? Ja, mimo iż sam nie używam, to i tak jestem za legalizacją jej. Po pierwsze, kasa z podatków. Po co napychać kabzę dilerom, skoro można wspomóc budżet państwa. Po drugie, zakazany owoc już tak nie smakuje, więc dla ludzi stanie się to normą jak fajki choćby. Po trzecie, sporo oszczędzimy na durnych procesach o łyżkę suszonych liści. No i są jeszcze te wszystkie rzeczy wymienione u góry, choć niektóre trochę podkoloryzowane. Wydaje mi się, że państwo boi się głównie tego, że musiałoby się podejmować w tym wypadku leczenia uzależnień, no ale coś za coś.
Znam kilka osób które regularnie palą trawkę i wszyscy oni mają jednakowo wywalone na życie, bez szkoły, jakieś dorywcze prace itp. Pytanie tylko co tu jest przyczyną a co skutkiem.
Jak można zmarnować maryhe do produkcji czegokolwiek zamiast sobie zajarać?
OdpowiedzSą żeńskie i męskie odmiany konopi, jedne nadają się do palenia, inne nie. Pozatym banie masz po topkach, nie po liściach lub łodygach, więc resztę można śmiało wykorzystywać w przemyśle itp. Pozdro.
OdpowiedzJoł ziom.
Odpowiedz@krojechlebkrojony: Ile ty masz lat? Bo po twojej wypowiedzi można wywnioskować, że kontaktu z "trawką" raczej nie miałeś i nie za bardzo nawet ogarniasz, o co w tym chodzi. Śmieszne jest to, że nawet dzieci z podstawówki, które nigdy nic takiego na oczy nie widziały, tak się tym "jarają"...
Odpowiedz@BachusBHS: taki żart to miał być;) kontakt jakiś tam miałem coś tam wiem i nie sądziłem że wybuchnie taka dyskusja pod takim bzdurnym postem;) i jak dla mnie to mogą z tego robić co im się żywnie podoba nie bardzo mnie to obchodzi ;) a i widze kolejny psycholog się znalazł że z jednej czyjejś wypowiedzi jakieś wnioski wyciąga ;) gratuluję kariera przed tobą;P
OdpowiedzNielegalna, bo firmy farmaceutyczne i inne by poupadały. Przeciwnikami legalizacji są też sami dilerzy, bo jakby mozna było legalnie kupić, to oni nie mają racji bytu.
OdpowiedzZamiast wycinać drzewa na papier, to wytwarzać go z konopi. Myślę, że o to chodziło autorowi.
Odpowiedz@matii914: w dodatku z takiej samej ilości (albo objętościowo, albo powierzchni, na której to rośnie (już nie pamiętam)) wychodzi zdecydowanie więcej papieru w jej przpadku.
Odpowiedz"pierwszy, powstały w Chinach papier był wytwarzany z włókien konopnych. Produkcja papieru z konopi jest o wiele wydajniejsza niż produkcja papieru drzewnego."
OdpowiedzNieźle! Leczy choroby nawet nieistniejące (adhd). Zabrakło mi jeszcze tylko tego, że nie uzależnia. Mój ziomek, który pali regularnie od 10 lat zawsze mówi mi, że jakby chciał to by rzucił.
OdpowiedzAle wiesz, że niemal każdy lek zwłaszcza przeciwbólowy uzależnia? Gdy boli ząb od razu bierzesz ibuprom? Ile bierzesz? I jak często? Gdy już nie boli nadal bierzesz? Znam ludzi - przeciwników marihuany, którzy biorą ketonal gdy muszą godzinę się pochylać w ogródku... Nikotyna to też narkotyk. Alkohol też uzależnia - ale są legalne. Zapaliłem zielone ze 20 razy w życiu. Nigdy nie czułem uzależnienia, zawsze za to żarłem jak świnia bo lubię jeść ;) paliłem fajki 10 lat, pije rzadko. Wymień plusy fajek i alkoholu, zestaw z marihuaną i pomyśl ile zapłacą koncerny nie tylko farmaceutyczne, ale tytoniowe i gorzelnie by maryha była nielegalna?
Odpowiedz@cozakraj7: Do minusujących: "odkrywca" adhd sam przyznał że wymyślił tę "chorobę".
Odpowiedz@cozakraj7: Wszystko może uzależnić, nawet jedzenie jabłek.
Odpowiedz@Dawid_M: Ogólnie to była ironia, bo doskonale wiem, że uzależnić może wszystko. Człowiek jakby chciał miałby żarówki, które się nie przepalają, żyletki, które się nie tępią itd itd. Są rzeczy, które do obiegu opłaca się wprowadzić i te, których się nie opłaca. Wcale tu nie mówię o tym, że spadłaby sprzedaż wyrobów tytoniowych, alkoholu itd (bo jakby spadła w co wątpię to i tak nieznacznie). Przy legalizacji po pierwsze stracili by dilerzy (najniżej w hierarchii), potem dostawcy (ciut wyżej) itd itd lecz największe straty ponieśliby Ci z wierzchołka góry lodowej. Czyli jak przy każdym wielkim biznesie bardzo wpływowi ludzie, którzy raczej strat nie lubią. Do tego wykonałaby krok w stronę poznawania/akceptacji/rozpowszechniania psychodelików, a to już na pewno nie byłoby na rękę dla wszystkich rządzących.
OdpowiedzKto by pomyślał że przez tysiąclecia ludzkość szukała panaceum a to po prostu marihuana. A może jak się jej za dużo pali to zaczyna się tak myśleć.
OdpowiedzTak naprawdę największą wadą marihuany jest to, że jest dość uzależniająca, a jak przedobrzysz, to z mózgu zostaje ci gąbka. Tylko czy z alkoholem jest inaczej? Ja, mimo iż sam nie używam, to i tak jestem za legalizacją jej. Po pierwsze, kasa z podatków. Po co napychać kabzę dilerom, skoro można wspomóc budżet państwa. Po drugie, zakazany owoc już tak nie smakuje, więc dla ludzi stanie się to normą jak fajki choćby. Po trzecie, sporo oszczędzimy na durnych procesach o łyżkę suszonych liści. No i są jeszcze te wszystkie rzeczy wymienione u góry, choć niektóre trochę podkoloryzowane. Wydaje mi się, że państwo boi się głównie tego, że musiałoby się podejmować w tym wypadku leczenia uzależnień, no ale coś za coś.
OdpowiedzADHD to bujda wymyślona by zarobić. Przeczytajcie o tym w sieci.
Odpowiedz@Dawid_M: A wszystko to zaplanowali Reptilianie, gady z kosmosu które rządzą światem. O tym też przeczytacie w sieci.
Odpowiedz@Dawid_M: jeszcze dodaj że ziemia jest płaska
OdpowiedzJak to mawia stare chińskie przysłowie "Uczyńcie marihuane legalną, a reszte zrobi selekcja naturalna" czy jakoś tak
OdpowiedzZnam kilka osób które regularnie palą trawkę i wszyscy oni mają jednakowo wywalone na życie, bez szkoły, jakieś dorywcze prace itp. Pytanie tylko co tu jest przyczyną a co skutkiem.
OdpowiedzZ konopi można robić papier.
Odpowiedz