Bloczki może i wyglądają tandetnie i szpanersko, ale znacznie mniej obciążają stawy, jednocześnie oferując większą celność (mięśnie nie drżą z napięcia podczas celowania) i siłę wyrzutu. A celowniki stosuje się także w klasycznych konstrukcjach. Weźmy taki Samick Polaris - najtańszy łuk jaki można kupić (cała reszta to zabawki albo wyroby łukopodone), konstrukcja prosta wręcz do bólu, a celownik optyczny w zestawie ma.
@NobbyNobbs: Autorowi komentarza chodzi o to, że ludzie kiedyś strzelali z kawałka drewna i linki i też dość dobrze sobie radzili a dzisiaj taki łucznik który użytkuje ten nowy szpanerski łuk jakby dostał do ręki taki klasyczny to pewnie by się nim postrzelił albo nawet by nie wiedział jak ma to obsłużyć.
Nie uważasz, że dużo większą sztuką jest strzelić w środek tarczy z łuku który nie ma żadnych przyrządów celowniczych i żadnych wspomagaczy naciągu czy innych tam bloczków niż z takiego który to wszystko posiada?
To coś jakby trenować skok wzwyż ale wybijać się z trampoliny, albo jak wyszło ostatnio - kolarstwo z małymi silnikami ukrytymi w ramie roweru.
@NobbyNobbs: Nie trzyma się napiętego łuku. Naciągasz, dociągasz do policzka i w tym samym momencie wypuszczasz, więc nie wiem, skąd ci się wzięło to obciążanie stawów. Obecne łucznictwo to śmiech na sali. Więcej wspólnego ze sportem ma strzelanie z tego: https://zapodaj.net/6329096dcb463.jpg.html niż tego https://zapodaj.net/4620f5e37ff25.jpg.html Jasne, mamy XXI wiek i technologia idzie do przodu, ale niekoniecznie każda dyscyplina musi być unowocześniana.
@BlackWolf120: wzięło mi się z pewnej, dla wielu ludzi niezwykle istotnej kwestii związanej ze strzelaniem z łuku - z celowania. Z tych co podałeś: pierwszy to konstrukcyjna kpina. Ramiona zespolone z majdanem? Serio? Drugi wygląda na bloczek, chociaż trudno dokładniej określić bo nie widać ramion. Sam nie jestem fanem bloczków, mam łuk klasyczny ale nie rozumiem tego bóldupienia o to.
@NobbyNobbs: Z celowania? Jakimś cudem ludzie dawali radę bez celowników, bez bloczków. Łęczysko, majdan i cięciwa. Po co komplikować? Ostatnio oglądałam jakieś zawody z łucznictwa i celowanie poszło w ch*j. Jest ból dupy, bo ile to ma wspólnego z prawdziwym łucznictwem? Te łuki nawet nie przypominają łuków. Jak już wspomniałam, nie każda dyscyplina musi być unowocześniana. A już na pewno nie łucznictwo.
@BlackWolf120: aha... A czemu Ty masz o tym decydować a nie ci, co z łuków strzelają? A że dawali radę.... Na ile metrów? 20? 30? Bo teraz to spokojnie na 70 się strzela z bloczka. Sam mam łuk tradycyjny, bo do moich amatorskich zabaw się lepiej nadaje ale nie jestem ignorantem
@BlackWolf120: a masz jakiekolwiek pojęcie na ten temat? Bo od tego powinno się zacząć. Bo większość tych wypowiedzi krytykujących bloczki przypomina mi oburzonych 13 latków, którzy krytykują to, że kobiety noszą staniki, bo bez nich wg nich byłyby "bardziej sexi". Tyle, że nie bardzo wiedzą do czego taki stanik służy i jaką funkcję spełnia, ale mają na ten temat swoje zdanie. Pytanie ile ono jest warte?
@BlackWolf120: No to sorry ale jeśli po dwóch latach dalej jesteś takim ignorantem to już raczej nie ma dla Ciebie nadziei...
1. Trzyma się napięty łuk przez 3-4 sekundy, żeby wycelować wziąć poprawkę na tzw. wyrzut ręki
2. Łucznictwo tradycyjne to inna bajka, służyło do czegoś kompletnie innego niż łucznictwo precyzyjne. Kiedyś żeby upolować wiewiórkę musiałeś szybko być w stanie oddać celny strzał na 10-20 metrów, lub z ciężkiego łuku trafić żelazną strzałą w sylwetkę rycerza, a dzisiaj chodzi o to, żeby na 80 metrów wszystkie strzały były w polu X. Na tym polega SPORT.
3. Bez umiejętności i bezbłędnej pamięci mięśniowej nawet najlepszym celownikiem możesz sobie d**ę podetrzeć.
4. Zaręczam Ci, że każdy z nich zaczynał od łuku prostego.
5. Zaręczam Ci, że każdy z nich by Cię przerobił na jeża z łuku prostego zanim zdołałbyś do nich podejść na "swoją" odległość.
6. Łuki bloczkowe dają możliwość bezpiecznego udźwigu bardzo dużych napięć za cenę czasu naciągania. Osobiście widziałem jak facet w moim klubie strzelał z ługu o naciągu 40kg na 80 metrów i był w stanie strzelać na tyle precyzyjnie, że jego celownik miał całkiem fajne przybliżenie. Łuki proste naciąga się bardzo szybko, ale naciąg jest raczej słaby i ramię nie jest tak bezpieczne.
7. To co Twoim zdaniem "nie przypomina łuku" to są rzeczy typu równoważniki za które strzelcy na murach oddaliby nerkę.
8. Łożysko na strzałę służy tylko do tego, żeby strzał był powtarzalny.
@NobbyNobbs: Ostatnio oglądałem film jak gość łukiem z LESZCZYNY strzela na ok 100m. Tyle, że w tych zawodach chodzi chyba o strzelanie w cel a nie na dystans.
@BlackWolf120: z resztą już samo to, że wg Ciebie nie ma celowania tylko naciąg i strzał dowodzi, że albo sobie strzelasz skrajnie amatorsko, albo wciskasz kit.
Rozumiem że według ciebie biatloniści powinni startować z 20 kg gładko-lufofcami na plecach i ubijać proch przed każdym strzałem.
Postęp w łukach jest niespotykany w ostatnich latach, więc czemu mają strzelać z staroci.
Jak chcesz takiego sportu, to jedź do Japonii, tam mają tradycyjne/ceremonialne łucznictwo kyūdō, ale i tam strzały już praktycznie zawsze są z syntetyków, co do samych łuków na razie w większości tradycyjne, choć niektórzy mają syntetyki.
@BongMan: marny przykład. To jeden z tych przedmiotów z serii "jak wywalić kilkadziesiąt złotych kupując byle gówno, z którego nie ma żadnego pożytku". A te "wspomagacze dla ułomów" to zwykła dźwignia. Nadal jest to napędzane siłą ludzkich mięśni, ale ta energia jest znacznie efektywniej wykorzystywana. Co w tym złego?
@BongMan: Na ile metrów max strzelasz 10? na więcej się to nie nadaje, sam już nie raz widziałem takie cosie w akcji i jest to zabawka dla dzieci. Aby nie było sam od 2 lat strzelam sportowo z łuku głównie z bloczka.
@smuga50: Kiepski przykład bo to nie ważne czym mierzy się czas - klepsydra (jeśli kiedykolwiek jej używano do mierzenia czasu sprinterów - nie wiem, może) czy stoper różnią się tylko dokładnością pomiaru jednak to czy ktoś dobiegnie pierwszy i z jakim czasem zależy tylko od siły mięśni sprintera.
Nie wiem o co autor ma taki ból dupy, przecież jak ktoś chce może strzelać dalej z łuku tradycyjnego, ba są nawet zawody dla takich osób, dodatkowo mamy sporo firm w naszym kraju, które produkują dalej łuki tradycyjne np łukbis, a co do bloczków i reszty po prostu się sporo pozmieniało, i jak kiedyś strzelali na 20m to teraz dla mnie bloczkowca odległość to 70m.
@drakan9: myślisz, że większość z tych ludzi widziała kiedyś na oczy prawdziwy łuk? A weź jeszcze pod uwagę, że to jeden z tych portali gdzie każdy jest specjalistą od wszystkiego. Bloczki mimo swoich zalet mają pewną wadę wizualną, znaczy wyglądają tandetnie. A dla kompletnego laika wygląda to tak, że tylko się naciąga cięciwę a całą resztą zajmują się te dziwaczne mechanizmy, które nawet same celują. Żeby nie było sam jestem amatorem z antytalentem w kwestii celowania. Po prostu nie jestem ignorantem.
https://www.youtube.com/watch?v=yNLg0HUXjTo
Odpowiedz@oldmar: To już chyba wolałem RickRolla. ;_;
Odpowiedz@oldmar: oczu kąpiel.
Odpowiedz@krzychor: Mnie tam bawi.;-;
OdpowiedzBloczki może i wyglądają tandetnie i szpanersko, ale znacznie mniej obciążają stawy, jednocześnie oferując większą celność (mięśnie nie drżą z napięcia podczas celowania) i siłę wyrzutu. A celowniki stosuje się także w klasycznych konstrukcjach. Weźmy taki Samick Polaris - najtańszy łuk jaki można kupić (cała reszta to zabawki albo wyroby łukopodone), konstrukcja prosta wręcz do bólu, a celownik optyczny w zestawie ma.
Odpowiedz@NobbyNobbs: Autorowi komentarza chodzi o to, że ludzie kiedyś strzelali z kawałka drewna i linki i też dość dobrze sobie radzili a dzisiaj taki łucznik który użytkuje ten nowy szpanerski łuk jakby dostał do ręki taki klasyczny to pewnie by się nim postrzelił albo nawet by nie wiedział jak ma to obsłużyć. Nie uważasz, że dużo większą sztuką jest strzelić w środek tarczy z łuku który nie ma żadnych przyrządów celowniczych i żadnych wspomagaczy naciągu czy innych tam bloczków niż z takiego który to wszystko posiada? To coś jakby trenować skok wzwyż ale wybijać się z trampoliny, albo jak wyszło ostatnio - kolarstwo z małymi silnikami ukrytymi w ramie roweru.
Odpowiedz@ilikesnow: a na zawodach ze strzelania bronią palną dajmy wszystkim po samopale.
OdpowiedzCo tak nowocześnie? Arkebuzie co najwyżej.
Odpowiedz@NobbyNobbs: Nie trzyma się napiętego łuku. Naciągasz, dociągasz do policzka i w tym samym momencie wypuszczasz, więc nie wiem, skąd ci się wzięło to obciążanie stawów. Obecne łucznictwo to śmiech na sali. Więcej wspólnego ze sportem ma strzelanie z tego: https://zapodaj.net/6329096dcb463.jpg.html niż tego https://zapodaj.net/4620f5e37ff25.jpg.html Jasne, mamy XXI wiek i technologia idzie do przodu, ale niekoniecznie każda dyscyplina musi być unowocześniana.
Odpowiedz@BlackWolf120: wzięło mi się z pewnej, dla wielu ludzi niezwykle istotnej kwestii związanej ze strzelaniem z łuku - z celowania. Z tych co podałeś: pierwszy to konstrukcyjna kpina. Ramiona zespolone z majdanem? Serio? Drugi wygląda na bloczek, chociaż trudno dokładniej określić bo nie widać ramion. Sam nie jestem fanem bloczków, mam łuk klasyczny ale nie rozumiem tego bóldupienia o to.
Odpowiedz@NobbyNobbs: Z celowania? Jakimś cudem ludzie dawali radę bez celowników, bez bloczków. Łęczysko, majdan i cięciwa. Po co komplikować? Ostatnio oglądałam jakieś zawody z łucznictwa i celowanie poszło w ch*j. Jest ból dupy, bo ile to ma wspólnego z prawdziwym łucznictwem? Te łuki nawet nie przypominają łuków. Jak już wspomniałam, nie każda dyscyplina musi być unowocześniana. A już na pewno nie łucznictwo.
Odpowiedz@BlackWolf120: aha... A czemu Ty masz o tym decydować a nie ci, co z łuków strzelają? A że dawali radę.... Na ile metrów? 20? 30? Bo teraz to spokojnie na 70 się strzela z bloczka. Sam mam łuk tradycyjny, bo do moich amatorskich zabaw się lepiej nadaje ale nie jestem ignorantem
Odpowiedz@NobbyNobbs: Ja o niczym nie decyduję. Po prostu takie jest moje zdanie nt. współczesnego łucznictwa.
Odpowiedz@BlackWolf120: a masz jakiekolwiek pojęcie na ten temat? Bo od tego powinno się zacząć. Bo większość tych wypowiedzi krytykujących bloczki przypomina mi oburzonych 13 latków, którzy krytykują to, że kobiety noszą staniki, bo bez nich wg nich byłyby "bardziej sexi". Tyle, że nie bardzo wiedzą do czego taki stanik służy i jaką funkcję spełnia, ale mają na ten temat swoje zdanie. Pytanie ile ono jest warte?
Odpowiedz@NobbyNobbs: W łucznictwie (i trochę w kusznictwie) siedzę jakieś 2 lata, więc wypowiedzieć się chyba mogę. :v
Odpowiedz@BlackWolf120: No to sorry ale jeśli po dwóch latach dalej jesteś takim ignorantem to już raczej nie ma dla Ciebie nadziei... 1. Trzyma się napięty łuk przez 3-4 sekundy, żeby wycelować wziąć poprawkę na tzw. wyrzut ręki 2. Łucznictwo tradycyjne to inna bajka, służyło do czegoś kompletnie innego niż łucznictwo precyzyjne. Kiedyś żeby upolować wiewiórkę musiałeś szybko być w stanie oddać celny strzał na 10-20 metrów, lub z ciężkiego łuku trafić żelazną strzałą w sylwetkę rycerza, a dzisiaj chodzi o to, żeby na 80 metrów wszystkie strzały były w polu X. Na tym polega SPORT. 3. Bez umiejętności i bezbłędnej pamięci mięśniowej nawet najlepszym celownikiem możesz sobie d**ę podetrzeć. 4. Zaręczam Ci, że każdy z nich zaczynał od łuku prostego. 5. Zaręczam Ci, że każdy z nich by Cię przerobił na jeża z łuku prostego zanim zdołałbyś do nich podejść na "swoją" odległość. 6. Łuki bloczkowe dają możliwość bezpiecznego udźwigu bardzo dużych napięć za cenę czasu naciągania. Osobiście widziałem jak facet w moim klubie strzelał z ługu o naciągu 40kg na 80 metrów i był w stanie strzelać na tyle precyzyjnie, że jego celownik miał całkiem fajne przybliżenie. Łuki proste naciąga się bardzo szybko, ale naciąg jest raczej słaby i ramię nie jest tak bezpieczne. 7. To co Twoim zdaniem "nie przypomina łuku" to są rzeczy typu równoważniki za które strzelcy na murach oddaliby nerkę. 8. Łożysko na strzałę służy tylko do tego, żeby strzał był powtarzalny.
Odpowiedz@NobbyNobbs: Ostatnio oglądałem film jak gość łukiem z LESZCZYNY strzela na ok 100m. Tyle, że w tych zawodach chodzi chyba o strzelanie w cel a nie na dystans.
Odpowiedz@BlackWolf120: kusza? Masz problem z bloczkiem, ale kusza Ci nie śmierdzi?
Odpowiedz@ilikesnow: w cel na dystans kilkudziesięciu metrów.
Odpowiedz@BlackWolf120: z resztą już samo to, że wg Ciebie nie ma celowania tylko naciąg i strzał dowodzi, że albo sobie strzelasz skrajnie amatorsko, albo wciskasz kit.
Odpowiedz@NobbyNobbs: to w grze o tron ten łucznik z bractwa okłamał Aryę?:(
OdpowiedzRozumiem że według ciebie biatloniści powinni startować z 20 kg gładko-lufofcami na plecach i ubijać proch przed każdym strzałem. Postęp w łukach jest niespotykany w ostatnich latach, więc czemu mają strzelać z staroci. Jak chcesz takiego sportu, to jedź do Japonii, tam mają tradycyjne/ceremonialne łucznictwo kyūdō, ale i tam strzały już praktycznie zawsze są z syntetyków, co do samych łuków na razie w większości tradycyjne, choć niektórzy mają syntetyki.
Odpowiedz@kokosnh: Nie ze staroci, tylko ze zwykłego łuku, nawet nie drewnianego, ale z włókna szklanego, jak ten: http://www.militarka.pl/galerie/l/luk-klasyczny-poe-lang-e_2864.jpg Zwykły łuk, bez pierdyliona wspomagaczy dla ułomów.
Odpowiedz@kokosnh: idąc dalej za myślą @electro17, czas sprinterów trzeba nadal mierzyć klepsydrą...?
Odpowiedz@BongMan: marny przykład. To jeden z tych przedmiotów z serii "jak wywalić kilkadziesiąt złotych kupując byle gówno, z którego nie ma żadnego pożytku". A te "wspomagacze dla ułomów" to zwykła dźwignia. Nadal jest to napędzane siłą ludzkich mięśni, ale ta energia jest znacznie efektywniej wykorzystywana. Co w tym złego?
Odpowiedz@NobbyNobbs: Taki łuk jak wrzuciłem to gówno? Czemu? Mam taki (nie kupiłem, dostałem) i fajnie się z niego strzela.
Odpowiedz@BongMan: Na ile metrów max strzelasz 10? na więcej się to nie nadaje, sam już nie raz widziałem takie cosie w akcji i jest to zabawka dla dzieci. Aby nie było sam od 2 lat strzelam sportowo z łuku głównie z bloczka.
Odpowiedz@BongMan: on tak się nadaje do strzelania jak dmuchany materac do morskich podróży.
Odpowiedz@smuga50: Kiepski przykład bo to nie ważne czym mierzy się czas - klepsydra (jeśli kiedykolwiek jej używano do mierzenia czasu sprinterów - nie wiem, może) czy stoper różnią się tylko dokładnością pomiaru jednak to czy ktoś dobiegnie pierwszy i z jakim czasem zależy tylko od siły mięśni sprintera.
OdpowiedzDlatego najlepsze łucznictwo jest w bractwach rycerskich.
Odpowiedzmoże i mają lepsze łuki niż dawniej, ale teraz strzelają z 70 metrów.
OdpowiedzDlatego zamiast łucznictwa powinno być łucznictwo tradycyjne.
OdpowiedzNie wiem o co autor ma taki ból dupy, przecież jak ktoś chce może strzelać dalej z łuku tradycyjnego, ba są nawet zawody dla takich osób, dodatkowo mamy sporo firm w naszym kraju, które produkują dalej łuki tradycyjne np łukbis, a co do bloczków i reszty po prostu się sporo pozmieniało, i jak kiedyś strzelali na 20m to teraz dla mnie bloczkowca odległość to 70m.
Odpowiedz@drakan9: myślisz, że większość z tych ludzi widziała kiedyś na oczy prawdziwy łuk? A weź jeszcze pod uwagę, że to jeden z tych portali gdzie każdy jest specjalistą od wszystkiego. Bloczki mimo swoich zalet mają pewną wadę wizualną, znaczy wyglądają tandetnie. A dla kompletnego laika wygląda to tak, że tylko się naciąga cięciwę a całą resztą zajmują się te dziwaczne mechanizmy, które nawet same celują. Żeby nie było sam jestem amatorem z antytalentem w kwestii celowania. Po prostu nie jestem ignorantem.
Odpowiedz