@bluemax: Jak się człowiek nie odetnie od takiej rodziny całkowicie, to jednak ciężko się nie przejmować, gdy słyszy się takie teksty dosyć często. Tym bardziej, że powinni być to ludzie najbliżsi, a często walą po żebrach jak nikt inny. Mówię to z autopsji, nic fajnego.
Wiem, że zabrzmię jak gimboateusz, ale zaprawdę powiadam wam: nie spotkałem w życiu nikogo gorszego od ultrakatolików. Poważnie. Zawsze muszą innych pouczać, wszędzie wpier****** swoje trzy grosze i wydaje im się, że jak posłuchali klechy na kazaniu to się najmądrzejsi na świecie.
Sorry za wulgaryzmy, ale jak tylko sobie o tym pomyśle to mnie trafia.
@Bravo512: bo jesteś ateistą, to Cię żaden turboateusz nie próbuje na niewiarę nawracać :P Ogólnie każdy fanatyk niezależnie od ideologii to najgorsze co może spotkać ludzi, którzy muszą się z nim zadawać.
@NobbyNobbs: Ależ oczywiście, że tak. Wielkich krucjat ateistów (których swego czasu w internecie było pełno) też nie rozumiałem, nie rozumiem i nie zrozumiem. Niech sobie każdy wierzy w co chce, nie mam z tym problemu dopóki nikogo nie zmusza do swojej wiary, ani nikogo nie krzywdzi swoimi rytuałami.
@Jednorozek: Prawdziwa rodzina konczy sie na matce, ojcu, siostrze, ew. dziadkach, reszte mozna lubic jak są fajni, ale tak to, sa w zasadzie obcy ludzie na ktorych powinno sie miec wyj*bane.
Sam mam tatuaz ,ale jakoś nie widzę wykolczykowanej i wytatuowanej Pani doktor badająca mnie lub co gorsza moje dzieci. Tak jakby była nie poważna. Przykro mi ją tak uważam. Ale jednak Michał to by bardziej czarna owca była. Jednak coś musi w tym być ze rodzina ma o niej takie zdanie ,a nie inne. Nie znamy calej historii i jak wygląda autorka.
@SonyERNI: Niekoniecznie. Ja nie jestem wykolczykowana i wytatuowana, skończyłam studia, pracuję, a i tak robię za czarna owcę. Tylko u mnie jest jeszcze inaczej. Moja mama ma siostrę, która kocha swojego syna dość chorą miłością. Moim zdaniem oboje mają jakieś zaburzenia. Wzbudzałam ich niechęć, zazdrość od zawsze. Ciotka i jej synalek terroryzują całą rodzinę. Czemu największa nienawiść spada na mnie? Bo nie jestem nieudacznikiem życiowym. Żyję jak każdy, mam pracę, mieszkam w wynajmowanym mieszkaniu, jestem w związku. Trudno to wytłumaczyć, jak ktoś sobie życzy, to strzele wam wypracowanie.
Ja też zawsze byłem czarną owcą w rodzinie, niewierzący, bez bierzmowania, od zawsze długie włosy i na przekór wszystkim poszedłem do zawodówki zamiast na studia. Teraz śmieje się z całego kuzynostwa, które było ułożone i po studiach, bo ja mam swój warsztat samochodowy, obecnie zatrudniam 4 osoby, moje idealne kuzynostwo, które zawsze pilnie się uczyło i takie tam, siedzi na bezrobociu. Jednym słowem trzeba olać to co mówi i myśli o tobie rodzina, tylko robić swoje.
Kolczyki i tatuaze sa ch*jowe, ale zamiast sie żalic to mogla ją po prostu zjechac i tyle, ja swoja ciotka wyj*balem z domu jak mi docinala a nikogo innego nie bylo
Rtęć się nie wchłania z ukł. pokarmowego ale na którymś tam roku się dowiesz o lepszych sposobach otrucia ciotki. PS. z metali lepsza stal np. nóż myśliwski.
jeszcze ze 3-4 penisy wystające z ust - jak jakiś Cthulu czy inny Mindflayer.
Odpowiedz@fjuto: a skąd niby te penisy do przyszycia weźmie, hę? W dupach się poprzewracało, dobre penisy bedo na marnacje ciotkom przyszywać...
Odpowiedz@dacoin: Mamy erę gender. Teraz wielu facetów sobie odcina bo im się ubzdurało, że są kobietami ;]
Odpowiedzmedycynę studiujesz i jeszcze takimi pierdołami się przejmujesz ? dziewczyno co ty zrobisz w szpitalu - to dopiero jest miejsce kaźni i plotek
Odpowiedz@bluemax: Jak się człowiek nie odetnie od takiej rodziny całkowicie, to jednak ciężko się nie przejmować, gdy słyszy się takie teksty dosyć często. Tym bardziej, że powinni być to ludzie najbliżsi, a często walą po żebrach jak nikt inny. Mówię to z autopsji, nic fajnego.
OdpowiedzWiem, że zabrzmię jak gimboateusz, ale zaprawdę powiadam wam: nie spotkałem w życiu nikogo gorszego od ultrakatolików. Poważnie. Zawsze muszą innych pouczać, wszędzie wpier****** swoje trzy grosze i wydaje im się, że jak posłuchali klechy na kazaniu to się najmądrzejsi na świecie. Sorry za wulgaryzmy, ale jak tylko sobie o tym pomyśle to mnie trafia.
Odpowiedz@Bravo512: bo jesteś ateistą, to Cię żaden turboateusz nie próbuje na niewiarę nawracać :P Ogólnie każdy fanatyk niezależnie od ideologii to najgorsze co może spotkać ludzi, którzy muszą się z nim zadawać.
Odpowiedz@NobbyNobbs: Ależ oczywiście, że tak. Wielkich krucjat ateistów (których swego czasu w internecie było pełno) też nie rozumiałem, nie rozumiem i nie zrozumiem. Niech sobie każdy wierzy w co chce, nie mam z tym problemu dopóki nikogo nie zmusza do swojej wiary, ani nikogo nie krzywdzi swoimi rytuałami.
OdpowiedzDobrze prawisz. Nie ma nic gorszego od fanatyzmu i nadinterpretacji.
Odpowiedz@Jednorozek: Prawdziwa rodzina konczy sie na matce, ojcu, siostrze, ew. dziadkach, reszte mozna lubic jak są fajni, ale tak to, sa w zasadzie obcy ludzie na ktorych powinno sie miec wyj*bane.
Odpowiedz@Bravo512: wiara/nie wiara to w sumie nie jest aż tak idiotyczny powód do krucjat, jeśli się to zestawi z wojenkami o telefony komórkowe :P
OdpowiedzSam mam tatuaz ,ale jakoś nie widzę wykolczykowanej i wytatuowanej Pani doktor badająca mnie lub co gorsza moje dzieci. Tak jakby była nie poważna. Przykro mi ją tak uważam. Ale jednak Michał to by bardziej czarna owca była. Jednak coś musi w tym być ze rodzina ma o niej takie zdanie ,a nie inne. Nie znamy calej historii i jak wygląda autorka.
Odpowiedz@SonyERNI: Niekoniecznie. Ja nie jestem wykolczykowana i wytatuowana, skończyłam studia, pracuję, a i tak robię za czarna owcę. Tylko u mnie jest jeszcze inaczej. Moja mama ma siostrę, która kocha swojego syna dość chorą miłością. Moim zdaniem oboje mają jakieś zaburzenia. Wzbudzałam ich niechęć, zazdrość od zawsze. Ciotka i jej synalek terroryzują całą rodzinę. Czemu największa nienawiść spada na mnie? Bo nie jestem nieudacznikiem życiowym. Żyję jak każdy, mam pracę, mieszkam w wynajmowanym mieszkaniu, jestem w związku. Trudno to wytłumaczyć, jak ktoś sobie życzy, to strzele wam wypracowanie.
OdpowiedzJa też zawsze byłem czarną owcą w rodzinie, niewierzący, bez bierzmowania, od zawsze długie włosy i na przekór wszystkim poszedłem do zawodówki zamiast na studia. Teraz śmieje się z całego kuzynostwa, które było ułożone i po studiach, bo ja mam swój warsztat samochodowy, obecnie zatrudniam 4 osoby, moje idealne kuzynostwo, które zawsze pilnie się uczyło i takie tam, siedzi na bezrobociu. Jednym słowem trzeba olać to co mówi i myśli o tobie rodzina, tylko robić swoje.
OdpowiedzAle ten syn proboszcza to jakiś niemiły był czy co, że miała z nim problem?
OdpowiedzKolczyki i tatuaze sa ch*jowe, ale zamiast sie żalic to mogla ją po prostu zjechac i tyle, ja swoja ciotka wyj*balem z domu jak mi docinala a nikogo innego nie bylo
OdpowiedzWojtku opowiedz mi wiecej. Jak wyje*ałeś ciotke?
OdpowiedzRtęć się nie wchłania z ukł. pokarmowego ale na którymś tam roku się dowiesz o lepszych sposobach otrucia ciotki. PS. z metali lepsza stal np. nóż myśliwski.
OdpowiedzDobrze jej tak:)
OdpowiedzPropsy za "w każdym razie" i "coby". Naprawdę.
Odpowiedz