dzieciaki...
co innego jest taniec z obojętną tobie kobietą, czy nie daj boże siostrą, kuzynką albo ciotką.
ale zupełnie czym innym jest taniec z kobietą którą kochasz, kogo pragniesz. no i warunek, że potrafisz tańczyć, a nie jak kolega napisał, "męczysz i pocisz się tylko". tu nie chodzi tylko o "przemacanie towara", o zaciągnięcie jej w ten sposób do łóżka i wychędożenie. tak robią gamonie, które traktują kobiety jak przedmiot, jak mobilną wagin. to nie tak...
wyobraź sobie że masz te naście lat, podoba ci się dziewczyna, ale krępujesz się zagadać (zdarza się, prawda?). prosisz ją do tańca i nagle możesz, ba! wręcz musisz dotknąć jej dłoni podając swoją i prowadząc ją na "parkiet", rozmawiacie o czymkolwiek, możesz poczuć jej zapach, sztachnąć się feromonem. w wolnym tańcu przytulasz partnerkę, nawiązujesz bliższy, intymny kontakt. jeśli jej też się spodobasz, to może nawet wyjdziecie na spacer, umówicie się na spotkanie, kino, kawiarnia, spacer, dojdzie do pocałunku, itd. czy poza tańcem miałbyś szansę być z nią tak blisko, odważyłbyś się do niej zagadać, nie mówiąc już o dotknięciu czy przytuleniu jej? no raczej nie. a w tańcu jest to wskazane nawet. to takie zaloty, prezentacja, coś jak toki u ptaków. oczywiście nie zawsze chodzi o zaloty, np. gdy tańczysz z córką czy wnuczką (to logiczne). ale naprawdę, radość z takiego tańca jest równie duża.
chociaż tak patrząc na obecną "kulturę", szczególnie prezentowaną przez mudzinów i ich białych naśladowców, to oni raczej zapatrzyli się na zwyczaje naszych czworonożnych pupili. ich "zaloty" przypominają wąchanie sobie tyłków...
to tak jakbyś pytał po co jeleniowi takie dupne rogi albo pawiowi ogon... tańczenie nie jest proste - trzeba mieć koordynacje wygląd itp.. do tego tanczysz tylko z laską ktora ci sie naprawdę podoba - więc jest to swoisty test dla faceta - dlatego laski lubią tanczyc - bo w ten sposob testuja - tak samo jak ogon pawia jest tylko po to że podoba się samicą (plus jest niebezpieczny dla samca wiec im wiekszy ogon tym wiekszy kozak że jest w stanie z nim przezyć i tym bardziej podoba się samicy)
Taa niewadomo po co. Tak na prawdę to one wyrywaj nas dając nam złudzenie, że jesteśmy królami parkietu tylko po to żebyśmy mogli się poczuć jak samiec alfa :D
dzieciaki... co innego jest taniec z obojętną tobie kobietą, czy nie daj boże siostrą, kuzynką albo ciotką. ale zupełnie czym innym jest taniec z kobietą którą kochasz, kogo pragniesz. no i warunek, że potrafisz tańczyć, a nie jak kolega napisał, "męczysz i pocisz się tylko". tu nie chodzi tylko o "przemacanie towara", o zaciągnięcie jej w ten sposób do łóżka i wychędożenie. tak robią gamonie, które traktują kobiety jak przedmiot, jak mobilną wagin. to nie tak... wyobraź sobie że masz te naście lat, podoba ci się dziewczyna, ale krępujesz się zagadać (zdarza się, prawda?). prosisz ją do tańca i nagle możesz, ba! wręcz musisz dotknąć jej dłoni podając swoją i prowadząc ją na "parkiet", rozmawiacie o czymkolwiek, możesz poczuć jej zapach, sztachnąć się feromonem. w wolnym tańcu przytulasz partnerkę, nawiązujesz bliższy, intymny kontakt. jeśli jej też się spodobasz, to może nawet wyjdziecie na spacer, umówicie się na spotkanie, kino, kawiarnia, spacer, dojdzie do pocałunku, itd. czy poza tańcem miałbyś szansę być z nią tak blisko, odważyłbyś się do niej zagadać, nie mówiąc już o dotknięciu czy przytuleniu jej? no raczej nie. a w tańcu jest to wskazane nawet. to takie zaloty, prezentacja, coś jak toki u ptaków. oczywiście nie zawsze chodzi o zaloty, np. gdy tańczysz z córką czy wnuczką (to logiczne). ale naprawdę, radość z takiego tańca jest równie duża. chociaż tak patrząc na obecną "kulturę", szczególnie prezentowaną przez mudzinów i ich białych naśladowców, to oni raczej zapatrzyli się na zwyczaje naszych czworonożnych pupili. ich "zaloty" przypominają wąchanie sobie tyłków...
Odpowiedz@smuga50: Chapeau bas.
OdpowiedzTeż nie ogarniam... Wiadomo że faceci się tym interesują żeby łatwiej zakutasić i to chyba o to chodzi, bo żadnego głębszego sensu w tym nie widzę.
OdpowiedzJeszcze trochę na motorze posiedzisz, to będziesz mógł na motocykl się przesiąść i zacząć nim jeździć. :)
Odpowiedzto tak jakbyś pytał po co jeleniowi takie dupne rogi albo pawiowi ogon... tańczenie nie jest proste - trzeba mieć koordynacje wygląd itp.. do tego tanczysz tylko z laską ktora ci sie naprawdę podoba - więc jest to swoisty test dla faceta - dlatego laski lubią tanczyc - bo w ten sposob testuja - tak samo jak ogon pawia jest tylko po to że podoba się samicą (plus jest niebezpieczny dla samca wiec im wiekszy ogon tym wiekszy kozak że jest w stanie z nim przezyć i tym bardziej podoba się samicy)
OdpowiedzTaa niewadomo po co. Tak na prawdę to one wyrywaj nas dając nam złudzenie, że jesteśmy królami parkietu tylko po to żebyśmy mogli się poczuć jak samiec alfa :D
Odpowiedz