@dacoin: Mam alfę i nie mam z nią problemów. Z wyjątkiem rozwalonego zawieszenia, rozrządu do wymiany, opornicy chłodnicy, termostatu, niedziałającej tylnej wycieraczki [...].
Ogółem w tym aucie pieprzy się wszystko oprócz mnie.
@nemrod5: A bylo to tak: moja obecna zone poznale w warsztacie samochodowym- ona przyjechala na wymiane oleju, ja wiozle Alfe na lawecie. Bardzo mi pomogla w tym trudnym dla mnie czasie, wpierala mnie podwozila. Wiec po roku,kiedy moje cacuszko znow odpalilo pojechalem sie jej oswiadczyc. Pomimo kiepskiego dnia- kontrola Policji i zepsuya znow Alfa przyjela moje oswiadczyny. Oboje stwierdzilismy ze jak tylko naprawie auto to bierzemy slub. Po 2 latach dopialem swego i miale cudowna przyszla zone i autko na chodzie. Smiechu bylo co niemiara gdy w drodze na slub zatrzymala nas znow Policja. Ledwo co zdazylismy na wlasna uroczystosc! (Alfa nawalila). Za uzbierane na slubie pieniadze zamierzamy wyremontowac ostatecNie naszego pupilka.
Mozna tak, mozna krocej- jak w screenie
Tylko za trzecim razem policja już nie będzie taka pobłażliwa i dokładnie skontroluje Ci furę, a Ty nie dojedziesz na rozprawę i orzeczenie sądu będzie rozwód tylko i wyłącznie z Twojej winy. Stracisz dom, samochód, za który będziesz musiał jeszcze opłacić mandat, będziesz płacił wysokie alimenty na dzieci, żona zabierze Ci nawet psa i szynszyla. Koniec końców skończysz na sympatii bez grosza do aktywacji.
Dwa razy siły wyższe próbowały Cię uratować. A ty nic
OdpowiedzCzekam na komentarze na temat auta... typu: powinien się cieszyć, że zdążył przekroczyć dozwoloną prędkość zanim mu się alfa rozwaliła.
Odpowiedz@nemrod5: los ostrzegł go już dwa razy, a on nic - nadal uparcie jeździ alfą.
Odpowiedz@dacoin: Mam alfę i nie mam z nią problemów. Z wyjątkiem rozwalonego zawieszenia, rozrządu do wymiany, opornicy chłodnicy, termostatu, niedziałającej tylnej wycieraczki [...]. Ogółem w tym aucie pieprzy się wszystko oprócz mnie.
Odpowiedz@nemrod5: prosze: szok ze znalazl dziewczyne jezdzac alfa :p
Odpowiedz@nemrod5: A bylo to tak: moja obecna zone poznale w warsztacie samochodowym- ona przyjechala na wymiane oleju, ja wiozle Alfe na lawecie. Bardzo mi pomogla w tym trudnym dla mnie czasie, wpierala mnie podwozila. Wiec po roku,kiedy moje cacuszko znow odpalilo pojechalem sie jej oswiadczyc. Pomimo kiepskiego dnia- kontrola Policji i zepsuya znow Alfa przyjela moje oswiadczyny. Oboje stwierdzilismy ze jak tylko naprawie auto to bierzemy slub. Po 2 latach dopialem swego i miale cudowna przyszla zone i autko na chodzie. Smiechu bylo co niemiara gdy w drodze na slub zatrzymala nas znow Policja. Ledwo co zdazylismy na wlasna uroczystosc! (Alfa nawalila). Za uzbierane na slubie pieniadze zamierzamy wyremontowac ostatecNie naszego pupilka. Mozna tak, mozna krocej- jak w screenie
Odpowiedzpatrz pan. dopiero się pobrali, a ta za kierownicę mu już chwyta...
OdpowiedzPan ma bardzo ładnie zadbane paznokcie, chwali się :)
OdpowiedzTylko która ręka jest Pana, a która Pani?
OdpowiedzTylko za trzecim razem policja już nie będzie taka pobłażliwa i dokładnie skontroluje Ci furę, a Ty nie dojedziesz na rozprawę i orzeczenie sądu będzie rozwód tylko i wyłącznie z Twojej winy. Stracisz dom, samochód, za który będziesz musiał jeszcze opłacić mandat, będziesz płacił wysokie alimenty na dzieci, żona zabierze Ci nawet psa i szynszyla. Koniec końców skończysz na sympatii bez grosza do aktywacji.
OdpowiedzAle że ta Afla dojechała...
OdpowiedzNa rozwód policja będzie go eskortować i bić brawo.
Odpowiedz@toscan: I przez całą drogę będzie miał zielone światła.
Odpowiedzpolicja zatrzymała go tylko po to żeby go ostrzec, by nie jechał tak szybko alfą bo się rozpadnie
Odpowiedz