@Ginekolog_Amator: zdarzyło się kiedyś wytknąć im błędy w tym, co mówią... troszkę się im głupio zrobiło i jakoś tak łatwiej sobie poszli... Polecam mieć jakieś pojęcie, łatwiej ich wygonić...
Kiedyś przyszli do koleżanki mojej katechetki. Laska studiowała teologię, więc obeznana. Wpuściła Jehowych, kawkę zrobiła no i rozmowa się zaczyna. Ci jej jakimś wyrytym na pamięć cytatem, a ona im tłumaczy, że nie można tak interpretować, tylko trzeba mieć na względzie, że dwie strony dalej było coś tam. I tak rozmawiają ze dwie godziny i w końcu ten Jehowy jeden "Pani to widzę zna Boga, jest pani jedna z nas?", "Nie, studiuje teologię, chce iść do zakonu", "To co nam pani tylko czas zabiera? Chamstwo po prostu" i już więcej żaden Jehowy nawet do jej bloku nie wszedł :P
@ravvar: Jak w weekend budzą Cię o 8 rano gazeciarze by im otworzyć drzwi, albo ktoś sprzedaje jajka ziemniaki... to co się dziwić. Zresztą jak dla mnie uprzedzenie kogoś, że ktoś zamierza wpaść to uszanowanie czyjegoś czasu.
W sumie brak ubrania pomógłby ich się szybciej pozbyć. U Jechowych jest tak, że jak idą "rozmawiać o Bogu", to muszą być ładnie ubrani (dlatego zwykle są w garniaku itd.). Na pewno nie chcieliby rozmawiać z kimś nieubranym, bo to byłaby obraza dla ich wiary.
Asia cały czas pomyka w gatkach po kwadracie, więc nie ma szans zastać ją ubraną...
OdpowiedzBez zapowiedzi, to moze komornik wpaść
Odpowiedzalbo policja - zgarnąć kompa i resztę sprzętu w celu sprawdzenia, czy nie posiadamy pirackich plików...
OdpowiedzAlbo Jehowi i zaczynasz się modlić, żeby to jednak komornik z policją byli.
OdpowiedzEj, a próbował ktoś otworzyć Jehowym i powitać ich Szczęść Boże i mówić do nich bardzo religijnie?
Odpowiedz@Ginekolog_Amator: próbował. Niektórzy bywają twardzi i nawracają nawet księży.
Odpowiedz@Ginekolog_Amator: Albo poprosić, by zrobili znak krzyża.
Odpowiedz@Ginekolog_Amator: zdarzyło się kiedyś wytknąć im błędy w tym, co mówią... troszkę się im głupio zrobiło i jakoś tak łatwiej sobie poszli... Polecam mieć jakieś pojęcie, łatwiej ich wygonić...
OdpowiedzKiedyś przyszli do koleżanki mojej katechetki. Laska studiowała teologię, więc obeznana. Wpuściła Jehowych, kawkę zrobiła no i rozmowa się zaczyna. Ci jej jakimś wyrytym na pamięć cytatem, a ona im tłumaczy, że nie można tak interpretować, tylko trzeba mieć na względzie, że dwie strony dalej było coś tam. I tak rozmawiają ze dwie godziny i w końcu ten Jehowy jeden "Pani to widzę zna Boga, jest pani jedna z nas?", "Nie, studiuje teologię, chce iść do zakonu", "To co nam pani tylko czas zabiera? Chamstwo po prostu" i już więcej żaden Jehowy nawet do jej bloku nie wszedł :P
OdpowiedzJak ktoś nie uprzedzi mnie w żaden sposób, że chce do mnie wpaść, to mu nie otwieram.
Odpowiedz@million: Prawidłowo. Mi rodzice koleżanki rano wpuścili. Takiej pobudki to Ty jeszcze nie widziałeś.
Odpowiedz@million: Mam tak samo. Mieszkam sam. Nie wstaję nawet do domofonu jeżeli ktoś dzwoni bez uprzedzenia. Do czego to doszło...
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 29 czerwca 2016 o 12:18
@ravvar: Jak w weekend budzą Cię o 8 rano gazeciarze by im otworzyć drzwi, albo ktoś sprzedaje jajka ziemniaki... to co się dziwić. Zresztą jak dla mnie uprzedzenie kogoś, że ktoś zamierza wpaść to uszanowanie czyjegoś czasu.
OdpowiedzJa zawsze chodzę nago po domu. Tu nagle dzwonek do drzwi, jakieś ubranie na siebie zarzucić, otwieram... a tu Jehowi >.>
OdpowiedzW sumie brak ubrania pomógłby ich się szybciej pozbyć. U Jechowych jest tak, że jak idą "rozmawiać o Bogu", to muszą być ładnie ubrani (dlatego zwykle są w garniaku itd.). Na pewno nie chcieliby rozmawiać z kimś nieubranym, bo to byłaby obraza dla ich wiary.
OdpowiedzBez zapowiedzi? Takie rzeczy tylko w serialach
Odpowiedz