Właściwie było coś podobnego. W Goldeneye z 1995 Bond wsiada do ruskiego czołgu i po ulicach miasta (chyba Moskwy) ściga się z radiowozami policji czy tam milicji.
Z tym, że to nie "wyrzutnia międzykontynentalnych rakiet balistycznych", tylko wóz wchodzący w skład systemu przeciwlotniczego S-300 (lub S-400?), przewożący 4 rakiety ziemia-powietrze.
czegoś takiego nie wymyśliliby nawet w filmie s-f...
Odpowiedz@smuga50: Co tam, sf, tego nawet w serii o Bondzie nie było :)
OdpowiedzWłaściwie było coś podobnego. W Goldeneye z 1995 Bond wsiada do ruskiego czołgu i po ulicach miasta (chyba Moskwy) ściga się z radiowozami policji czy tam milicji.
OdpowiedzJedyny moment kiedy policja stwierdzi "Moja wina"
OdpowiedzTeraz im powiedzcie że nie zachowali szczególnej ostrożności, no dalej!
OdpowiedzZ tym, że to nie "wyrzutnia międzykontynentalnych rakiet balistycznych", tylko wóz wchodzący w skład systemu przeciwlotniczego S-300 (lub S-400?), przewożący 4 rakiety ziemia-powietrze.
Odpowiedz@rake: oj tam oj tam, każdy wóz z tubą i rakietą w środku to "wyrzutnia międzykontynentalnych rakiet balistycznych" (prawie jak ruski topol-m)
Odpowiedz