W poradni okulistycznej to jest ostateczny test. Jak zauważyłeś to znaczy ze z twoim wzrokiem jest ok. Jak nie zauważyłeś to przez chwilę mozesz miec elektryzujące spojrzenie.
Przy zakręcaniu kranu z palców spływa woda. To wystarczy.
Tym niemniej, o ile to wygląda groźnie, to z pewnościa takie nie jest, bo prąd do tych przewodów podłączą dopiero po zamontowaniu kranu z czujnikiem dotykowym, a dodatkowo jest on zasilany najpewniej niskim napięciem.
@rha: I ta woda tworzy nieprzerwany strumień, który popłynie pod górę ? Naprawdę nie widzę możliwości żeby ktokolwiek tutaj zginął o ile oczywiście nie zacznie łapami przy tym grzebać. Nie jestem elektrykiem ale czasami zdarza mi się coś robić przy takich przewodach i nie jest to żaden problem.
Terapia szokowa + cięcie kosztów w NFZ, pozwólcie że wytłumaczę:
Siedzi sobie pan z dajmy na to, zaćmą,idzie sobie do toaletki na, a co tam, dwójke, papier za free zaszaleje sobie a co. Po wszystkim większość cywilizowanych ludzi myje ręce nooo i tu zaczyna sie cała zabawa: Pana je*nął prąd, zaprowadzony do lekarza, skarży sie żeby coś z tym zrobili, to było straszne, "PANIE, całe życie widziałem przed oczami", i tu wkracza cięcie kosztów:
-hmm,czyli jednak dobrze Pan widzi..NASTĘPNY!
"jesteś moim światłem" nabiera nowego znaczenia :)
OdpowiedzW poradni okulistycznej to jest ostateczny test. Jak zauważyłeś to znaczy ze z twoim wzrokiem jest ok. Jak nie zauważyłeś to przez chwilę mozesz miec elektryzujące spojrzenie.
OdpowiedzPrzecież jest założona złączka plastikowa na przewody więc niby jak ma was prąd kopnąć? Chyba wtedy jak ją ściągnięcie i poliżecie miedzianą końcówkę.
OdpowiedzPrzy zakręcaniu kranu z palców spływa woda. To wystarczy. Tym niemniej, o ile to wygląda groźnie, to z pewnościa takie nie jest, bo prąd do tych przewodów podłączą dopiero po zamontowaniu kranu z czujnikiem dotykowym, a dodatkowo jest on zasilany najpewniej niskim napięciem.
Odpowiedz@rha: I ta woda tworzy nieprzerwany strumień, który popłynie pod górę ? Naprawdę nie widzę możliwości żeby ktokolwiek tutaj zginął o ile oczywiście nie zacznie łapami przy tym grzebać. Nie jestem elektrykiem ale czasami zdarza mi się coś robić przy takich przewodach i nie jest to żaden problem.
OdpowiedzMusi być tam silny prąd wodny
OdpowiedzTak zwana woda z prądem. Wiem co mówię. :P
OdpowiedzTo są te światłowody chyba
Odpowiedz@ewred: trochę "światła", trochę wody...
OdpowiedzTerapia szokowa + cięcie kosztów w NFZ, pozwólcie że wytłumaczę: Siedzi sobie pan z dajmy na to, zaćmą,idzie sobie do toaletki na, a co tam, dwójke, papier za free zaszaleje sobie a co. Po wszystkim większość cywilizowanych ludzi myje ręce nooo i tu zaczyna sie cała zabawa: Pana je*nął prąd, zaprowadzony do lekarza, skarży sie żeby coś z tym zrobili, to było straszne, "PANIE, całe życie widziałem przed oczami", i tu wkracza cięcie kosztów: -hmm,czyli jednak dobrze Pan widzi..NASTĘPNY!
Odpowiedz