Ja mam lepszy pomysł, wiedzieliście że jak do gniazdka wsadzicie tylko 1 gwoździa to nic wam się nie stanie? Za to usłyszycie zabawny dźwięk. Działa to w taki sposób że dopiero gdy wsadzicie 2 gwoździe prąd zacznie płynąć i może wam zrobić krzywdę.
Nie wierzycie? Sprawdźcie sami, ręczę wam że nie zrobicie sobie krzywdy!
@EvansBlu3: Nawet jeśli to tylko ironia, to zbyt niebezpieczna. Nie wiadomo czy nie trafią się jacyś idioci sprawdzający tego "jednego gwoździa". Może zedytuj swój komentarz?
@EvansBlu3:
@Marin230: Proszę się nie śmiać, ale zastanawiałem się niedawno z kolegą nad tym. Z jednej strony, gdybym był całkowicie odizolowany od drugiej dziurki gniazdka, to układ nie byłby otwarty i prąd by nie popłynął (czyli mnie nie pier*olnął). Z drugiej strony, pomiędzy tą jedną dziurką, do której wkładam guźdź, a moim ciałem może być tak duża różnica potencjałów, że jednak je*nie.
W praktyce by pier*olło, tylko może ktoś wyjaśnić dlaczego?
@krzychor: i dokładnie tak jest. wystarczą np. buty na gumowej lub plastikowej podeszwie i wykładzina typu linoleum/płytki PCV i już możesz wkładać gwóźdź do "dziurki z fazą", zdobywając tym samym szacun wśród współgimnazjalistów i podziw wśród małolatek. takie rzeczy robiłem w 1 klasie technikum. odpowiadając na wątpliwości: nie ..ebnie...
a jeśli czujesz jakieś łaskotanie, to oznacza tylko, że masz mokre/wilgotne buty. albo spocone. albo mokra podłoga.
natomiast neonówka (taki tester), nadal będzie się świeciła, bo potrzebuje do tego ultraniskiego prądu...
@Marin230: tak, bo rozważanie czemu by kopnęło to to samo co wpier*olenie się z gwoździem do gniazdka. Weź się rozbiegnij i w ścianę je*nij. Jak już, to z komentarza @smuga50 można zrozumieć, że próbował, żeby zyskać szacun w technikum.
@krzychor: może nie szacun, ale kumpel mówił, że to niemożliwe. no i od słowa do słowa założyliśmy się. a później mu to udowodniłem, demonstrując przy okazji...
@krzychor: Głupiutki jesteś i tyle. Szacun zyskać zagrożeniem życia... debilizm jakich mało. Całość jest poprawna - jeśli jesteś całkowicie odizolowany i nie zamkniesz obwodu, to włożysz gwóźdź do gniazdka i przeżyjesz, ale warunki odizolowania to nie tylko stanie na nieprzewodzącej powierzchni. Wilgotność powietrza potrafi zamknąć obwód, elektryczność statyczna zebrana na nieprzewodzącej podłodze jak najbardziej może wywołać krótki bo krótki, ale przepływ prądu, który odczuje serce i mięśnie i może pozbawić świadomości. Tam jest prąd zmienny, nawet jeśli nie przepływa zamkniętym obwodem, to wywołuje zmiany w ciele, których może i nie czujesz, ale organizm odczuwa. Częstotliwość sieci jest zbliżona do częstotliwości skurczów serca, to jest dla człowieka najniebezpieczniejsze w prądzie.
@Marin230: ale ty człowieku pier*olisz. Mi tłumaczysz, że to debilizm? A to ja włożyłem łapę do kontaktu czy smuga? Czy ja pisałem coś o metodzie izolacji? Nie, założyłem całkowite odizolowanie, nawet nie wchodziłem w rozważania czy to możliwe, bo ku*wa nie o to chodzi. W internecie powinny być specjalne oznaczenia ludzi, którzy nie potrafią czytać i myśleć.
Rzadkie to poleci ze szturchającego.
Odpowiedzale szacun jest, z wielkiej litery ich tytułuje...
Odpowiedz@smuga50: Kultura ku..a w komentarzach to podstawa.
OdpowiedzJa mam lepszy pomysł, wiedzieliście że jak do gniazdka wsadzicie tylko 1 gwoździa to nic wam się nie stanie? Za to usłyszycie zabawny dźwięk. Działa to w taki sposób że dopiero gdy wsadzicie 2 gwoździe prąd zacznie płynąć i może wam zrobić krzywdę. Nie wierzycie? Sprawdźcie sami, ręczę wam że nie zrobicie sobie krzywdy!
Odpowiedz@EvansBlu3: Nawet jeśli to tylko ironia, to zbyt niebezpieczna. Nie wiadomo czy nie trafią się jacyś idioci sprawdzający tego "jednego gwoździa". Może zedytuj swój komentarz?
Odpowiedz@EvansBlu3: @Marin230: Proszę się nie śmiać, ale zastanawiałem się niedawno z kolegą nad tym. Z jednej strony, gdybym był całkowicie odizolowany od drugiej dziurki gniazdka, to układ nie byłby otwarty i prąd by nie popłynął (czyli mnie nie pier*olnął). Z drugiej strony, pomiędzy tą jedną dziurką, do której wkładam guźdź, a moim ciałem może być tak duża różnica potencjałów, że jednak je*nie. W praktyce by pier*olło, tylko może ktoś wyjaśnić dlaczego?
Odpowiedz@krzychor: i dokładnie tak jest. wystarczą np. buty na gumowej lub plastikowej podeszwie i wykładzina typu linoleum/płytki PCV i już możesz wkładać gwóźdź do "dziurki z fazą", zdobywając tym samym szacun wśród współgimnazjalistów i podziw wśród małolatek. takie rzeczy robiłem w 1 klasie technikum. odpowiadając na wątpliwości: nie ..ebnie... a jeśli czujesz jakieś łaskotanie, to oznacza tylko, że masz mokre/wilgotne buty. albo spocone. albo mokra podłoga. natomiast neonówka (taki tester), nadal będzie się świeciła, bo potrzebuje do tego ultraniskiego prądu...
Odpowiedz@krzychor: No i znalazł się pierwszy...
Odpowiedz@Marin230: tak, bo rozważanie czemu by kopnęło to to samo co wpier*olenie się z gwoździem do gniazdka. Weź się rozbiegnij i w ścianę je*nij. Jak już, to z komentarza @smuga50 można zrozumieć, że próbował, żeby zyskać szacun w technikum.
Odpowiedz@krzychor: może nie szacun, ale kumpel mówił, że to niemożliwe. no i od słowa do słowa założyliśmy się. a później mu to udowodniłem, demonstrując przy okazji...
Odpowiedz@krzychor: Głupiutki jesteś i tyle. Szacun zyskać zagrożeniem życia... debilizm jakich mało. Całość jest poprawna - jeśli jesteś całkowicie odizolowany i nie zamkniesz obwodu, to włożysz gwóźdź do gniazdka i przeżyjesz, ale warunki odizolowania to nie tylko stanie na nieprzewodzącej powierzchni. Wilgotność powietrza potrafi zamknąć obwód, elektryczność statyczna zebrana na nieprzewodzącej podłodze jak najbardziej może wywołać krótki bo krótki, ale przepływ prądu, który odczuje serce i mięśnie i może pozbawić świadomości. Tam jest prąd zmienny, nawet jeśli nie przepływa zamkniętym obwodem, to wywołuje zmiany w ciele, których może i nie czujesz, ale organizm odczuwa. Częstotliwość sieci jest zbliżona do częstotliwości skurczów serca, to jest dla człowieka najniebezpieczniejsze w prądzie.
Odpowiedz@Marin230: ale ty człowieku pier*olisz. Mi tłumaczysz, że to debilizm? A to ja włożyłem łapę do kontaktu czy smuga? Czy ja pisałem coś o metodzie izolacji? Nie, założyłem całkowite odizolowanie, nawet nie wchodziłem w rozważania czy to możliwe, bo ku*wa nie o to chodzi. W internecie powinny być specjalne oznaczenia ludzi, którzy nie potrafią czytać i myśleć.
Odpowiedz@krzychor: To ile oznaczeń zdobyłeś?
OdpowiedzI ta przypadkowa liczba likuw
OdpowiedzTo jedyna 100% skuteczna kuracja powiększająca penisa
Odpowiedz