kiedyś w przychodni spotkałem matkę z dwojgiem dzieci: starszą, może 5 letnią dziewczynką i młodszym może 4 letnim chłopczykiem. o dziwo, dziewczynka była spokojna i oglądała wszystko w milczeniu siedząc. chłopiec chyba odkrył przedwczoraj aparat mowy i to był dosłownie potok pytań, oraz domagania się odpowiedzi. siostra próbowała go czymś zająć, zagadać - nic z tego, jakby jej nie było.
chwilkę nam zeszło na czekaniu, ale po około pół godzinie zapytałem dziwnie spokojnej matki, o której zaczyna gryźć klamkę...?
@Ascara: wiesz, gdybym się tymi ocenami przejmował, to pewnie nie spałbym tej nocy. na szczęście mi to wisi. pewnie naraziłem się kilkoma tekstami pisiorstwu, wiec mam ostatnio kiepską passę. ale dzięki, doceniam dobre słowo...
@Ascara: najwięcej minusów mam pod tekstami o prezesinie, prezydencinie i premierzycy. nie jestem stronnikiem żadnej partii, ale obłudy i idiotyzmów pislamabadu nie mogę zdzierżyć, dlatego dowalam im przy każdej okazji...
@Ascara: ja to wiem, ty to wiesz i może jeszcze garstka "mistrzów". większość jednak traktuje ten serwis jako hejtownię i okazję do wylania tu swoich frustracji, czy złości, że usiadł sobie na jajko. niestety.
co do polityki: po, pis, psl, sld, korwin, petru, kukiz, ..., ..., ... (można dopisać, jeśli ktoś czuje się pominięty) - jedna swołocz i darmozjady. kradną wszyscy. nepotyzm, prywata, rozdęte ego itp itd, to cechy wszystkich w Polsce od wójtów do prezydentów, od strażaka miejskiego, do generała, od brygadzisty do prezesa korporacji. w Polakach jest chyba coś takiego, że choćby namiastka władzy nad innym człowiekiem, daje nam poczucie wyższości i przymus narzucenia innym swoich poglądów i woli. brak kontroli i wysokich kar dla urzędasów państwowych (w tym sędziów, prokuratorów), zamiatanie pod dywan przekrętów kościoła, przy jego wielkiej pazerności i zepsuciu, czyni nas śmiesznymi i małymi. szczycimy się wiarą, odwagą, męstwem w chwilach zagrożenia, poświęcamy życie w obronie ojczyzny, gdy tym czasem w czasie pokoju toczymy ze sobą ciągłą wojnę i pyskówki. dlaczego nie możemy zrozumieć, że te ciągłe wojenki i ww. cechy nas osłabiają? dzielenie Polaków na patriotów i zdrajców, najlepiej udaje się właśnie pispólstwu, z preziem i Antkiem na czele i chyba dlatego ich nie cierpię najbardziej. do tego dwa wielkie słowa w nazwie partii, a przekręty i przewały na grubą kasę, że niejeden "Salceson" im zazdrości.
platfusy rządziły tak jak każdy, kradli tak jak ci z sld, psl i innych, którzy rządzili. nie oznacza to, że byli lepsi, gorsi, może po prostu ukradli więcej. ale nie robili tego z patriotycznymi hasłami.
@smuga50: Cóż... Przykro mi zbywać Twój długi post jednym zdaniem, jednak chyba muszę - po prostu się zgadzam. Nic więcej powiedzieć nie potrafię. ;)
Może z wyjątkiem plucia na przekręty Kościoła - nie ma ich znowu aż tak wiele i przeciwnicy wiary i tak zawsze je wyciągają.
@Ascara: poczytaj trochę, jak kościółek wyciąga od gmin nieruchomości za grosze i natychmiast sprzedaje je za potężne pieniądze. o tym, że mimo zwracania (teoretycznie) "zagrabionych" nieruchomości, nadal otrzymują kilkaset milionowe odszkodowania co roku. nadal.
znajomi pobierali się we Francji, gdzie wyemigrowali i później dopiero poznali się. tamtejszy księżulek był w szoku, gdy zapytali ile kosztuje ślub, bo cytuję: "...można złożyć ofiarę do skarbonki" ale anonimowo, jeśli czują taką potrzebę. wszystkie sakramenty są za darmo, jak moglibyśmy brać za to pieniądze?...". czyli jednak pazerność kk w Polsce istnieje...
@smuga50: No ja mimo wszystko w najazdy na Kościół angażować się nie zamierzam. ;)
W mojej rodzinnej parafii też wszystko funkcjonuje na "co łaska", biedniejsze rodziny mają sakramenty absolutnie za darmo.
@Ascara: czasem się zdarza jakiś rodzynek.
miałem w rodzinie księdza (stryj), bardzo pobożny i zaangażowany. z opowiadań jego znajomych i ojca dowiedziałem się, że już po seminarium jakby uszło z niego powietrze (lata 60te). później trafił do parafii na pomorzu zachodnim, jeszcze później zdecydował się na wyjazd na "placówkę" w UK. w latach 70tych (nie wiem dokładnie kiedy) zrezygnował. przyczyną nie była kobieta czy jakiś nałóg. w końcu kiedyś zgadało się i gdy byliśmy sam na sam, zapytałem. nie chciał mówić, ale z tego co powiedział to zrozumiałem, że był/jest bardzo rozczarowany kościołem, nie chce mieć z nim nic wspólnego. później od ojca dowiedziałem się, że chciał już zrezygnować zaraz po seminarium, czy jako jeszcze jako kleryk. byłem bardzo ciekawy, więc podpytywałem i w końcu mój ojciec powiedział, że bardzo dużo złego przechodzą młodzi w seminarium (prawdopodobnie molestowanie) ze strony starszych kolegów i kapłanów tam uczących, czy administrujących. natomiast później, po święceniach gdy trafił do parafii, odwiedził ich biskup przy okazji (chyba) bierzmowania. jego słowa "jak tam 'czeszecie' nasze owieczki?", ponoć przelało czarę goryczy. w UK był chyba 6 lat, ale krótko po powrocie zrzucił sutannę. rodzinę założył, ma dwoje dzieci, ale nie chodzi do kościoła i nie ma ślubu kościelnego.
w praktyce kk i jego funkcjonariusze w Polsce są nietykalni. jedyne co ich może spotkać, to przeniesienie na inną parafię, albo ostatecznie usunięcie ze stanu kapłańskiego. bardzo rzadko odpowiadają karnie, a nie chodzi tylko o pedofilię. takie rzeczy jak wyłudzanie pieniędzy, a nawet nieruchomości, samochodów czy kosztowności "na kościół" od ciężko chorych czy umierających, wyłudzanie kredytów na parafian. to się dzieje non stop i są bezkarni. oczywiście nie wszyscy tacy są, ale spora większość. a katabasy zamiast to wszystko piętnować i ujawniać, aby gasić takie rzeczy w zarodku, to zamiatają to wszystko pod dywan. niestety, tak również robił JPII jak się okazało, oczywiście na większą skalę.
@smuga50: Może to kwestia tego, że to były takie lata? Właścicielka mieszkania, w którym wynajmuję pokój, zna mnóstwo kleryków - jest zaprzyjaźniona z tutejszym seminarium. Nic takiego się w nim nie dzieje.
@Ascara: ja nie generalizuję. wkurza mnie tylko, że ci którzy nas nawracają i pouczają, sami mają tyle za paznokciami i żerują na "cywilach"... i ta pazerność. obecnie nic się nie da ukryć, dzięki internetowi wszystko wcześniej czy później wyjdzie na jaw...
kiedyś w przychodni spotkałem matkę z dwojgiem dzieci: starszą, może 5 letnią dziewczynką i młodszym może 4 letnim chłopczykiem. o dziwo, dziewczynka była spokojna i oglądała wszystko w milczeniu siedząc. chłopiec chyba odkrył przedwczoraj aparat mowy i to był dosłownie potok pytań, oraz domagania się odpowiedzi. siostra próbowała go czymś zająć, zagadać - nic z tego, jakby jej nie było. chwilkę nam zeszło na czekaniu, ale po około pół godzinie zapytałem dziwnie spokojnej matki, o której zaczyna gryźć klamkę...?
Odpowiedz@smuga50: Może suche ale żeby tak zaraz -6/6... :D Aż mam ochotę pocieszyć Cię jednym plusem, chcesz?
Odpowiedz@Ascara: wiesz, gdybym się tymi ocenami przejmował, to pewnie nie spałbym tej nocy. na szczęście mi to wisi. pewnie naraziłem się kilkoma tekstami pisiorstwu, wiec mam ostatnio kiepską passę. ale dzięki, doceniam dobre słowo...
Odpowiedz@smuga50: Naprawdę sądzisz, że to przez poglądy polityczne? :D
Odpowiedz@Ascara: najwięcej minusów mam pod tekstami o prezesinie, prezydencinie i premierzycy. nie jestem stronnikiem żadnej partii, ale obłudy i idiotyzmów pislamabadu nie mogę zdzierżyć, dlatego dowalam im przy każdej okazji...
Odpowiedz@smuga50: Ale... ludzie za bardzo spinają. Z dwojga złego wolę PiS niż PO, stanowczo... Ale to nie jest dla mnie powód, żeby Cię nie lubić. :D
Odpowiedz@Ascara: ja to wiem, ty to wiesz i może jeszcze garstka "mistrzów". większość jednak traktuje ten serwis jako hejtownię i okazję do wylania tu swoich frustracji, czy złości, że usiadł sobie na jajko. niestety. co do polityki: po, pis, psl, sld, korwin, petru, kukiz, ..., ..., ... (można dopisać, jeśli ktoś czuje się pominięty) - jedna swołocz i darmozjady. kradną wszyscy. nepotyzm, prywata, rozdęte ego itp itd, to cechy wszystkich w Polsce od wójtów do prezydentów, od strażaka miejskiego, do generała, od brygadzisty do prezesa korporacji. w Polakach jest chyba coś takiego, że choćby namiastka władzy nad innym człowiekiem, daje nam poczucie wyższości i przymus narzucenia innym swoich poglądów i woli. brak kontroli i wysokich kar dla urzędasów państwowych (w tym sędziów, prokuratorów), zamiatanie pod dywan przekrętów kościoła, przy jego wielkiej pazerności i zepsuciu, czyni nas śmiesznymi i małymi. szczycimy się wiarą, odwagą, męstwem w chwilach zagrożenia, poświęcamy życie w obronie ojczyzny, gdy tym czasem w czasie pokoju toczymy ze sobą ciągłą wojnę i pyskówki. dlaczego nie możemy zrozumieć, że te ciągłe wojenki i ww. cechy nas osłabiają? dzielenie Polaków na patriotów i zdrajców, najlepiej udaje się właśnie pispólstwu, z preziem i Antkiem na czele i chyba dlatego ich nie cierpię najbardziej. do tego dwa wielkie słowa w nazwie partii, a przekręty i przewały na grubą kasę, że niejeden "Salceson" im zazdrości. platfusy rządziły tak jak każdy, kradli tak jak ci z sld, psl i innych, którzy rządzili. nie oznacza to, że byli lepsi, gorsi, może po prostu ukradli więcej. ale nie robili tego z patriotycznymi hasłami.
Odpowiedz@smuga50: Cóż... Przykro mi zbywać Twój długi post jednym zdaniem, jednak chyba muszę - po prostu się zgadzam. Nic więcej powiedzieć nie potrafię. ;) Może z wyjątkiem plucia na przekręty Kościoła - nie ma ich znowu aż tak wiele i przeciwnicy wiary i tak zawsze je wyciągają.
Odpowiedz@Ascara: poczytaj trochę, jak kościółek wyciąga od gmin nieruchomości za grosze i natychmiast sprzedaje je za potężne pieniądze. o tym, że mimo zwracania (teoretycznie) "zagrabionych" nieruchomości, nadal otrzymują kilkaset milionowe odszkodowania co roku. nadal. znajomi pobierali się we Francji, gdzie wyemigrowali i później dopiero poznali się. tamtejszy księżulek był w szoku, gdy zapytali ile kosztuje ślub, bo cytuję: "...można złożyć ofiarę do skarbonki" ale anonimowo, jeśli czują taką potrzebę. wszystkie sakramenty są za darmo, jak moglibyśmy brać za to pieniądze?...". czyli jednak pazerność kk w Polsce istnieje...
Odpowiedz@smuga50: No ja mimo wszystko w najazdy na Kościół angażować się nie zamierzam. ;) W mojej rodzinnej parafii też wszystko funkcjonuje na "co łaska", biedniejsze rodziny mają sakramenty absolutnie za darmo.
Odpowiedz@Ascara: czasem się zdarza jakiś rodzynek. miałem w rodzinie księdza (stryj), bardzo pobożny i zaangażowany. z opowiadań jego znajomych i ojca dowiedziałem się, że już po seminarium jakby uszło z niego powietrze (lata 60te). później trafił do parafii na pomorzu zachodnim, jeszcze później zdecydował się na wyjazd na "placówkę" w UK. w latach 70tych (nie wiem dokładnie kiedy) zrezygnował. przyczyną nie była kobieta czy jakiś nałóg. w końcu kiedyś zgadało się i gdy byliśmy sam na sam, zapytałem. nie chciał mówić, ale z tego co powiedział to zrozumiałem, że był/jest bardzo rozczarowany kościołem, nie chce mieć z nim nic wspólnego. później od ojca dowiedziałem się, że chciał już zrezygnować zaraz po seminarium, czy jako jeszcze jako kleryk. byłem bardzo ciekawy, więc podpytywałem i w końcu mój ojciec powiedział, że bardzo dużo złego przechodzą młodzi w seminarium (prawdopodobnie molestowanie) ze strony starszych kolegów i kapłanów tam uczących, czy administrujących. natomiast później, po święceniach gdy trafił do parafii, odwiedził ich biskup przy okazji (chyba) bierzmowania. jego słowa "jak tam 'czeszecie' nasze owieczki?", ponoć przelało czarę goryczy. w UK był chyba 6 lat, ale krótko po powrocie zrzucił sutannę. rodzinę założył, ma dwoje dzieci, ale nie chodzi do kościoła i nie ma ślubu kościelnego. w praktyce kk i jego funkcjonariusze w Polsce są nietykalni. jedyne co ich może spotkać, to przeniesienie na inną parafię, albo ostatecznie usunięcie ze stanu kapłańskiego. bardzo rzadko odpowiadają karnie, a nie chodzi tylko o pedofilię. takie rzeczy jak wyłudzanie pieniędzy, a nawet nieruchomości, samochodów czy kosztowności "na kościół" od ciężko chorych czy umierających, wyłudzanie kredytów na parafian. to się dzieje non stop i są bezkarni. oczywiście nie wszyscy tacy są, ale spora większość. a katabasy zamiast to wszystko piętnować i ujawniać, aby gasić takie rzeczy w zarodku, to zamiatają to wszystko pod dywan. niestety, tak również robił JPII jak się okazało, oczywiście na większą skalę.
Odpowiedz@smuga50: Może to kwestia tego, że to były takie lata? Właścicielka mieszkania, w którym wynajmuję pokój, zna mnóstwo kleryków - jest zaprzyjaźniona z tutejszym seminarium. Nic takiego się w nim nie dzieje.
Odpowiedz@Ascara: ja nie generalizuję. wkurza mnie tylko, że ci którzy nas nawracają i pouczają, sami mają tyle za paznokciami i żerują na "cywilach"... i ta pazerność. obecnie nic się nie da ukryć, dzięki internetowi wszystko wcześniej czy później wyjdzie na jaw...
Odpowiedz