Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

Mistrzowie.org

Pokaż menu
Szukaj

Bezpieczeństwo przede wszystkim

by Dejwidek666
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar dominik007
18 22

ja nie mam nawet 3 groszy żeby wtrącić do rozmowy

Odpowiedz
avatar paczka812
4 6

Teaop może Ci załatwić robotę w kopalni na 3 zmiany

Odpowiedz
avatar go1
2 4

@dominik007: Zagadaj do bambika,z uśmiechem wspomina więc było mu dobrze. :)

Odpowiedz
avatar konto usunięte
2 4

@karakar: Wąski, jak ty mnie zaimponowałeś w tej chwili! Piwo dla tego pana!

Odpowiedz
avatar winnersearch
0 4

@karakar: Podobne rozmowy były w Deadpool

Odpowiedz
avatar fjuto
2 4

@karakar: @OrdynarnyOrdynansOrdynata: prawie, prawie. Pythonów tam było dwóch z sześciu, i dwóch nie-pythonów. Program nazywał się "At Last The 1948 Show", był nadawany na kilka lat przed powstaniem grupy Monty Python.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
2 2

@fjuto: Potwierdzam, można to przeczytać w opisie filmiku, do którego link wstawił karakar. Chłopaczyna zrobił skrót myślowy. Ważne, że zna.

Odpowiedz
avatar LichMcKnee
1 1

@winnersearch: Były, ale też inspirowane Monthy'm ;)

Odpowiedz
avatar zerco
2 2

@karakar: Tak naprawdę skecz powstał jeszcze zanim powstał Monty Python ale był dobry więc go przenieśli i używali w występach. W każdym razie chciałem użyć pUenty z tego ale teraz nie mogę :P

Odpowiedz
avatar LichMcKnee
-1 1

@zerco: Ech, oni to chociaż mieli czym się inspirować!

Odpowiedz
avatar funcek
-2 2

"Kiedy byłem w wojsku to skakaliśmy ze spadochronu... Bez spadochronu."

Odpowiedz
avatar BorekLR
0 2

@funcek: Albo "na lotni bez lotni" :D

Odpowiedz
avatar funcek
0 2

W sumie racja, to ja się pomyliłem, faktycznie to z lotnią było. :D miało być "Kiedy byłem w wojsku to mieliśmy jeden spadochron na cały dywizjon". :D

Odpowiedz
avatar conrad_owl
-1 3

Oni mieli dobrze, ja nawet ojca nie miałam i sam siebie wrzucałem do jeziora. Wyschnietego. Zamiast pojawił były krokodyle, a nie miałem pracy, bo nie miałem przerw ani wypłat choćby w formie pijawki, dla mnie wydobywanie uranu z kopalni było codziennością...

Odpowiedz
avatar fjuto
3 5

@conrad_owl: Mieliście uran? Prawdziwy luksus. Ja musiałem pracować na trzy zmiany na raz, dopłacając pracodawcy za przywilej ładowania gołymi rękami płynnej lawy. Po 30 latach katorżniczej pracy nadzorca całą naszą ekipę odstrzelił, zatańczył na zwłokach, obsikał je i przywalił kamieniami.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 1 czerwca 2016 o 17:30

avatar conrad_owl
4 4

@fjuto: Przynajmniej cię zabił, mój mnie reanimuje i każe dalej zasuwać. Podcinam sobie żyły to zszywa. Nie ma ucieczki :(

Odpowiedz
avatar fjuto
1 1

@FriendzoneMaster: nie, po ukamienowaniu zabrał te kamienie z powrotem.

Odpowiedz
avatar fjuto
1 1

@conrad_owl: pozazdrościć, troskliwy Ci się trafił.

Odpowiedz
avatar conrad_owl
-2 2

@fjuto: wychodzi na to, że wygrałem w najglupszy łańcuszek sieci ;)

Odpowiedz
avatar FriendzoneMaster
0 0

@conrad_owl: tobie przynajmniej pozwolili w życiu coś wygrać...

Odpowiedz
avatar eSPe
5 7

U nas była taka bieda że jak przechodziłem koło stawu to mi kaczki chleb rzucały.

Odpowiedz
avatar Mugiwara
1 1

@eSPe: Miałeś chleb... zazdroszczę :( Ja kiedyś poszłam nad staw puszczać kaczki kamieniem, ale nie miałam ani stawu ani kamienia.

Odpowiedz
avatar andryu1992
2 2

@Mugiwara: Niektórzy mają czas na przechadzki... fajnie. Ja jak byłem młody, to w każdej wolnej chwili musiałem szorować multiple mojego starego

Odpowiedz
avatar typciak
0 0

Wy to mieliście farta. U nas była taka bieda, że jak spacerowaliśmy czasem brzegiem jeziora w poszukiwaniu jedzenia to nam chleb kaczki rzucały.

Odpowiedz
Udostępnij