Ja mam dość elastyczne poczucie humoru. Czasem chore, czasem zbereźne, czasem prymitywne (mądre dowcipy też zdarza mi się łapać), ale zupełnie mnie nie bawi odpowiedź tego kolesia. Chce być śmieszny na siłę. No ale to podobno fejk, jak ktoś napisał, całkiem możliwe zresztą, bo coś takiego by nie wyszło przypadkiem podczas rozjaśniania czerni. Tak na logikę.
@arzigogolata: jest szansa, że wyjdzie. Np. jakby to co teraz jest rude, przed farbowaniem na czarno było czerwone, a to co teraz jest blond, było farbowane już tylko czarnym. I jeszcze jakieś możliwości są. Co nie zmienia faktu, że też mnie nie śmieszy jego odpowiedź.
Ona ma szanse się jeszcze poprawić, a on chyba już nie :)
Odpowiedzpytanie do kobiet: to nie jest to całe "ombre"?
Odpowiedz@Sla: Podpinam się do pytania. Brzmi jak coś egzotycznego.
Odpowiedz@Sla: A no jest, nawet jeśli niezamierzone to w ombre właśnie o to chodzi :)
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 14 maja 2016 o 7:57
@Sla: Nie znam się za bardzo, ale ombre jest wtedy, gdy końcówki są jaśniejsze. Inne wariacje kolorystyczne mają ponoć inne nazwy, choć nie przytoczę.
Odpowiedz@Sla: Potwierdzam, to nie ombre. Ombre jest gdy końcówki są jaśniejsze.
OdpowiedzJuż mogłaby do końca zrobić się na biało i udawać Daenerys
OdpowiedzTak się wpatrując przez chwilę byłoby jej chyba ładnie z tym blond a rudą resztę ściąć.
OdpowiedzA mi się podoba ;)
OdpowiedzPrzeciez to corka tego co bigos glowa mieszal dawno temu!
OdpowiedzJa mam dość elastyczne poczucie humoru. Czasem chore, czasem zbereźne, czasem prymitywne (mądre dowcipy też zdarza mi się łapać), ale zupełnie mnie nie bawi odpowiedź tego kolesia. Chce być śmieszny na siłę. No ale to podobno fejk, jak ktoś napisał, całkiem możliwe zresztą, bo coś takiego by nie wyszło przypadkiem podczas rozjaśniania czerni. Tak na logikę.
Odpowiedz@arzigogolata: jest szansa, że wyjdzie. Np. jakby to co teraz jest rude, przed farbowaniem na czarno było czerwone, a to co teraz jest blond, było farbowane już tylko czarnym. I jeszcze jakieś możliwości są. Co nie zmienia faktu, że też mnie nie śmieszy jego odpowiedź.
Odpowiedz