autor tym postem daje nam do zrozumienia, że był (jest?) niesamowicie uzdolniony i inteligentny.
prekursor wpisów o studiowaniu prawa, związanego z tym weganizmu, oraz ewentualnie zainteresowania crossfit'em, czy też Lacrosse...
https://www.youtube.com/watch?v=XHeNvNMzoyI
Odpowiedz
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
14 października 2016 o 19:54
@Kajothegreat: takie opowiastki w stylu "tak dobrze żarł i zdechł", piszą nieudacznicy, którym się nie powiodło. coś w stylu: patrzcie, jaki byłem bystry i "yntelygentny". podziwiajcie. a reszta to głąby, którym nic się nigdy nie udało.
to leczenie kompleksów i niedowartościowania...
Kiedyś, jako licealista, w ramach jakiegoś projektu prowadziłem zajęcia w podobnie patologicznym gimnazjum. Nauczycielka klasy, w której je prowadziłem, siedziała w ławce na końcu klasy. W czasie zajęć, jedna dres-dupa ciągle wyglądała przez okno. Klęczała na krześle i ciągle czegoś wyglądała. W pewnym momencie krzyknęła "E, moja stara idzie, spadam stąd", wstała od ławki, podbiegła do jednego chłopaka z pierwszego rzędu, kopnęła go w twarz i wybiegła z klasy. Nauczycielka tylko się uśmiechnęła i powiedziała, żebym się nie przejmował i prowadził zajęcia dalej. Historia prawdziwa
Nawet jakby się nie schylił to by oberwał. Dobrze ze autor uświadomił nas ,że pomimo iż ogarnia matmę nie umie jej wykorzystać w praktyce źle wyliczył kąt i "j*****ł" w kolegę czyli pozostaje debilem.
autor tym postem daje nam do zrozumienia, że był (jest?) niesamowicie uzdolniony i inteligentny. prekursor wpisów o studiowaniu prawa, związanego z tym weganizmu, oraz ewentualnie zainteresowania crossfit'em, czy też Lacrosse... https://www.youtube.com/watch?v=XHeNvNMzoyI
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 14 października 2016 o 19:54
@smuga50: Żal ci :)? Nie rozumiem, czemu cię to obraziło.
Odpowiedz@Kajothegreat: takie opowiastki w stylu "tak dobrze żarł i zdechł", piszą nieudacznicy, którym się nie powiodło. coś w stylu: patrzcie, jaki byłem bystry i "yntelygentny". podziwiajcie. a reszta to głąby, którym nic się nigdy nie udało. to leczenie kompleksów i niedowartościowania...
OdpowiedzKiedyś, jako licealista, w ramach jakiegoś projektu prowadziłem zajęcia w podobnie patologicznym gimnazjum. Nauczycielka klasy, w której je prowadziłem, siedziała w ławce na końcu klasy. W czasie zajęć, jedna dres-dupa ciągle wyglądała przez okno. Klęczała na krześle i ciągle czegoś wyglądała. W pewnym momencie krzyknęła "E, moja stara idzie, spadam stąd", wstała od ławki, podbiegła do jednego chłopaka z pierwszego rzędu, kopnęła go w twarz i wybiegła z klasy. Nauczycielka tylko się uśmiechnęła i powiedziała, żebym się nie przejmował i prowadził zajęcia dalej. Historia prawdziwa
OdpowiedzNawet jakby się nie schylił to by oberwał. Dobrze ze autor uświadomił nas ,że pomimo iż ogarnia matmę nie umie jej wykorzystać w praktyce źle wyliczył kąt i "j*****ł" w kolegę czyli pozostaje debilem.
Odpowiedz