@KarolSztrasburger: Kobieta zmarła, do tego z dala od domu, z dala od rodziny i pisać, ze to "szczęście" to trzeba być naprawdę sk*rwielem, nie ważne jak mocno się wierzy w jakiego boga
Odpowiedz
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
1 sierpnia 2016 o 14:42
@icywind: Nie skoorwiеlem, tylko chrześcijaninem. Dodatkowo dobija fakt, że oni święcie wierzą w to, że ona sobie w zaświatach jest. JUŻ SŁYSZE JAK KLIKAJO TEN MINUS.
@Kanch: Oj klikajo, jak KarolSztrasburger gdziekolwiek dojrzy coś w jakikolwiek sposób przeczący jego wierzeniom to mu aż żyłka pulsuje :D I połowa zaślepionych katoli musi również minusować, bo jeszcze się Chrystusik poobraża :)
@Kanch: Nie chrześcijaninem, lecz zwykłym debilem. Śmierć dla normalnego człowieka to nie jest nigdy radość, niezależnie od wyznania. Gadki o tym że śmierć dla wiary to zwykle tekst osób wypranych umysłowo wbitych przez pozostałych pustogłowych, nieważne czy w imię Boga, Allaha czy nawet potwora Spaghetti. I nie, radość czy dusza idzie w tę czy w tę to nie jest w żadnym razie radość ze śmierci jak przedstawiają to idioci z frondy.
A Spartanie? Oni chyba mieli w głowach coś takiego jak "piękna i chwalebna" śmierć. No ale w sumie to byli żołnierze którym ciężko było dorównać za ich czasów.
Wszystko zależy od perspektywy. Mogła przecież być torturowana przez wiele lat przez psychopatę i umrzeć z wycieńczenia organizmu, a zmarła na zawał. Czy to nie wielkie szczęście? :P
Idąc tym tokiem rozumowania należy powiedzieć że Lech Kaczyński, jego małżonka jak i pozostałe ofiary katastrofy mieli niebywałe szczęście że zginęli pielgrzymując do miejsca zbrodni na polskich żołnierzach-bohaterach by uczcić ich śmierć pamięcią, a nie na przykład odbywając wycieczkę do Poznania na święto pyry.
@Necat: religia sama w sobie uczy jak być dobrym człowiekiem (nie tylko katolicyzm) problem stanowią ludzie, którzy źle interpretują tą religię, fanatycy, którzy narzucają innym własne widzi mi się i kapłani, którzy widzą w tym biznes(nie wszyscy)
Dlaczego 'jak w monty pythonie'? Którym Monty Pythonie? Widziałem wszystkie, mam autobiografię Johna Cleese podpisaną przez niego i z nim zdjęcie (zrobione właśnie podczas podpisywania), swego czasu w szkole nawet odstawiłem na przedstawieniu skecz o sklepie ze serem (do dziś pamiętam wszystkie nazwy sera) więc kuźwa znam się! To już trzeci przypadek na tej stronie gdy ktoś coś porównuje do Monty Pythona a ja wielki znawca zastanawiam się CZEMU!
Sie zirytowałem. Cóż za marnotrawstwo ludzkiego życia.
Powiedzcie to jej rodzinie, jakie to szczęście, że ona odeszła "do boga". Żałosna fronda
Odpowiedz@icywind: Ale g*wno cię to interesuje, czy ktoś wierzy w Boga czy nie :* Berbeciu.
Odpowiedz@KarolSztrasburger: fronda to portal dla podludzi
Odpowiedz@KarolSztrasburger: A gdzie tu coś pisałem o wierze? Puknij się w ten pusty łeb
Odpowiedz@KarolSztrasburger: Kobieta zmarła, do tego z dala od domu, z dala od rodziny i pisać, ze to "szczęście" to trzeba być naprawdę sk*rwielem, nie ważne jak mocno się wierzy w jakiego boga
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 1 sierpnia 2016 o 14:42
@icywind: Nie skoorwiеlem, tylko chrześcijaninem. Dodatkowo dobija fakt, że oni święcie wierzą w to, że ona sobie w zaświatach jest. JUŻ SŁYSZE JAK KLIKAJO TEN MINUS.
Odpowiedz@Kanch: Oj klikajo, jak KarolSztrasburger gdziekolwiek dojrzy coś w jakikolwiek sposób przeczący jego wierzeniom to mu aż żyłka pulsuje :D I połowa zaślepionych katoli musi również minusować, bo jeszcze się Chrystusik poobraża :)
Odpowiedz@LichMcKnee: High Five! ᕕ(◍ ͟ʖ◎)✋
Odpowiedz@Kanch: Nie chrześcijaninem, lecz zwykłym debilem. Śmierć dla normalnego człowieka to nie jest nigdy radość, niezależnie od wyznania. Gadki o tym że śmierć dla wiary to zwykle tekst osób wypranych umysłowo wbitych przez pozostałych pustogłowych, nieważne czy w imię Boga, Allaha czy nawet potwora Spaghetti. I nie, radość czy dusza idzie w tę czy w tę to nie jest w żadnym razie radość ze śmierci jak przedstawiają to idioci z frondy.
OdpowiedzA Spartanie? Oni chyba mieli w głowach coś takiego jak "piękna i chwalebna" śmierć. No ale w sumie to byli żołnierze którym ciężko było dorównać za ich czasów.
OdpowiedzKatolicy cieszcie sie ogladaniem boga juz dzis. Haslo chwytliwe.
OdpowiedzDaję 21/37
OdpowiedzWszystko zależy od perspektywy. Mogła przecież być torturowana przez wiele lat przez psychopatę i umrzeć z wycieńczenia organizmu, a zmarła na zawał. Czy to nie wielkie szczęście? :P
OdpowiedzIdąc tym tokiem rozumowania należy powiedzieć że Lech Kaczyński, jego małżonka jak i pozostałe ofiary katastrofy mieli niebywałe szczęście że zginęli pielgrzymując do miejsca zbrodni na polskich żołnierzach-bohaterach by uczcić ich śmierć pamięcią, a nie na przykład odbywając wycieczkę do Poznania na święto pyry.
Odpowiedz@dacoin: wszystko zależy od skali porównawczej...
Odpowiedz@dacoin: chyba pamięć śmiercią :D
OdpowiedzPok*rwiona religia...
Odpowiedz@Necat: religia sama w sobie uczy jak być dobrym człowiekiem (nie tylko katolicyzm) problem stanowią ludzie, którzy źle interpretują tą religię, fanatycy, którzy narzucają innym własne widzi mi się i kapłani, którzy widzą w tym biznes(nie wszyscy)
OdpowiedzBadajac opinie internautów, średnia not za smierć na ŚDM wyszla dokladnie 6,66. Gratulacje!
OdpowiedzDlaczego 'jak w monty pythonie'? Którym Monty Pythonie? Widziałem wszystkie, mam autobiografię Johna Cleese podpisaną przez niego i z nim zdjęcie (zrobione właśnie podczas podpisywania), swego czasu w szkole nawet odstawiłem na przedstawieniu skecz o sklepie ze serem (do dziś pamiętam wszystkie nazwy sera) więc kuźwa znam się! To już trzeci przypadek na tej stronie gdy ktoś coś porównuje do Monty Pythona a ja wielki znawca zastanawiam się CZEMU! Sie zirytowałem. Cóż za marnotrawstwo ludzkiego życia.
Odpowiedz@zerco: a może chodzi o to, że taka sytuacja idealnie pasowałaby do skeczu MP?
OdpowiedzCóż, pierwszy odcinek pierwszej serii "Latającego cyrku". W.A Mozart i program "Słynne śmierci". Służę pomocą.
Odpowiedz@zerco: No i wyszło na to, że po tylu latach nadal można odkryć coś nowego :P Błędnie uznawałeś się za znawcę MP :P
OdpowiedzOglądaniem Boga twarzą w twarz? To papież jest Bogiem? Chyba coś mnie ominęło jeśli w Krakowie jedzie się do Boga, a podobno jest wszędzie..
Odpowiedzjuż widzę niusa frondy po zamachu: "Piękna śmierć! 2 miliony pielgrzymów zginęło po wybuchu bomby w trakcie błogosławieństwa"
Odpowiedz@ramiro69: Obeszło się bez bombowych wrażeń :D
Odpowiedz