Tak sobie teraz pomyślałem, że jakbym był listonoszem to bym wymyślił sobie jakiś niepowtarzalny sposób pukania żeby mężowie podejrzewali, że to jakiś kod i że pukam ich żony :)
Żeby jeszcze bardziej podkręcić atmosferę to np gdy otworzyłby facet to rozmowę zaczynać tekstem "jest może żona?" albo "o, pan już w domu?"
Może i patent nie najgorszy, ale on nadal jest ze szmatą która go zdradziła. Posada listonosza jest dosyc rozchwytywaną wiec zaraz na miejsce tego martwego wskoczyłby kolejny. I oczywiscie pojawi się szansa na to, ze żona pusci sie z kolejnym. Wiec metoda dobra ale jeżeli chcesz wykończyc pocztę, bo prędzej braknie listonoszów niż taka "pani" przestanie szukac bolca na boku :)
Tak sobie teraz pomyślałem, że jakbym był listonoszem to bym wymyślił sobie jakiś niepowtarzalny sposób pukania żeby mężowie podejrzewali, że to jakiś kod i że pukam ich żony :) Żeby jeszcze bardziej podkręcić atmosferę to np gdy otworzyłby facet to rozmowę zaczynać tekstem "jest może żona?" albo "o, pan już w domu?"
OdpowiedzMoże i patent nie najgorszy, ale on nadal jest ze szmatą która go zdradziła. Posada listonosza jest dosyc rozchwytywaną wiec zaraz na miejsce tego martwego wskoczyłby kolejny. I oczywiscie pojawi się szansa na to, ze żona pusci sie z kolejnym. Wiec metoda dobra ale jeżeli chcesz wykończyc pocztę, bo prędzej braknie listonoszów niż taka "pani" przestanie szukac bolca na boku :)
Odpowiedz