jadę sobie spokojnie do pracy skmką z gdyni do gdańska, wchodzę do jednego wagonu a tam upał jak cholera. wstaję i próbuję otworzyć okno, a tu d*pa, nie działa. za moment jakiś chłopak po drugiej stronie wstaje i chce otworzyć swoje, szarpie się i szarpie i powoli uśmiech schodzi mu z twarzy. Zaraz jakiś starszy koleś wstaje do innego okna ale jakaś Pani mu mówi, tu też próbowałam nie działa, to siada i się tak gotujemy. Na następnej stacji wsiada jakaś pannica i podchodzi do ostatniego okna (nie sprawdzonego) i otwiera je patrząc na wszystkich złowrogo. reszta omijała się nazwajem wzrokiem...
Jadę sobie pociągiem, niby wiosna, środek maja, a pi*dzi jak w marcu, przynajmniej w tym pociągu trochę ciepła... Ale nie, nawet tam jakieś ciepłodupy okna otwierają...
jadę sobie spokojnie do pracy skmką z gdyni do gdańska, wchodzę do jednego wagonu a tam upał jak cholera. wstaję i próbuję otworzyć okno, a tu d*pa, nie działa. za moment jakiś chłopak po drugiej stronie wstaje i chce otworzyć swoje, szarpie się i szarpie i powoli uśmiech schodzi mu z twarzy. Zaraz jakiś starszy koleś wstaje do innego okna ale jakaś Pani mu mówi, tu też próbowałam nie działa, to siada i się tak gotujemy. Na następnej stacji wsiada jakaś pannica i podchodzi do ostatniego okna (nie sprawdzonego) i otwiera je patrząc na wszystkich złowrogo. reszta omijała się nazwajem wzrokiem...
OdpowiedzW SKM-ce widziano grubo ubranych z szalikami? Kurtki skrywają ładunki, a szaliki bo im w naszym kraju zimno.
OdpowiedzNajlepiej jest jak okna się same zamykają, a drzwi same otwierają :)
OdpowiedzJadę sobie pociągiem, niby wiosna, środek maja, a pi*dzi jak w marcu, przynajmniej w tym pociągu trochę ciepła... Ale nie, nawet tam jakieś ciepłodupy okna otwierają...
Odpowiedz