@„Jola Rutowicz”: Nie lękajcie się obywatele, Kapitan Oczywisty tu jest!
Jego ojciec się jąkał, a on nie. Kiedy ojciec poszedł do urzędu stanu cywilnego nadać synowi imię wybrał Jan. Na nazwisko mieli Kowalski. Tak więc poszedł i się go pracownik spytał "jak się ma nazywać syn?". No i ojciec chciał powiedzieć "Jan Kowalski". JEDNAKŻE jąkał się więc powiedział "ja...ja...Jan ko... ko... Kowalski". Pracownik mógłby się domyślić, że on się jąka. Ale był głupi, toteż wpisał do systemu czy czegoś tam, że syn nazywa się "Jajajan Kokokowalski". No i tak mu już zostało do końca życia.
Znaczy chyba tak to wyglądało, nie wiem jakie są procedury przy nadawaniu imienia, ale o to chodzi w tym dowcipie.
ty nic nie napisałeś!!!!
OdpowiedzDowcip trzeba umieć opowiedzieć, a tu napisać. Pacjent odpowiedział "Jajajan Kokokowalski" (bez trzykropków, bo się nie jąkał, tylko tak nazywał).
OdpowiedzHe He He Herbata mi wystygła.
Odpowiedzserio nie rozumiem wytłumaczy ktoś?
Odpowiedz@„Jola Rutowicz”: Nie lękajcie się obywatele, Kapitan Oczywisty tu jest! Jego ojciec się jąkał, a on nie. Kiedy ojciec poszedł do urzędu stanu cywilnego nadać synowi imię wybrał Jan. Na nazwisko mieli Kowalski. Tak więc poszedł i się go pracownik spytał "jak się ma nazywać syn?". No i ojciec chciał powiedzieć "Jan Kowalski". JEDNAKŻE jąkał się więc powiedział "ja...ja...Jan ko... ko... Kowalski". Pracownik mógłby się domyślić, że on się jąka. Ale był głupi, toteż wpisał do systemu czy czegoś tam, że syn nazywa się "Jajajan Kokokowalski". No i tak mu już zostało do końca życia. Znaczy chyba tak to wyglądało, nie wiem jakie są procedury przy nadawaniu imienia, ale o to chodzi w tym dowcipie.
Odpowiedz@lolxdv: kolo, dłuższe wytłumaczenie niż kawał
Odpowiedz@„Jola Rutowicz”: Jeżeli ktoś nie załapał tak prostego kawału, to proste wytłumaczenie może nie wystarczyć.
OdpowiedzJąkał się jak wpisywał imię dziecka do formularza?
Odpowiedz