Niedawno mieliśmy spotkanie z grupą gości z różnych zakątków Europy i postanowiliśmy pokazać im Warszawę. Jednym z gości był sympatyczny Niemiec - Michael. Gdy poszliśmy na Stare Miasto, Michael oznajmił z radością: Tego jednak nie zburzyliśmy! Jego mina, gdy wytłumaczyliśmy mu, że Starówka została odbudowana z gruzów - bezcenna ;)
@OrdynarnyOrdynansOrdynata: Pałac kultury to porządny kawał architektury. Ja wiem, że dla niektórych wszystko, co tylko kojarzy się z ZSRR, nie jest dobre, lecz, nadto, proponuję oddzielić sympatię od oceny.
@Kajothegreat: Abstrahując od tego, że pałac kultury został wybudowany na zlecenie zbrodniarzy większych od Niemców w okresie gdy Polacy byli przez nich najbardziej prześladowani i, że jest to żywy symbol zniewolenia Polaków przez Sowietów to pałac kultury i nauki imienia Józefa Stalina w Warszawie jest po prostu obrzydliwym i brudnym (był biały...) budynkiem. Socrealizm to ścierwo, nie wiem czemu niektorych kręci.
Mnie również kręci, bo wyrosłem z Korwina i ONR i zacząłem bardziej szanować ludzi, ich poglądy i polemizować z nimi, dowiadywać się dlaczego myślą tak, a nie inaczej. Socrealizm (odrzucając, kto go wprowadzał, zostawiając jedynie dlaczego jest taki, a nie inny) w założeniach czerpie z architektury krajów, w których był wprowadzany. Stąd krużganki na PKiN, itd. I ma jedną zasadniczą cechę, za którą go doceniam. Jako plomby po gruzach budynków sprawdzał się idealnie - przykład plac Kościuszki we Wrocławiu, gdzie szereg budynków dopasowano właściwie pod jeden starszy budynek. A nie mogę powiedzieć, by współczesne wrocławskie plomby były spójne z otoczeniem.
@WojtekVanHelsing:
@vnc:
No cóż... Pałac kultury nie jest w stylu 'socrealistycznym'. Socrealistyczne to mogą być rzeźby przy pałacu, obrazy... Ale architektura nawiązuje do monumentalizmu nowoczesnego stylu lat dwudziestych, trzydziestych i czterdziestych. Podobne budynki znajdziecie w Nowym Jorku, Londynie, Berlinie, Wrocławiu (mówię o stylu: np. urząd wojewódzki; wczesny 'ten styl' to np. politechnika wrocławska :))...
@WojtekVanHelsing: A mnie - wręcz przeciwnie - podoba się bardzo. Szczególnie te sale teatralne z przecudnymi żyrandolami i ciężki marmur w salach, jakby wyjęty pomysłem z epoki Imperium Rzymskiego. Gdyby nieco odnowić PKIN - szczególnie te kolumny zewnętrzne, dosyć ciężko doświadczone przez czas, nie mówiąc już o 'odmyciu' całości - byłby to już całkiem okazały kawał architektury.
@Kajothegreat: Nie mozna, tak samo jak nie wini sie żołnierzy Wechrmachtu, ze walczyli pod rządami NSDAP, ale dzielo NSDAP zostało zniszczone, analogicznie można zniszczyć symbolike komunistyczną jako symbolike najbardziej zbrodniczego systemu w dziejach ludzkosci.
@WojtekVanHelsing: Symbol jest o tyle symbolem, o ile ustanowione jest jego znaczenie przez jakiś podmiot. Sam pałac kultury nie jest symbolem: jest to w końcu budynek, nie idea zaczepiona na niebie. Staje się symbolem dopiero w połączeniu z twoim umysłem. Jeśli mamy jednak podążać twoim tropem - a to znaczy wyciągać wszelkie 'kłujące' symboliki z architektury - zniszczmy koloseum, Reichstag, Halę Stulecia, hiszpańskie meczety sprzed X wieku, katedry...
@WojtekVanHelsing: I tu dochodzimy do clue: żaden nie jest symbolem 'czegoś złego' dla ciebie. W koloseum ginęli dziesiątkami ludzie (w tym chrześcijanie), w Reichstagu narodził się nazizm (a przynajmniej wzrósł w siłę), Hala stulecia była główną areną nazizmu we Wrocławiu, meczety hiszpańskie są pamiątką po krwawych wojnach franków z hiszpańskimi muzułmanami i Saracenami, katolicyzm kojarzy się w połowie krajów europejskich z wojnami religijnymi i rzeziami niewiernych (szczególnie w Danii i Czechach; zwłaszcza, że podobno 20% robotników podobno zwykle traciło życie przy wznoszeniu katedr)...
@Kajothegreat: Koloseum to symbol potegi Cesarstwa Rzymskiego, Reichstag istnial przed urodzeniem sie Hitlera i nie jest symbolem narodowego socjalizmu, na tej zasadzie mozna by zniszczyc Niemcy, hala stulecia moze i jest arena narodowego socjalizmu ale chce jedynie zauwazyc, ze zostala wybudowana gdy Wroclaw byl niemiecki i nie jest symbolem zniewolenia Polski, gdyby Niemcy wybudowali ja w latach 40 np. w krakowie to oczywiscie popieralbym zniszczenie. Meczety hiszpanskie to meczety, a nie mam nic do samego islamu tylko do fanatykow w tej religii, przy czym Karol Wielki ubił Arabów w Europie.
Co do katedr - nikt nie popychal robotnikow siłą do pracy, a chce jedynie zauwazyc, ze Katolicyzm to fundament kultury europejskiej wiec niszczenie jego symboli to głupota... Zas wojny religijne - Krucjaty to niewatpliwie chlubna część historii europy.
@WojtekVanHelsing: I naprawdę nadal nie zauważyłeś już tego, że na tę samą rzecz można patrzyć jako na zupełnie inny symbol? Za sto pięćdziesiąt lat komunizm będzie wspomnieniem dla historii równie mętnym, jak okrucieństwo Rzymian, czy kamienie pod budowę warowni Iwana Groźnego. Cóż, symbol się zdezaktualizuje, a PKIN stać będzie w swojej okazałości jak stoi - i jako ciekawy relikt historyczny, i jako atrakcja architektoniczna.
@Kajothegreat: No tak, ale zauważ, że Rzymianie moze i byli okrutni ale stworzyli najpotezniejsza cywilizacje w starozytnosci i była ona czymś pozytywnym, ZSRR byl tworem niewatpliwie zlym nawet pomijajac to, ze Sowieci wymordowali wiecej ludzi niz zginelo na wszystkich wojnach XIX w. razem wzietych.
Byłem tam wtedy. Płynąłem tą łódką na której było tak mało miejsca, że wszyscy musieliśmy stać, już byliśmy blisko kiedy Niemcy trafili w łódkę obok, łódka się topi, krzyki rannych które po chwilach milkną w odmętach wody - to było straszne. Potem nasza łódka uderzyła w brzeg, burta się otwarła a Niemcy tylko na to czekali od razu serią - koledzy z pierwszego rzędu polegli ale nawet nie miałem czasu nad tym rozmyślać bo musiałem biec do zapór przeciwczołgowych żeby się tam schronić, a przede mną ważna misja - kolega który miał ładunki poległ i to ja musiałem wysadzić wały z zasiekami. Chyba tydzień siedziałem na tej ebanej plaży, ale mi się udało - a warto nadmienić, że miałem nie więcej niż 12 lat. Ah te czasy kiedy grało się Medala (MoH:AA).
Przecież Angole to takie same tchórze i zdrajcy jak Francuzi, a ich największa operacją wojskową podczas drugiej wojny światowej była "ewakuacja wojsk brytyjskich z Europy Zachodniej" czyli po prostu zwykłe spierrdalanie w popłochu przed Niemcami.
I rozpoczęło się ostatnie(miejmy nadzieję), trzysetne okrążenie po internetowych.
OdpowiedzOstatnie? Prędzej twoją stara odstrzeli Chuck Norris niż internet przestanie krążyć.
OdpowiedzNiedawno mieliśmy spotkanie z grupą gości z różnych zakątków Europy i postanowiliśmy pokazać im Warszawę. Jednym z gości był sympatyczny Niemiec - Michael. Gdy poszliśmy na Stare Miasto, Michael oznajmił z radością: Tego jednak nie zburzyliśmy! Jego mina, gdy wytłumaczyliśmy mu, że Starówka została odbudowana z gruzów - bezcenna ;)
Odpowiedz@Zawszeczujny: A potem pod Pałacem Kultury powiedział: "No ale przynajmniej nie zbudowaliśmy tego!"
Odpowiedz@OrdynarnyOrdynansOrdynata: Pałac kultury to porządny kawał architektury. Ja wiem, że dla niektórych wszystko, co tylko kojarzy się z ZSRR, nie jest dobre, lecz, nadto, proponuję oddzielić sympatię od oceny.
OdpowiedzCzemu,tyle,przecinkow,?
Odpowiedz@ThorGamingPlayer: Dla przeciętnego człowieka rzadki widok, ale cóż, tak wygląda poprawna interpunkcja.
Odpowiedz@Kajothegreat: Abstrahując od tego, że pałac kultury został wybudowany na zlecenie zbrodniarzy większych od Niemców w okresie gdy Polacy byli przez nich najbardziej prześladowani i, że jest to żywy symbol zniewolenia Polaków przez Sowietów to pałac kultury i nauki imienia Józefa Stalina w Warszawie jest po prostu obrzydliwym i brudnym (był biały...) budynkiem. Socrealizm to ścierwo, nie wiem czemu niektorych kręci.
OdpowiedzMnie również kręci, bo wyrosłem z Korwina i ONR i zacząłem bardziej szanować ludzi, ich poglądy i polemizować z nimi, dowiadywać się dlaczego myślą tak, a nie inaczej. Socrealizm (odrzucając, kto go wprowadzał, zostawiając jedynie dlaczego jest taki, a nie inny) w założeniach czerpie z architektury krajów, w których był wprowadzany. Stąd krużganki na PKiN, itd. I ma jedną zasadniczą cechę, za którą go doceniam. Jako plomby po gruzach budynków sprawdzał się idealnie - przykład plac Kościuszki we Wrocławiu, gdzie szereg budynków dopasowano właściwie pod jeden starszy budynek. A nie mogę powiedzieć, by współczesne wrocławskie plomby były spójne z otoczeniem.
Odpowiedz@WojtekVanHelsing: @vnc: No cóż... Pałac kultury nie jest w stylu 'socrealistycznym'. Socrealistyczne to mogą być rzeźby przy pałacu, obrazy... Ale architektura nawiązuje do monumentalizmu nowoczesnego stylu lat dwudziestych, trzydziestych i czterdziestych. Podobne budynki znajdziecie w Nowym Jorku, Londynie, Berlinie, Wrocławiu (mówię o stylu: np. urząd wojewódzki; wczesny 'ten styl' to np. politechnika wrocławska :))...
Odpowiedz@Kajothegreat: W kazdym razie nie podoba mi sie jak cholera
Odpowiedz@WojtekVanHelsing: A mnie - wręcz przeciwnie - podoba się bardzo. Szczególnie te sale teatralne z przecudnymi żyrandolami i ciężki marmur w salach, jakby wyjęty pomysłem z epoki Imperium Rzymskiego. Gdyby nieco odnowić PKIN - szczególnie te kolumny zewnętrzne, dosyć ciężko doświadczone przez czas, nie mówiąc już o 'odmyciu' całości - byłby to już całkiem okazały kawał architektury.
Odpowiedz@Kajothegreat: Ale sowieckiej. Cerkiew Michała Archaniola w Warszawie też była ładna a ją wysadzili.
Odpowiedz@WojtekVanHelsing: Ale jak można winić architektów za to, że ich rządzącymi byli komuniści?
Odpowiedz@Kajothegreat: Nie mozna, tak samo jak nie wini sie żołnierzy Wechrmachtu, ze walczyli pod rządami NSDAP, ale dzielo NSDAP zostało zniszczone, analogicznie można zniszczyć symbolike komunistyczną jako symbolike najbardziej zbrodniczego systemu w dziejach ludzkosci.
Odpowiedz@WojtekVanHelsing: Symbol jest o tyle symbolem, o ile ustanowione jest jego znaczenie przez jakiś podmiot. Sam pałac kultury nie jest symbolem: jest to w końcu budynek, nie idea zaczepiona na niebie. Staje się symbolem dopiero w połączeniu z twoim umysłem. Jeśli mamy jednak podążać twoim tropem - a to znaczy wyciągać wszelkie 'kłujące' symboliki z architektury - zniszczmy koloseum, Reichstag, Halę Stulecia, hiszpańskie meczety sprzed X wieku, katedry...
Odpowiedz@Kajothegreat: Zaden z tych budynkow nie jest symbolem czegos zlego... niektore wrecz przeciwnie...
Odpowiedz@WojtekVanHelsing: I tu dochodzimy do clue: żaden nie jest symbolem 'czegoś złego' dla ciebie. W koloseum ginęli dziesiątkami ludzie (w tym chrześcijanie), w Reichstagu narodził się nazizm (a przynajmniej wzrósł w siłę), Hala stulecia była główną areną nazizmu we Wrocławiu, meczety hiszpańskie są pamiątką po krwawych wojnach franków z hiszpańskimi muzułmanami i Saracenami, katolicyzm kojarzy się w połowie krajów europejskich z wojnami religijnymi i rzeziami niewiernych (szczególnie w Danii i Czechach; zwłaszcza, że podobno 20% robotników podobno zwykle traciło życie przy wznoszeniu katedr)...
Odpowiedz@Kajothegreat: Koloseum to symbol potegi Cesarstwa Rzymskiego, Reichstag istnial przed urodzeniem sie Hitlera i nie jest symbolem narodowego socjalizmu, na tej zasadzie mozna by zniszczyc Niemcy, hala stulecia moze i jest arena narodowego socjalizmu ale chce jedynie zauwazyc, ze zostala wybudowana gdy Wroclaw byl niemiecki i nie jest symbolem zniewolenia Polski, gdyby Niemcy wybudowali ja w latach 40 np. w krakowie to oczywiscie popieralbym zniszczenie. Meczety hiszpanskie to meczety, a nie mam nic do samego islamu tylko do fanatykow w tej religii, przy czym Karol Wielki ubił Arabów w Europie. Co do katedr - nikt nie popychal robotnikow siłą do pracy, a chce jedynie zauwazyc, ze Katolicyzm to fundament kultury europejskiej wiec niszczenie jego symboli to głupota... Zas wojny religijne - Krucjaty to niewatpliwie chlubna część historii europy.
Odpowiedz@WojtekVanHelsing: I naprawdę nadal nie zauważyłeś już tego, że na tę samą rzecz można patrzyć jako na zupełnie inny symbol? Za sto pięćdziesiąt lat komunizm będzie wspomnieniem dla historii równie mętnym, jak okrucieństwo Rzymian, czy kamienie pod budowę warowni Iwana Groźnego. Cóż, symbol się zdezaktualizuje, a PKIN stać będzie w swojej okazałości jak stoi - i jako ciekawy relikt historyczny, i jako atrakcja architektoniczna.
Odpowiedz@Kajothegreat: No tak, ale zauważ, że Rzymianie moze i byli okrutni ale stworzyli najpotezniejsza cywilizacje w starozytnosci i była ona czymś pozytywnym, ZSRR byl tworem niewatpliwie zlym nawet pomijajac to, ze Sowieci wymordowali wiecej ludzi niz zginelo na wszystkich wojnach XIX w. razem wzietych.
OdpowiedzŻart starszy od internetu.
OdpowiedzJakim cudem to się tu znalazło? To było zabawne, fakt - szkoda, że z 5 lat temu
OdpowiedzHmmm, a nie przeszkadza nikomu, że ten Brytyjczyk miał w 1944 roku całe 11 lat?
Odpowiedz@Dark_Havoc: może był wyrośnięty wyglądał na 15, skłamał że ma 16 i jakimś cudem przyjęli go do armii.
Odpowiedz@Dark_Havoc: ta opowieść ma pewnie z 20 lat, więc w 1944 miał jakieś 31 :)
OdpowiedzByłem tam wtedy. Płynąłem tą łódką na której było tak mało miejsca, że wszyscy musieliśmy stać, już byliśmy blisko kiedy Niemcy trafili w łódkę obok, łódka się topi, krzyki rannych które po chwilach milkną w odmętach wody - to było straszne. Potem nasza łódka uderzyła w brzeg, burta się otwarła a Niemcy tylko na to czekali od razu serią - koledzy z pierwszego rzędu polegli ale nawet nie miałem czasu nad tym rozmyślać bo musiałem biec do zapór przeciwczołgowych żeby się tam schronić, a przede mną ważna misja - kolega który miał ładunki poległ i to ja musiałem wysadzić wały z zasiekami. Chyba tydzień siedziałem na tej ebanej plaży, ale mi się udało - a warto nadmienić, że miałem nie więcej niż 12 lat. Ah te czasy kiedy grało się Medala (MoH:AA).
OdpowiedzPrzecież Angole to takie same tchórze i zdrajcy jak Francuzi, a ich największa operacją wojskową podczas drugiej wojny światowej była "ewakuacja wojsk brytyjskich z Europy Zachodniej" czyli po prostu zwykłe spierrdalanie w popłochu przed Niemcami.
Odpowiedz@BongMan: Faktem jest, że gdyby brytania była półwyspem, jewropa byłaby niemiecka... :)
OdpowiedzSądząc po wieku Brytyjczyka i roku desantu, to kawał musi mieć przynajmniej 10 lat.
Odpowiedz