no ale kto?
kiedyś, pracując w delegacji w Stargardzie, wynajmowałem od pewnego faceta pokój. nie dość, że był mocno niedosłyszący (jakaś choroba z dzieciństwa), to jeszcze miał lekko zwichrowane jedno oko (zez rozbieżny, lekki, ale widoczny). do tego zwracał się do mnie w trzeciej osobie "on".
wyobraźcie teraz sobie, że facet patrzy się równocześnie na was i jakby obok was, a do tego dość głośno mówi (prawie krzyczy), używając co chwile zwrotu "on". przykład:
"...A on długo chce tu mieszkać!?...", albo "...niech on wyłącza junkers na noc...", czy też "...co on robi w święta, jedzie do domu?...", a do tego patrzy tak jakby ktoś za wami stał. po kilku razach się przyzwyczaiłem, ale na początku po prostu oglądałem się za siebie i gryzłem się w język, żeby mi się nie wyrwało: "...kto...?"
no ale kto? kiedyś, pracując w delegacji w Stargardzie, wynajmowałem od pewnego faceta pokój. nie dość, że był mocno niedosłyszący (jakaś choroba z dzieciństwa), to jeszcze miał lekko zwichrowane jedno oko (zez rozbieżny, lekki, ale widoczny). do tego zwracał się do mnie w trzeciej osobie "on". wyobraźcie teraz sobie, że facet patrzy się równocześnie na was i jakby obok was, a do tego dość głośno mówi (prawie krzyczy), używając co chwile zwrotu "on". przykład: "...A on długo chce tu mieszkać!?...", albo "...niech on wyłącza junkers na noc...", czy też "...co on robi w święta, jedzie do domu?...", a do tego patrzy tak jakby ktoś za wami stał. po kilku razach się przyzwyczaiłem, ale na początku po prostu oglądałem się za siebie i gryzłem się w język, żeby mi się nie wyrwało: "...kto...?"
Odpowiedz@smuga50: Znałem taką osobą. Jako, że jestem wredny to pytałem "To było do mnie czy koło mnie?"
Odpowiedz@dawinbi: Jestem wredny, jestem taki fajny.Dopie*dolę komuś, będzie zabawa!
Odpowiedz@smuga50: Ja powiem tylko, że rozbawiła mnie ta historia :) Pogratulować cierpliwości tylko pozostaje.
Odpowiedz@KarolSztrasburger: Jeżeli ktoś nie potrafi się zwrócić normalnie do danej osoby, to może warto go nauczyć lekkim żartem ?
Odpowiedz@MrOwl: to nie było w związku ze zwracaniem się tylko w związku z zezem. z zezem raczej ciężko jest coś zrobić.
Odpowiedz@chlebwjajku: Może rzeczywiście. Jeśli tak, to rzeczywiście niepotrzebne dogryzanie, ale pasowało to też do mówienia w trzeciej osobie.
Odpowiedz@MrOwl: ?????????????????Nie pisałem o sobie ;3
Odpowiedz@KarolSztrasburger: Przecież wiem, odwoływałeś się do dawinbi, tylko nie było do końca wiadomo czy pijesz do zeza, czy mówienia w trzeciej osobie.
OdpowiedzDzięki, bo bym zapomniał. Dopisałem do listy zakupów majonez.
Odpowiedzna tym zasranym kinomanie wyskakują takie reklamy
Odpowiedz