Rozumiem o co chodzi autorowi. Lewacka logika jest obecnie taka, że toleruje się to, a tamto nie. Krzyczą o wolność, ale np. tylko dla lgbt, a nie np. nienarodzonych dzieci.
Jednak inna sprawa, że nie widziałem nigdy ulicy blokowanej przez muzułmańską procesję, a katolicy bardzo się narzucają ze swoja religią. Jakim prawem np. mogą mnie budzić dzwony kościelne o 24? To jest zakłócanie spokoju i cały wasz religijny patriotyzm nie zmieni tego faktu.
@Ogur314: parę razy na rok przeszkadzają Ci dzwony... A ja mieszkam 20m od kościoła, który latem co tydzień w niedziele ma wystawione głośniki i nak*rwia mszę na cały regulator przez godzinę. Zamknięte okna niewiele pomagają.
@Ogur314: Nie ma czegoś takiego, jak lewacka logika. Jest jedynie zwykła logika (no i tzw. fuck logic prezentowana przez prawiczków, ale to zupełnie inna para kaloszy).
Logika po prostu "mówi", że jeżeli wszyscy ludzie są równi wobec prawa, to homoseksualiści, ateiści i cykliści mają takie same prawa i obowiązki, jak pozostała część społeczeństwa. Żadna z tych grup nikogo nie krzywdzi, więc ma prawo żyć zgodnie ze swoimi przekonaniami. Tyle.
Zygota, czy ludzki płód ludźmi nie są, więc im ludzkie prawa nie przysługują. To, że religijni niedouczeni bigoci nazwą zbiór komórek człowiekiem wcale nie sprawi, że on - ten zbiór - człowiekiem się stanie. Zakłamywanie rzeczywistości to nie to samo, co jej opis. Może gdyby zamiast 2 godzin religii wprowadzić 2 godziny biologii, to nie wypisywalibyście takich karygodnych bzdur i świat byłby piękniejszy.
@gramin: nie, żeby mnie to interesowało, ale w którym momencie wg ciebie płód staje się człowiekiem? Jak kończy 18 lat? W momencie narodzin? Czy dzień przed narodzinami dziecko (które przez ten dzień już nie "wyewoluuje") nie jest jeszcze człowiekiem?
@gramin: A nie żyją zgodnie ze swoimi przekonaniami? Oczywiście, że żyją. Tak samo jak katolicy mają prawo żyć i żyją zgodnie ze swoimi. W związku z tym nie widzę problemu w tym, że procesje Bożego Ciała blokują ulice, parada równości czy manifa też blokują. Więc owszem jesteśmy równi wobec prawa. Jeśli ktoś ma problem, że budzą go dzwony kościelne to trudno, jeśli uważa się za osobę tolerancyjną to musi przymknąć na to oko. W końcu katolicy chyba mają prawo żyć zgodnie ze swoimi przekonaniami, przecież nikogo nie krzywdzą? Mnie jako człowieka o raczej konserwatywnych poglądach też irytuje aktualne obyczajowe skręcanie w lewo, ale nie marudzę, bo na tym właśnie polega tolerancja - "pozwalanie" na coś, mimo, że niekoniecznie musi mi się to coś podobać. Żyj i daj żyć innym - przede wszystkim.
Co do zygoty, czyli ludzkiego płodu, który nie jest człowiekiem. Wydaje mi się, że na tą kwestie trzeba spojrzeć z nieco innej strony, ponieważ trzeba brać pod uwagę to, że zygota stanie się człowiekiem. Dlatego aborcja (bo rozumiem, że w tym celu był ten wątek wprowadzony) jest tak kontrowersyjna - ponieważ zaczynamy ustalać moment, od którego człowiek jest człowiekiem. Idąc tym tropem:
Czy człowiek staje się człowiekiem od momentu narodzin? W tym wypadku aborcja powinna być dozwolona przez cały okres ciąży. Ale przecież czy to dziecko dzień przed narodzinami było ajkoś szczególnie inne niż w dniu narodzin? Oczywiście nie,a biorąc pod uwagę, że rekordowy wcześniak urodził się w 21 tygodniu (5 miesiąc) i przeżył, to oznacza, że taka granica jest to dupy. To ustalmy może inną.
No to może ustalmy czy miesiąc wcześniej człowiek jest człowiekiem.
Ok. 4 miesiąca ciąży dziecko ma w pełni wykształcone i sprawne kończyny (zaczyna kopać :> ). Dziecko zaczyna słyszeć, ma już na palcach swoje linie papilarne, a nawet zdarza mu się mieć czkawkę. Dla mnie brzmi całkiem jak człowiek, uważam, że to też zła granica. To może jeszcze wcześniej.
Ok.2,5 miesiąca (10 tydzień) szkielet chrzęstny zastępowany jest przez kostny, dziecko delikatnie porusza kończynami (matka tego jeszcze nie czuje), umie otwierać i zamykać usta, uśmiechać się, marszczyć czoło i ssać kciuk. W sumie dziecko po narodzinach umie niewiele więcej xD. Jedziemy dalej.
8 tydzień ciąży - rozwinięta jest już większość układów i narządów, niektórzy badacze odnotowali nawet delikatne nieskoordynowane ruchy kończyn już w tym okresie. Dziecko przypomina już człowieka, zaczyna być nazywane "płodem".
Pewnie tu niektórzy z was uznają, że w sumie to świetna granica, w końcu teraz to już płód, już przypomina człowieka i w ogóle. Ale zadajcie sobie pytanie - co takiego dzieje się 7 tygodnia ciąży 7 dnia o północy, że do tego momentu człowiek to nie człowiek i można go zabić bez wyrzutów sumienia? Albo w każdej innej granicy, którą sobie ustalicie. Co zachodzi w tej jednej sekundzie, która odróżnia człowieka od nieczłowieka? Chyba widzicie już niedorzeczność tej sytuacji. Dlatego mówienie, że zygota to nie człowiek jest absurdalne już w samym założeniu. Moment poczęcia jest jedyną LOGICZNĄ granicą, która odróżnia człowieka od nieczłowieka. Ponieważ ani z plemnika ani z komórki jajowej nigdy nie rozwinie się człowiek, a z zygoty owszem. Jedyne co odróżnia dorosłego człowieka od zygoty to faza rozwoju - nic więcej. Mówienie, że jest inaczej to czysta ignorancja. Równie dobrze można mówić, że 3-letnie dziecko to nie człowiek bo ma mleczne zęby, a człowiek to ma trzonowe, dopiero wtedy jest człowiek. Bo różnica jest taka sama jak w przypadku zygoty i dorosłego człowieka - faza rozwoju! Więc może dozwalajmy aborcje gdzieś tak do 16 roku życia. W sumie wtedy dopiero mniej więcej kończy się okres rozwijania ludzkiego organizmu, więc może wtedy ustalmy granice człowieczeństwa? To oczywiście ironia, ale najśmieszniejsze jest to, że taka granica byłaby 10x bardziej logiczna od granicy typu np. 8 tydzień.
I niechaj hejt na mnie spłynie.
Żydzi mówią jasno. Muzułmanie są im bliżsi, bo to ludzi księgi. Czego spodziewacie się w "polskiej" prasie którą Michnik/Szechter dostał od Kiszczaka? To że 80% odsprzedał "bliskim ideowo" przyjaciołom z zachodu też nic nie zmienia. Niestety, prasa i media w Polsce są antypolskie.
Polska to kraj w którym, 99% to heteroseksualiści, 98% ludzi jest rasy białej, 97% to Polacy, 96% Chrześcijanie głównie Rzymscy Katolicy. I kto jest najbardziej gnojony przez media? Właśnie ci powyżsi.
Odpowiedz
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
13 czerwca 2016 o 14:22
@JanLew: Typowy dla prawiczka przykład zaniku kory mózgowej.
Pomijam już te z dupy wzięte statystyki, ale jakim cudem w kraju, gdzie niby "99% to heteroseksualiści, 98% ludzi jest rasy białej, 97% to Polacy, 96% Chrześcijanie głównie Rzymscy Katolicy" 1% mniejszości seksualnej lub 4% nie-chrześcijan może prześladować ową miażdżącą większość?
Jakim cudem 96% społeczeństwa może dać się zdominować marnym 4%? Jeżeli tak w rzeczywistości jest, to wy biali Polacy heteroseksualni katolicy jesteście jakimiś totalnymi dupami. Zwykłymi nieudacznikami potrafiącymi jedynie użalać się nad swoim ciężkim losem.
Tak na marginesie, to chrześcijanie są takimi samymi ludźmi księgi jak muzułmanie - nieudaczniku i nieuku.
@gramin: przecież chwilkę temu w gejowskim klubie w USA islamista rozstrzelał ludzi dzielących także i twoją orientacje, jak to możliwe że w starciu z islamem 98,04% było homoseksualnych ofiar, a islamistów wśród ofiar było zaledwie 1,96%? Przecież to nawet mniej niż te twoje 4%. Wychodzi że jesteście większe dupy niż heteroseksualni skoro aż tak dostaliście... w dupę. Także same procenty matematyczne nie zastąpią ci sprawnego móżdżku skoro nie jesteś zdolny wyciągnąć z nich logicznych i prawidłowych wniosków. Ale nie przejmuj się to ma związek z IQ i jest niezależne od ciebie.
@gramin: Dlaczego? Bo na to pozwalamy, bo nie jesteśmy jakimiś hitlerowcami, żeby chodzić i zabijać pozostałe 4%. Jesteśmy własnie tolerancyjni, chociaż chce nam się wmówić, że jest odwrotnie. Jest tak też ponieważ to 4% bardzo głośno krzyczy. A media lubią tych, którzy głośno krzyczą, dlatego tak to wygląda. Swoją drogą wiadomo, że najgłośniej krzyczą ci, którzy nie mają nic do powiedzenia...
@Bury_Zenek: A niby dlaczego owe mityczne "lewactwo" ma być ścięte w pierwszej kolejności? No i jakim cudem wy, totalne zakompleksione dupy, uporacie się z muzułmanami? Skoro teraz, jak to ładnie opisał "kolega" JanLew dajecie się gnoić marnemu 1% homoseksualistów, czy 4% "lewaków"? A obie te grupy są przecież pokojowo nastawione. No to jakim cudem poradzicie sobie z agresywnymi hordami uzbrojonych po zęby muzułmanów?
Tzw. fuck logic prawiczków jest niesamowitym zjawiskiem.
Pytanie tylko skąd ostatnio tak duży wysyp owych umysłowo upośledzonych osobników? Czyżby to 2 godziny tygodniowo religii w szkole właśnie wydawało swoje obfite plony?
@gramin: Pewnie, że się uporamy. To co pisałem w poprzednim komentarzu o powodach w związku, z którymi 96% "dało się zdominować" 4% ma miejsce tylko dlatego, że to 4% jest nieszkodliwe. Tak samo nie kopiesz yorka, który Cię obszczekuje. Ale uwierz mi, jeśli to 4% chciałoby coś osiągnąć siłą (jak muzułmanie) i stałoby się agresywne, to byśmy się uporali bardzo, bardzo szybko.
@gramin: Bo to mityczne lewactwo robi wszystko czego zakazuje Koran. Niby tacy poprawnie politycznie, niby tacy wykształceni, radośnie wpuszczają muslimów, nie wiedząc, że oni gardzą ich stylem życia. Strzelanina w Orlando jest tego najlepszym przykładem.
W wigilie nie ma postu! Można być katolikiem i w tym dniu jeść mięso i pic alkohol. W Polsce jest jednak tradycja, że na kolacji wigilijnej są potrawy bez mięsa - niektórzy w tym dniu w ogóle nic nie jedzą aż do kolacji.
Tak samo jak jest procesja w Wielkanoc to oburzeni, bo chodzą między blokami, śpiewają, co kogoś obudzi.
Ale jak jest koncert (powiedzmy Juwenalia) i gra głośna muzyka do 2 w nocy to jest okej.
Procesja utrudnia ruch na pół godziny do godziny, ale robią to też studenci idący na juwenalia, czy kolarze :P Zawsze znajdzie się ktoś, kto będzie narzekał.
@Zakuro: Szczególnie, że te procesje są co roku i znane są ich daty i godziny na kurna kilka lat DO PRZODU. A że Janusz jeden z drugim nie pomyśli to ich wina.
@Zakuro: Otóż to.
Jak ktoś narzeka na procesje czy dzwony kościelne to jest typem gościa który będzie narzekał że w sylwestra nie przestrzegają ciszy nocnej.
No chyba że jest hipokrytą i po prostu chce ponarzekać na katolików.
@widzu: już nie mówiąc o tym, że Boże Ciało jest dniem wolnym od pracy, ludzie często biorą sobie wolny piątek lub odrabiają i mają długi weekend - czyli w zasadzie gdyby nie ta półgodzinna procesja w jeden czwartek w roku to musieliby do roboty zap*erdalać a nie cieszyć się 23,5h wolnym dniem (zakładając że te pół godziny naprawdę kogoś ogranicza).
To powinno być definicją określenia "typowy lewak":)
OdpowiedzTypowy lewak gender o pedalskich skłonnościach
OdpowiedzRozumiem o co chodzi autorowi. Lewacka logika jest obecnie taka, że toleruje się to, a tamto nie. Krzyczą o wolność, ale np. tylko dla lgbt, a nie np. nienarodzonych dzieci. Jednak inna sprawa, że nie widziałem nigdy ulicy blokowanej przez muzułmańską procesję, a katolicy bardzo się narzucają ze swoja religią. Jakim prawem np. mogą mnie budzić dzwony kościelne o 24? To jest zakłócanie spokoju i cały wasz religijny patriotyzm nie zmieni tego faktu.
Odpowiedz@Ogur314: parę razy na rok przeszkadzają Ci dzwony... A ja mieszkam 20m od kościoła, który latem co tydzień w niedziele ma wystawione głośniki i nak*rwia mszę na cały regulator przez godzinę. Zamknięte okna niewiele pomagają.
Odpowiedz@Ogur314: Nie ma czegoś takiego, jak lewacka logika. Jest jedynie zwykła logika (no i tzw. fuck logic prezentowana przez prawiczków, ale to zupełnie inna para kaloszy). Logika po prostu "mówi", że jeżeli wszyscy ludzie są równi wobec prawa, to homoseksualiści, ateiści i cykliści mają takie same prawa i obowiązki, jak pozostała część społeczeństwa. Żadna z tych grup nikogo nie krzywdzi, więc ma prawo żyć zgodnie ze swoimi przekonaniami. Tyle. Zygota, czy ludzki płód ludźmi nie są, więc im ludzkie prawa nie przysługują. To, że religijni niedouczeni bigoci nazwą zbiór komórek człowiekiem wcale nie sprawi, że on - ten zbiór - człowiekiem się stanie. Zakłamywanie rzeczywistości to nie to samo, co jej opis. Może gdyby zamiast 2 godzin religii wprowadzić 2 godziny biologii, to nie wypisywalibyście takich karygodnych bzdur i świat byłby piękniejszy.
Odpowiedz@gramin: Temu zlepkowi komórek bliżej do człowieka niż tobie lewaku:)
Odpowiedz@gramin: nie, żeby mnie to interesowało, ale w którym momencie wg ciebie płód staje się człowiekiem? Jak kończy 18 lat? W momencie narodzin? Czy dzień przed narodzinami dziecko (które przez ten dzień już nie "wyewoluuje") nie jest jeszcze człowiekiem?
Odpowiedz@gramin: A nie żyją zgodnie ze swoimi przekonaniami? Oczywiście, że żyją. Tak samo jak katolicy mają prawo żyć i żyją zgodnie ze swoimi. W związku z tym nie widzę problemu w tym, że procesje Bożego Ciała blokują ulice, parada równości czy manifa też blokują. Więc owszem jesteśmy równi wobec prawa. Jeśli ktoś ma problem, że budzą go dzwony kościelne to trudno, jeśli uważa się za osobę tolerancyjną to musi przymknąć na to oko. W końcu katolicy chyba mają prawo żyć zgodnie ze swoimi przekonaniami, przecież nikogo nie krzywdzą? Mnie jako człowieka o raczej konserwatywnych poglądach też irytuje aktualne obyczajowe skręcanie w lewo, ale nie marudzę, bo na tym właśnie polega tolerancja - "pozwalanie" na coś, mimo, że niekoniecznie musi mi się to coś podobać. Żyj i daj żyć innym - przede wszystkim. Co do zygoty, czyli ludzkiego płodu, który nie jest człowiekiem. Wydaje mi się, że na tą kwestie trzeba spojrzeć z nieco innej strony, ponieważ trzeba brać pod uwagę to, że zygota stanie się człowiekiem. Dlatego aborcja (bo rozumiem, że w tym celu był ten wątek wprowadzony) jest tak kontrowersyjna - ponieważ zaczynamy ustalać moment, od którego człowiek jest człowiekiem. Idąc tym tropem: Czy człowiek staje się człowiekiem od momentu narodzin? W tym wypadku aborcja powinna być dozwolona przez cały okres ciąży. Ale przecież czy to dziecko dzień przed narodzinami było ajkoś szczególnie inne niż w dniu narodzin? Oczywiście nie,a biorąc pod uwagę, że rekordowy wcześniak urodził się w 21 tygodniu (5 miesiąc) i przeżył, to oznacza, że taka granica jest to dupy. To ustalmy może inną. No to może ustalmy czy miesiąc wcześniej człowiek jest człowiekiem. Ok. 4 miesiąca ciąży dziecko ma w pełni wykształcone i sprawne kończyny (zaczyna kopać :> ). Dziecko zaczyna słyszeć, ma już na palcach swoje linie papilarne, a nawet zdarza mu się mieć czkawkę. Dla mnie brzmi całkiem jak człowiek, uważam, że to też zła granica. To może jeszcze wcześniej. Ok.2,5 miesiąca (10 tydzień) szkielet chrzęstny zastępowany jest przez kostny, dziecko delikatnie porusza kończynami (matka tego jeszcze nie czuje), umie otwierać i zamykać usta, uśmiechać się, marszczyć czoło i ssać kciuk. W sumie dziecko po narodzinach umie niewiele więcej xD. Jedziemy dalej. 8 tydzień ciąży - rozwinięta jest już większość układów i narządów, niektórzy badacze odnotowali nawet delikatne nieskoordynowane ruchy kończyn już w tym okresie. Dziecko przypomina już człowieka, zaczyna być nazywane "płodem". Pewnie tu niektórzy z was uznają, że w sumie to świetna granica, w końcu teraz to już płód, już przypomina człowieka i w ogóle. Ale zadajcie sobie pytanie - co takiego dzieje się 7 tygodnia ciąży 7 dnia o północy, że do tego momentu człowiek to nie człowiek i można go zabić bez wyrzutów sumienia? Albo w każdej innej granicy, którą sobie ustalicie. Co zachodzi w tej jednej sekundzie, która odróżnia człowieka od nieczłowieka? Chyba widzicie już niedorzeczność tej sytuacji. Dlatego mówienie, że zygota to nie człowiek jest absurdalne już w samym założeniu. Moment poczęcia jest jedyną LOGICZNĄ granicą, która odróżnia człowieka od nieczłowieka. Ponieważ ani z plemnika ani z komórki jajowej nigdy nie rozwinie się człowiek, a z zygoty owszem. Jedyne co odróżnia dorosłego człowieka od zygoty to faza rozwoju - nic więcej. Mówienie, że jest inaczej to czysta ignorancja. Równie dobrze można mówić, że 3-letnie dziecko to nie człowiek bo ma mleczne zęby, a człowiek to ma trzonowe, dopiero wtedy jest człowiek. Bo różnica jest taka sama jak w przypadku zygoty i dorosłego człowieka - faza rozwoju! Więc może dozwalajmy aborcje gdzieś tak do 16 roku życia. W sumie wtedy dopiero mniej więcej kończy się okres rozwijania ludzkiego organizmu, więc może wtedy ustalmy granice człowieczeństwa? To oczywiście ironia, ale najśmieszniejsze jest to, że taka granica byłaby 10x bardziej logiczna od granicy typu np. 8 tydzień. I niechaj hejt na mnie spłynie.
Odpowiedz@gramin: Co może innego bełkotać człowiek, który ma Marksa na awatarze. Gościa, który wymyślił jedną z najgorszych ideologii.
Odpowiedzno tak ale ramadan nie korkuje ulic więc w czym problem, że go nie krytykują?
Odpowiedz@demotex: Oba tak samo złe. W Boże Ciało postoisz, a w ramadan wrócisz do domu głodny.
Odpowiedz@URGHAAUGH a kto ci broni jeść w ramadan? Tylko w kebsach się żywisz? Poza tym wątpię, by nie sprzedali ci go tylko dlatego, że mają post.
Odpowiedz@demotex:Korkowanie ulic to tylko jeden z podpunktów. Przeszkadza im również manifestacyjna wiara.
OdpowiedzŻydzi mówią jasno. Muzułmanie są im bliżsi, bo to ludzi księgi. Czego spodziewacie się w "polskiej" prasie którą Michnik/Szechter dostał od Kiszczaka? To że 80% odsprzedał "bliskim ideowo" przyjaciołom z zachodu też nic nie zmienia. Niestety, prasa i media w Polsce są antypolskie. Polska to kraj w którym, 99% to heteroseksualiści, 98% ludzi jest rasy białej, 97% to Polacy, 96% Chrześcijanie głównie Rzymscy Katolicy. I kto jest najbardziej gnojony przez media? Właśnie ci powyżsi.
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 13 czerwca 2016 o 14:22
@JanLew: Typowy dla prawiczka przykład zaniku kory mózgowej. Pomijam już te z dupy wzięte statystyki, ale jakim cudem w kraju, gdzie niby "99% to heteroseksualiści, 98% ludzi jest rasy białej, 97% to Polacy, 96% Chrześcijanie głównie Rzymscy Katolicy" 1% mniejszości seksualnej lub 4% nie-chrześcijan może prześladować ową miażdżącą większość? Jakim cudem 96% społeczeństwa może dać się zdominować marnym 4%? Jeżeli tak w rzeczywistości jest, to wy biali Polacy heteroseksualni katolicy jesteście jakimiś totalnymi dupami. Zwykłymi nieudacznikami potrafiącymi jedynie użalać się nad swoim ciężkim losem. Tak na marginesie, to chrześcijanie są takimi samymi ludźmi księgi jak muzułmanie - nieudaczniku i nieuku.
Odpowiedz@gramin: przecież chwilkę temu w gejowskim klubie w USA islamista rozstrzelał ludzi dzielących także i twoją orientacje, jak to możliwe że w starciu z islamem 98,04% było homoseksualnych ofiar, a islamistów wśród ofiar było zaledwie 1,96%? Przecież to nawet mniej niż te twoje 4%. Wychodzi że jesteście większe dupy niż heteroseksualni skoro aż tak dostaliście... w dupę. Także same procenty matematyczne nie zastąpią ci sprawnego móżdżku skoro nie jesteś zdolny wyciągnąć z nich logicznych i prawidłowych wniosków. Ale nie przejmuj się to ma związek z IQ i jest niezależne od ciebie.
Odpowiedz@gramin: Dlaczego? Bo na to pozwalamy, bo nie jesteśmy jakimiś hitlerowcami, żeby chodzić i zabijać pozostałe 4%. Jesteśmy własnie tolerancyjni, chociaż chce nam się wmówić, że jest odwrotnie. Jest tak też ponieważ to 4% bardzo głośno krzyczy. A media lubią tych, którzy głośno krzyczą, dlatego tak to wygląda. Swoją drogą wiadomo, że najgłośniej krzyczą ci, którzy nie mają nic do powiedzenia...
OdpowiedzPrzecież lewactwo pierwsze zostanie ścięte przez muslimów. I to będzie najlepsza rzecz jaką zrobią. Później będzie można allaszków wybić do nogi.
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 13 czerwca 2016 o 16:08
@Bury_Zenek: A niby dlaczego owe mityczne "lewactwo" ma być ścięte w pierwszej kolejności? No i jakim cudem wy, totalne zakompleksione dupy, uporacie się z muzułmanami? Skoro teraz, jak to ładnie opisał "kolega" JanLew dajecie się gnoić marnemu 1% homoseksualistów, czy 4% "lewaków"? A obie te grupy są przecież pokojowo nastawione. No to jakim cudem poradzicie sobie z agresywnymi hordami uzbrojonych po zęby muzułmanów? Tzw. fuck logic prawiczków jest niesamowitym zjawiskiem. Pytanie tylko skąd ostatnio tak duży wysyp owych umysłowo upośledzonych osobników? Czyżby to 2 godziny tygodniowo religii w szkole właśnie wydawało swoje obfite plony?
Odpowiedz@gramin: Oj, chłopie masz naprawdę spory problem. Ale myślę że dobry psychiatra pomoże ci wyjść na prostą, życzę zdrowia.
Odpowiedz@gramin: Pewnie, że się uporamy. To co pisałem w poprzednim komentarzu o powodach w związku, z którymi 96% "dało się zdominować" 4% ma miejsce tylko dlatego, że to 4% jest nieszkodliwe. Tak samo nie kopiesz yorka, który Cię obszczekuje. Ale uwierz mi, jeśli to 4% chciałoby coś osiągnąć siłą (jak muzułmanie) i stałoby się agresywne, to byśmy się uporali bardzo, bardzo szybko.
Odpowiedz@gramin: Bo to mityczne lewactwo robi wszystko czego zakazuje Koran. Niby tacy poprawnie politycznie, niby tacy wykształceni, radośnie wpuszczają muslimów, nie wiedząc, że oni gardzą ich stylem życia. Strzelanina w Orlando jest tego najlepszym przykładem.
OdpowiedzW wigilie nie ma postu! Można być katolikiem i w tym dniu jeść mięso i pic alkohol. W Polsce jest jednak tradycja, że na kolacji wigilijnej są potrawy bez mięsa - niektórzy w tym dniu w ogóle nic nie jedzą aż do kolacji.
OdpowiedzTak samo jak jest procesja w Wielkanoc to oburzeni, bo chodzą między blokami, śpiewają, co kogoś obudzi. Ale jak jest koncert (powiedzmy Juwenalia) i gra głośna muzyka do 2 w nocy to jest okej. Procesja utrudnia ruch na pół godziny do godziny, ale robią to też studenci idący na juwenalia, czy kolarze :P Zawsze znajdzie się ktoś, kto będzie narzekał.
Odpowiedz@Zakuro: Szczególnie, że te procesje są co roku i znane są ich daty i godziny na kurna kilka lat DO PRZODU. A że Janusz jeden z drugim nie pomyśli to ich wina.
Odpowiedz@Zakuro: Otóż to. Jak ktoś narzeka na procesje czy dzwony kościelne to jest typem gościa który będzie narzekał że w sylwestra nie przestrzegają ciszy nocnej. No chyba że jest hipokrytą i po prostu chce ponarzekać na katolików.
Odpowiedz@widzu: już nie mówiąc o tym, że Boże Ciało jest dniem wolnym od pracy, ludzie często biorą sobie wolny piątek lub odrabiają i mają długi weekend - czyli w zasadzie gdyby nie ta półgodzinna procesja w jeden czwartek w roku to musieliby do roboty zap*erdalać a nie cieszyć się 23,5h wolnym dniem (zakładając że te pół godziny naprawdę kogoś ogranicza).
Odpowiedz