Ciekawy tekst, po latach taka pani ku*wa będzie siedzieć w fotelu z herbatą głaszcząc kota i sobie pomyśli: "Moje życie było pełne ekscytujących przygód". Brzmi dużo lepiej niż: Ech, spędziłam życie na dawaniu du*y za pieniądze".
Trochę czegoś nie rozumiem:
Kobiety pracujące z wyboru w czymś, w czym są dobre, dostają za to kasę, i niektórym sam seks sprawia przyjemność, k*rwią się (prostytutka w dobrej agencji sama sobie wybiera klienta (jeśli ten uprzednio ją wybrał), dodatkowo on musi obowiązkowo wziąć prysznic, a o seksie bez gumy nie ma nawet mowy, oralnym to samo), a dupodajki dyskotekowe czy pindy z klubów, dające obs*ranym januszom po kiblach to się nie k*rwią?
Ciekawy tekst, po latach taka pani ku*wa będzie siedzieć w fotelu z herbatą głaszcząc kota i sobie pomyśli: "Moje życie było pełne ekscytujących przygód". Brzmi dużo lepiej niż: Ech, spędziłam życie na dawaniu du*y za pieniądze".
Odpowiedzhttp://x3.cdn03.imgwykop.pl/c3201142/comment_rGltLJ68toxrJrVgdFBaDbRx1ssVsbWZ,w400.jpg
OdpowiedzTrochę czegoś nie rozumiem: Kobiety pracujące z wyboru w czymś, w czym są dobre, dostają za to kasę, i niektórym sam seks sprawia przyjemność, k*rwią się (prostytutka w dobrej agencji sama sobie wybiera klienta (jeśli ten uprzednio ją wybrał), dodatkowo on musi obowiązkowo wziąć prysznic, a o seksie bez gumy nie ma nawet mowy, oralnym to samo), a dupodajki dyskotekowe czy pindy z klubów, dające obs*ranym januszom po kiblach to się nie k*rwią?
Odpowiedz