Słabe. Jak zawsze przy zapraszaniu na wesele/studiówkę pada sugestia o "opłacie zbliżeniowej". Poza tym co jest dziwnego w tym, że w zamian za udział w wypaśnej imprezie (zapewne za darmo) oczekuje się choćby podwiezienia? Jakby nic nie chciał to zaraz by było, że desperat lub frajer.
Słabe. Jak zawsze przy zapraszaniu na wesele/studiówkę pada sugestia o "opłacie zbliżeniowej". Poza tym co jest dziwnego w tym, że w zamian za udział w wypaśnej imprezie (zapewne za darmo) oczekuje się choćby podwiezienia? Jakby nic nie chciał to zaraz by było, że desperat lub frajer.
OdpowiedzMamy w Krakowie Marriott ?
Odpowiedz