Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

Mistrzowie.org

Pokaż menu
Szukaj

Przegryw

+18
Ten skrin może zawierać treści nieodpowienie dla niepełnoletnich.
by Bartekd1223
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar matii914
-5 5

Nie tyle co zaszedł, ale doszedł :)

Odpowiedz
avatar WONSZIPAJONK
26 30

To jest serio chore, że 7 siedmioletnie dzieci wiedzą jak uprawiać seks i to robią...

Odpowiedz
avatar Grajcz
18 20

@WONSZIPAJONK: To fakt, mi jakoś tak powalony pomysł nie wpadłby do głowy do 11-12 roku życia. Kiedyś jakoś dzieci przed okresem dojrzewania seksem się nie interesowały.

Odpowiedz
avatar WojtekVanHelsing
-5 23

@Grajcz: Ja zaczalem sie interesować gołymi laskami i miałem jakby to powiedziec eee "cheć odkrywania" majac jakies 6-7 lat, ale jak wyglada seks to sie dowiedzialem majac 10 i pierwszy raz zwalilem majac prawie 11 (7 lat temu), niedlugo 2latki będą sie juz r*chac.

Odpowiedz
avatar arielka554
10 16

@WojtekVanHelsing: Nie wiem czy się chwalisz czy żalisz, ale jak dla mnie to za szybko Ci poszło...

Odpowiedz
avatar eas
4 12

@WojtekVanHelsing: Dlatego że z nagością dzieci 25 lat temu miały zerowy wręcz kontakt, chyba, że zobaczyły cycki babci. Teraz masz pornografie na przystankach w formie reklam bielizny. Od małego jesteś bombardowany seksualnością.

Odpowiedz
avatar Dawid_M
6 12

@WONSZIPAJONK: W wieku 7 lat to my bawiliśmy się na budowie w wojnę, wchodząc pomiędzy płyty jak do czołgu. Dobrze, że żyłem w normalnych czasach. Osoba z czasów bezstresowego wychowania zaraz napisze, że budowa dla dzieci jest niebezpieczna ;)

Odpowiedz
avatar Kajothegreat
-2 4

@arielka554: Jeśli dobrze pamiętam, 10 latkowie często już się bawią ze sobą.

Odpowiedz
avatar arielka554
2 8

@Kajothegreat: No to ciekawe musiałeś mieć otoczenie, moi znajomi nawet w gimnazjum tak się nie "bawili".

Odpowiedz
avatar Kajothegreat
-2 6

@arielka554: Jeśli chodzisz do żeńskiej szkoły katolickiej z internatem - na pewno nie. Na wykładach z psychologii mówili mi, że zaczyna się zwykle koło 12-14 roku życia: 90% chłopców :). Z tego co jednak pamiętam po kolegach ze szkoły i po sobie, raczej szybciej się zaczynało. I nie jest to dowód na zdziczenie obyczajów czy też szalejącą pomiędzy korytarzami mojej szkoły podstawowej 'wyuzdaność'... Cóż, mówimy o biologii, o procesie dojrzewania zwierzęcia z gatunku 'człowiek rozumny': a więc mówmy bez oporów i samocenzury. Niestety żadna cnotka niewydymka - w tym i ty - nie jesteście w stanie zmienić tego, że człowiek swe powinności fizjologiczne musi realizować - wszak jest ISTOTĄ BIOLOGICZNĄ, nie czystym duchem nad światem.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 22 maja 2016 o 13:09

avatar Kajothegreat
-3 5

@eas: Jesteś na tyle naiwny, że wierzysz w 'degradujący czynnik pornografii na społeczeństwo'? Spytaj się jakiegoś nie-hipokrytę o jego praktyki seksualne. Może powie ci, że masturbował się już w wieku 12 lat jak Albert Camus, chodził na dziwki w wieku 14, jak Fredrich Gauss albo Marcel Proust (tylko jego dziwki były płci męskiej :)), przeżywał swój pierwszy prawdziwy romans w wieku 13 lat, jak Miłosz, rzucił seksoholizm w wieku 18 lat, jak św. Augustyn...

Odpowiedz
avatar arielka554
3 3

@Kajothegreat: Nie, nie chodziłam do tego typu szkoły. I o ile oczywiście masz rację z tą biologią, o tyle uważam, że człowiek to coś więcej niż zwierzę i poza instynktem kieruje się jeszcze rozumem. Wiadomo, rozmawiało się z kolegami na takie tematy, co więcej, zdarzały się też przypadki wpadek w gimnazjum. Mimo wszystko w większości przypadków na tych rozmowach się kończyło, a znajome uchodziły za doświadczone jeśli się z kimś całowały w wieku 13 lat, a nie robiły nie wiadomo co. Więc wybacz, ale pomimo biologii, wciąż będę przystawać przy tym, że człowiek, jako istota rozumna, powinien się opierać na czymś więcej niż dzikiej żądzy, choćby dlatego, że zbyt wczesne kontakty seksualne mogą się potem odbić na psychice. Niestety teraz coraz więcej młodych ludzi nie patrzy na to, czy dojrzała (oczywiście psychicznie) do pewnych spraw, tylko robią to, no bo w końcu "koleżanka ma to już za sobą, nie mogę być gorsza"...

Odpowiedz
avatar Kajothegreat
-2 4

@arielka554: Nie mam pojęcia, skąd znów w naszych czasach taki nawrót purytanizmu, ale to się robi coraz bardziej przerażające... Niedługo nie będzie można nazwać seksu "seksem", bo uznacie, że was to gorszy - jaki Nixona z political-fiction Rotha. Czy chcesz tego, czy może nie, zdecydowana większość trzynastolatków jest już po swoim pierwszym, drugim i trzecim waleniu konia (bylebym nie uraził...). Poza tym, nie kontakty seksualne odbijają się na psychice, a myśli z nimi związane. A jeśli na podobnych przesłankach mają opierać się poglądy w stylu "człowiek rozumny, bla bla bla, nie tylko żądze", będą się one same znosić: ten bowiem, który wypowiedziałby takiż pogląd, dowiódłby przy tym, że z rozumnością sam nie ma wiele wspólnego :).

Odpowiedz
avatar arielka554
3 3

@Kajothegreat: A ja nie rozumiem, dlaczego zdajesz się widzieć jedynie dwie skrajności, żaden purytanizm, przecież nie każę nikomu czekać z seksem do ślubu ;> I spokojnie, słowo seks w mojej opinii gorszyć nie powinno, w końcu nawet na lekcjach się o nim mówi. Ja tylko uważam, że do seksu należy się zabierać, kiedy jest się na to w pełni gotowym. I doskonale wiem o tym, że ludzie w tym wieku się masturbują, jednak masturbacja to trochę coś innego niż seks, nie wpływa aż tak na psychikę. Uwierz, że sama znam kilka dziewczyn, które żałują swoich pierwszych razów, uważają, że to było za wcześnie, a ugięły się pod prośbami chłopaków, bo myślały, że seks to nic takiego. I wybacz, jakoś nie bardzo przekonuje mnie Twój ostatni argument. Człowiek rozumny potrafi panować nad swoimi żądzami, nie mówię tu tylko o seksie, ale też o innych płaszczyznach życia. Poza tym, takie zwierzęta kopulują głównie po to, żeby mieć potomstwo, a wiadomo, że typowy nastolatek dziecka nie chce mieć, więc oprócz psychiki powinien przekonywać go także taki aspekt. I powtórzę jeszcze raz, ja naprawdę nie zamierzam się wtrącać w czyjeś życie, po prostu trochę martwi mnie to, że nastolatkowie zaczynają życie seksualne z ciekawości, albo bo tak robią znajomi, a dopiero potem myślą o konsekwencjach, zarówno tych bardziej namacalnych (niechciana ciąża) oraz psychicznych (częsty uraz do seksu, albo poczucie winy).

Odpowiedz
avatar BongMan
8 10

Patologia w chuuj.

Odpowiedz
avatar parkinson
8 12

"Nie chciałabym, żeby się ktoś o tym dowiedział", więc napiszę o tym w internecie. Sprytnie!

Odpowiedz
avatar Dawid_M
12 12

Jeśli to robiła, to straciła dziewictwo, do jasnej anielki! On miał małego, ale ona też małą. Proporcje się więc zgadzały.

Odpowiedz
avatar ilikesnow
1 1

A co z kuzynką?

Odpowiedz
avatar Mycha104
1 1

Dobrze, e tylko kolega "zaszedl"

Odpowiedz
Udostępnij