zaraz się zacznie ból dupy feministek, że to twoja wina, bo traktujesz żonę przedmiotowo, a ona jest wolnym "człowiekiem" i nie należy do nikogo, oraz prawo zaspokajać swoje potrzeby, gdy ty ją zaniedbujesz ( mniej więcej coś takiego ).
@Orrelis: to według innych feministek, nie jesteś feministką.
Ps. Chciałbym wrócić do czasów gdy feministki paliły auta/domy, a rząd uznawał je za ruch terrorystyczny :D Wtedy przynajmniej to ciekawiej wyglądało.
@Thar 1) Do końca życia będziesz minusował jej wypowiedzi? 2) Sądzę że już możesz mieć tę użytkowniczkę na sumieniu, bo raczej mało prawdopodobodobne, że jeszcze będzie miała chęć do życia po takim ciosie. 3) Logika na poziomie kretynów, którzy uważają, że każdy pogląd, każdy cytat Hitlera, czy Stalina, są złe. 4) Nie wiadomo w jakim sensie jest feministką, jeśli nikomu nic nie narzuca, to niech sobie będzie kim chce.
@daro97: Co do tego punktu trzeciego to radzę zapoznać się z takimi pojęciami, jak "dowcip", "sarkazm" oraz "ironia". W innym przypadku nie zrozumiesz, dlaczego w tym momencie to ja nazwę Ciebie kretynem, a pośmieję się z komentarza Thara ;)
@Thar: Kolejny debil, który nie odróżnia feministek od feminazistek...
Nie chodzę na żadne manifesty, po prostu uważam, że facet i kobieta powinni mieć równe prawa. Niestety nie zawsze mają. Działa to w dwie strony. Kobiety nie powinny być zatrudniane przez wygląd, tylko przez kwalifikacje.
Idiots, idiots everywhere.
@daro97: Spoko, mam go w dupie, to kolejny debil, który myśli, że każda feministka=obleśny kaszalot-feminaziol...
Po prostu to zazdrosny, pryszczaty prawiczek, który zazdrości, że nigdy nie będzie miał takiej kobiety jak ja. Ba, nigdy nie będzie miał kobiety.
Qurwa moja też...echh
Odpowiedzzaraz się zacznie ból dupy feministek, że to twoja wina, bo traktujesz żonę przedmiotowo, a ona jest wolnym "człowiekiem" i nie należy do nikogo, oraz prawo zaspokajać swoje potrzeby, gdy ty ją zaniedbujesz ( mniej więcej coś takiego ).
Odpowiedz@kokosnh: Jestem feministką i tak nie uważam.
Odpowiedz@Orrelis: to według innych feministek, nie jesteś feministką. Ps. Chciałbym wrócić do czasów gdy feministki paliły auta/domy, a rząd uznawał je za ruch terrorystyczny :D Wtedy przynajmniej to ciekawiej wyglądało.
OdpowiedzPieniądze z komunii
OdpowiedzMoje imię :3
Odpowiedz@Orrelis: Zminusowałem wszystkie Twoje odpowiedzi. W sumie dosyć spoko były, ale jakoś sympatia spadła jak przeczytałem, że jesteś feministką
Odpowiedz@Thar 1) Do końca życia będziesz minusował jej wypowiedzi? 2) Sądzę że już możesz mieć tę użytkowniczkę na sumieniu, bo raczej mało prawdopodobodobne, że jeszcze będzie miała chęć do życia po takim ciosie. 3) Logika na poziomie kretynów, którzy uważają, że każdy pogląd, każdy cytat Hitlera, czy Stalina, są złe. 4) Nie wiadomo w jakim sensie jest feministką, jeśli nikomu nic nie narzuca, to niech sobie będzie kim chce.
Odpowiedz@daro97: Co do tego punktu trzeciego to radzę zapoznać się z takimi pojęciami, jak "dowcip", "sarkazm" oraz "ironia". W innym przypadku nie zrozumiesz, dlaczego w tym momencie to ja nazwę Ciebie kretynem, a pośmieję się z komentarza Thara ;)
Odpowiedz@Thar: Kolejny debil, który nie odróżnia feministek od feminazistek... Nie chodzę na żadne manifesty, po prostu uważam, że facet i kobieta powinni mieć równe prawa. Niestety nie zawsze mają. Działa to w dwie strony. Kobiety nie powinny być zatrudniane przez wygląd, tylko przez kwalifikacje. Idiots, idiots everywhere.
Odpowiedz@daro97: Spoko, mam go w dupie, to kolejny debil, który myśli, że każda feministka=obleśny kaszalot-feminaziol... Po prostu to zazdrosny, pryszczaty prawiczek, który zazdrości, że nigdy nie będzie miał takiej kobiety jak ja. Ba, nigdy nie będzie miał kobiety.
Odpowiedz@Orrelis: A nie, bo moje. A Ty idź do kuchni i sprawdź czy nadal masz wystarczająco krótkie stopy żeby stać koło zlewozmywaka i myć naczynia.
Odpowiedz@Orrelis: Agelasts, agelasts everywhere
OdpowiedzAlbo notatki ze studiów :P
OdpowiedzGuma do żucia ze sklepiku szkolnego... w sumie jakiekolwiek jedzenie ze sklepiku.
OdpowiedzNajlepsza żona to cudza żona.
OdpowiedzFajnie. Dałem ten skrin, TEN SAM, i ten gość ma na głównej, a z mojego profilu zniknęło to? Ciekawe co nie?
Odpowiedz@JaCzyliJaZwanyMnom: no czy ja wiem, czy ciekawe... nie bardzo, ale jakby się dało, to zależy, to w zależności od tego jest...
Odpowiedz