Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

Mistrzowie.org

Pokaż menu
Szukaj

Kasjerka

by KONDZiO102
Dodaj nowy komentarz
avatar 2oneX
1 5

Najlepsza i najpiękniejsza akcja jaka można wykonać pracując w sklepie to wydać w nominale 1 zł i to bez żadnych emocji na twarzy

Odpowiedz
avatar Alex_J_Murphy
-4 4

@2oneX: Tylko że to działa w obie strony. Klient też może przyjść i zapłacić np. 10-groszówkami. Dlatego nic tak mnie nie cieszy jak kasy samoobsługowe w tesco ;)

Odpowiedz
avatar 2oneX
2 8

Człowieku ja uwielbiałem jak mi z drobnymi przychodzili, przecież ja w pracy byłem i miałem to gdzieś ile czasu mi zejdzie liczenie. A jak przełożona na koniec miała liczyć zawartość kasy to prawie zawsze płakała bo uwielbiałem na zbierać zawsze w ch#j drobnych.

Odpowiedz
avatar zpiesciamudotwarzy
-2 2

nie jestem ekspertem, ale żeby osiągnąć fazę "wypalenia" to chyba najpierw trzeba mieć fazę entuzjazmu albo przynajmniej zadowolenia (czy czegoś w tym rodzaju) - chcecie powiedzieć że istnieją gdzieś ludzie którzy nie mają dość pracy na kasie? (nie żebym obrażała samą pracę, bo są gorsze, a im gorsza praca tym większy szacunek należy się człowiekowi ją wykonującemu - gdyby nie było maklerów, bankierów polityków pseudonakowców to świat byłby nawet lepszym miejscym, ale gdyby nie było śmieciarzy, kasjerek, sprzątaczek - to ludzie by się posrali, obsrali i zdechli)

Odpowiedz
avatar CukrowaMysz
0 0

@zpiesciamudotwarzy: Yup :) Pracuję w niewielkim sklepie warzywniczo-spożywczym - kocham tę robotę :) Spokój, spokój, spokój i jeszcze raz spokój :) Nikt nade mną nie wisi jak kat nad dobrą duszą, nie pogania mnie, nie wylicza przerw, (prawie cały dzień jestem sama w sklepie), mogę wziąć na przekąskę np. drożdżówkę, batona itp., wybieram sobie na zakupy najlepszy i najświeższy towar. Żyć nie umierać :) Nie zamieniłabym tej pracy na żadną inną, przynajmniej na razie ;)

Odpowiedz
avatar hertzhh1
-1 1

Ja tak robiłem, jak wrednego klienta prosiłem o drobne, a ten uporczywie płacił frubymi, mimo że widziałem, że ma drobne

Odpowiedz
avatar emas1
0 0

Hmm.. to można się "wypalić" na kasie? Myślałęm, że tam pracują tylko ludzie z pasją, powołaniem

Odpowiedz
avatar CukrowaMysz
0 0

Kobieto, podziwiam, bo mi zawsze, ZAWSZE brakuje tychże właśnie :) Dwuzłotówki, dwudziestogroszówki i dziecięciogroszówki to towar luksusowy ;) Całej reszty mam opór.

Odpowiedz
Udostępnij