Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

Mistrzowie.org

Pokaż menu
Szukaj

Szach mat ateiści!

by Idealized
Dodaj nowy komentarz
avatar Egghead
10 12

Fronda przebija nawet Kotojelenia z "Faktu". Otwiera tym artykułem oczy niedowiarkom. "To jest nasz Kotojeleń i nie powiedzieliśmy jeszcze ostatniego słowa!"

Odpowiedz
avatar konto usunięte
6 14

Nie ma co się frondą przejmować, bo to najbardziej idiotyczny portal w Polsce. Kiedyś pisali, że Bitwę Warszawską wygraliśmy, bo na niebie się matka boska ukazała i ruscy uciekli... Terlikowski to przygłup i typowy okaz fanatyka religijnego. Pamiętam jaki ból dupy mieli jak poważna agencja naukowa zrobiła badania i wyszło, że ateiści mają statystycznie o wiele większe IQ od wierzących ale to nie trzeba badać żeby wiedzieć, że ludzie wierzący w gadające węże i rodzące dziewice zbyt mądrzy nie są.

Odpowiedz
avatar nemrod5
18 20

Mam pytanie. Domyślam się, że jest to portal katolicki (jeśli nie to mnie nakierujcie). Więc czy ktoś to może kontrolować/ kontroluje, że coś takiego tam się pojawia? Przeczytałem cały artykuł, szczególnie zaciekawiła mnie część gdzie podano statystki z przeprowadzonych badań. Wiem, że nie należy wierzyć we wszystko co jest w internecie zwłaszcza jak się zaczyna od słowa: "naukowcy" a kończy fakt.pl. Jednak jako statystyk z zamiłowania muszę zadać kolejne pytanie (jeżeli by brać te badania na poważnie) to czemu nie podali grup wiekowych badanych kobiet, zarobki, jaką pracą się zajmują itp itd. Bo np cholera wie gdzie dać babkę, która się zaćpała, zginęła na pasach potrącona przez świętego Mikołaja, czy dostała wielokrotnego orgazmu i umarła z wyczerpania. Albo jaka część była ateistkami a jaka wierzącymi. Nurtują mnie te pytania a jednocześnie boli mnie jako chrześcijanina, że coś takiego się pojawia, bo ludzie mają nas za debili...a przyznam się szczerze, że debilem się nie czuję.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
3 3

@nemrod5: wiesz.. w internecie lata sobie od czasu do czasu takie powiedzonko "Halo Policja? Przyjeźdźcie na internety" czy jakoś tak. Nie istnieje nic takiego, żadne prawo które nie pozwala Ci publikować tak idiotycznych artykułów i pisania nieprawdy o "statystykach" i badaniach naukowców. Wystarczy że włączysz TV a tam "Dr lekarz stomatolog rehabilitowany profesor dystyngowany kancelarii prawnej od Szpitala Matki i Dziecka Rodzinnej Warszawskiej" mówi jak to 98% lekarzy poleca pastę Dentabled o smaku aronii. No i co poradzisz? Teoretycznie możesz zaskarżyć że reklama wprowadziła Cię w błąd, ale będziesz musiał to udowodnić, a nierzadko jest tak że takie "stanowiska" wręcz istnieją naprawdę, tylko ten cały instytut to jakaś klitka na Mokotowie. Tak działa świat. Tak działa rynek. Tak nakręca się biznesy. W internecie masz jeszcze o tyle dobrze, że możesz "teoretyczne" filtrować to co chcesz w internecie oglądać/czytać/słuchać. Z telewizją teoretycznie też, ale sam wiesz jak to jest z reklamami i bannerami których w TV wyłączyć się nie da.

Odpowiedz
avatar Longwiliam
8 8

@nemrod5: Bo jest różnica miedzy osobą ideologiczną a po prostu wierzącą. Ci z frondy to ideologiczni fanatycy. Fanatycy bez względu czy z pod znaku krzyża, czy sierpa i młota, czy czego tam to po prostu debile.

Odpowiedz
avatar nietikat
3 3

@nemrod5: masz to wszystko w oryginalnym badaniu: https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/27183175 (pełna wersja jest płatna, ale w abstrakcie sporo podali) To nie dotyczy wierzących jako takich tylko ludzi udzielających się w społeczności kościelnej. Ludzie, którzy są bardziej społeczni żyją dłużej, nic nowego. Serwisy w necie manipulują informacjami, żeby im pasowały do narracji, też nic nowego.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 6 grudnia 2016 o 12:47

avatar konto usunięte
5 5

@nietikat: Korelacja nie oznacza przyczynowości ;) warto o tym pamiętać widząc statystyki tego typu.

Odpowiedz
avatar Kajothegreat
3 5

@nemrod5: Easy, Fronda zwyczajnie spełnia funkcje mitycznego Palikota - jeszcze bardziej obrzydza ludziom katolicyzm. Jeśli jesteś praktykującym katolikiem, radziłbym w ogóle nie przykładać wagi do newsów Frondy - w przeciwnym wypadku istnieje ryzyko, wierzę, że schizofrenia cię dopadnie :). Cóż, polityka i politykujący dziennikarze mają siłę obrzydzić dosłownie wszystko.

Odpowiedz
avatar Maquabra
-1 15

Kolego, zdradzę ci sekret. Negatywne opinie o katolikach nie są powodowane takimi tekstami. Wszędzie zdarzają się pomyleńcy. Wy chcecie wierzyć, że to jest powód, że Rydzyk, że Natanek. Prawda jest jednak dużo bardziej bolesna. Katolicy mają negatywną opinię że względu na wiarę w czary, zabobonność i tak niedorzeczne działania, jak koronowanie obrazów. Katolicy mają złą opinię, bo wydaje się im, że wszamanie raz na tydzień wafelka robi z nich dobrych ludzi, a przynajmniej lepszych od tych bez wafelka. Do tego dochodzi wasza praktyczna hipokryzja i wtryninianie się do wszystkiego z waszym zabobonem, od szkół przez parlament po moje łóżko. Taki teksty naprawdę nie mają wpływu na opinię o katolikach.

Odpowiedz
avatar Fapnemsem
1 11

@Maquabra: Katolik który wierzy w czary lub zabobony grzeszy bo tylko bóg może czynić cuda. koronowanie obrazów to tylko symbol to co przedstawia jest ważniejsze. Katolik nie je wafelka katolik naprawia tak swoje więzy z bogiem które naderwał lub zerwał. Wtrynianie się to już inna bajka ma mało z katolickością aczkolwiek jeśli przeszkadza ci że w parlamencie jest krzyż to jedz do Czech bo Polska jest w ponad 90 % katolicka (i już zostawmy spory ilu z nich jest faktycznie praktykująca) więc ten krzyż jest jak najbardziej na swoim miejscu.

Odpowiedz
avatar FrozenMind
4 8

@Fapnemsem: "Polska jest w ponad 90 % katolicka" - Cóż, zakładam, że z czasem te statystyki zauważalnie spadną, zwłaszcza jak pokolenie PRL ulegnie redukcji. Jeżeli chodzi o niechęć ateistów do religii, to jest parę kwestii: 1. Religia (chrześcijańska) jest narzucana przez rodziców, jak i przez środowisko jako przymus (niektórzy tego nie lubią), w dodatku na ateistów w niektórych pomniejszych społecznościach patrzy się jak na pomioty, a nie ludzi. I tak się też traktuje. 2. Nierzadko reprezentanci Kościoła, tj. księża i katechetki dokonywały swoich nauk grzesząc wobec dzieci. Nie chodzi o przemoc seksualną, ale o werbalną i fizyczną. W licznych małych mieścinach (w niemal każdej) znajduje się jeden drogi budynek - kościół lub kaplica. Księża także publicznie nie sprawiają wizerunku biednych i ascetycznych. Wystarczy spojrzeć na kapitał i zapytać się, czy na pewno te środki ulokowane są we właściwym miejscu. 3. Z pośród znanych mi osób, najbardziej religijni (w aparycji) są ci, którzy za prostym pretekstem potrafią skrzywdzić drugiego. Z pozoru wydają się bardziej pozytywni. 4. Religia z zasady ogranicza badanie natury, tłumacząc nietypowe zjawiska wolą boską. W razie wątpliwości należy zapytać księdza, ten ma większy autorytet na władzę. Czym bardziej ktoś religijny, tym bardziej zamknięty wobec logicznej argumentacji. Trudno wobec takiej ignorancji mieć szacunek.

Odpowiedz
avatar Fapnemsem
1 7

@FrozenMind: Ja tam w kościele widzę wiele młodych ludzi więc może się podwyższą albo zostaną takie same. 1.Nie spotkałem ani jednego ateisty który pozwolił by swojemu dziecku na przejście na jakąkolwiek wiarę widziałem tylko jak wganiał go z kościoła. 2.Co do bogactwa kościoła to sparafrazuje pewne słowa historia jaka była każdy wie i zawsze uważałem że Rydzyk to dobry biznesmen i nie wcale taki dobry chrześcijanin bywa że faktycznie w instytucjach kościelnych idą w użycie ręki ale to sporadyczne przypadki w większości instytucje te wykonują kawał dobrej roboty i nie ma co ich za to skreślać 3.Ktoś kto krzywdzi innego człowieka nie jest katolikiem to chyba powszechna wiedza. 4.Jak najbardziej nie każdy cud można "obalić" jeśli tylko znajdzie się naukowiec który to wytłumaczy i dokona czegoś podobnego.

Odpowiedz
avatar nemrod5
2 2

@nietikat: Dzięki serdeczne.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
-2 6

@Maquabra: Widzę pan po stereotypach poleciał aż miło :) Brakuje jeszcze palenia czarownic na stosach, ale czego się spodziewać od ignoranta, który niezaznajomiony z tematem udaje eksperta.

Odpowiedz
avatar Belrenth
-2 2

@LPHusarz: "Korelacja nie oznacza przyczynowości" Warto też zauważyć że to zdanie nic nie wnosi. Każda korelacja ma swoje deterministyczne wyjaśnienie.

Odpowiedz
avatar Longwiliam
4 4

@Belrenth: To zdanie wnosi bardzo dużo. Korelacja nie jest dowodem. Przykład: A i B są w korelacji. Możliwe warianty to: A wynika z B B wynika z A A i B wynikają z C Między A i B nie ma przyczynowości.

Odpowiedz
avatar Belrenth
-3 5

@Longwiliam: Żyjemy w rzeczywistości opisanej przez prawa fizyki. Jeżeli chcesz udowadniać, że na podstawie korelacji pomiędzy zjawiskami nie można budować racjonalnych wyjaśnień no to proszę bardzo. Żyj w swoim świecie w którym pomiędzy walnięciem pięścią w twarz a złamanym nosem nie ma żadnego wyjaśnienia.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 7 grudnia 2016 o 13:40

avatar Longwiliam
4 4

@Belrenth: Nie napisałem na początku mojego komentarza powyżej, że oczywiście mówimy o hipotezie: A wynika z B, gdy A i B są w korelacji. Żyjemy w cywilizacji która jest zbudowana dlatego że rozumiemy prawa fizyki. A rozumiemy je dzięki pewnemu procesowi. Proces ten polega na tym że wyniki obserwacyjne (np. właśnie taka korelacja) są podstawą hipotezy, hipoteza jest dalej weryfikowana serią badań, mających udowodnić przyczynowość. Gdy to się uda, taka hipoteza staje się teorią. Wszelkie tabloidy (w tym i fronda, która moim zdaniem jest tabloidem) zatrzymują się na etapie hipotezy i nazywają korelacje dowodem, i to jest MANIPULACJA. Zdaję sobie sprawę iż nie jestem mistrzem tłumaczenia dlatego tutaj masz linka gdzie jest to pokazane bardzo dobrze: https://www.youtube.com/watch?v=T1vW8YDDCSc&t=1144s

Odpowiedz
avatar Belrenth
-5 5

@Longwiliam: "Nie napisałem na początku mojego komentarza powyżej, że oczywiście mówimy o hipotezie: A wynika z B, gdy A i B są w korelacji." Nie mój drogi nie mówimy. To ty mówisz że ja coś takiego twierdze. Albo może sam mówisz. "Proces ten polega na tym że wyniki obserwacyjne (np. właśnie taka korelacja) są podstawą hipotezy, hipoteza jest dalej weryfikowana serią badań, mających udowodnić przyczynowość." Czyli jednak twierdzisz, że czasem A jest przyczyną B? I nawet w tym wyjaśnieniu się mylisz. Jeżeli zauważamy jakąś korelację to budujemy najpierw hipotezę którą potem testujemy. Jeżeli hipoteza przejdzie testy(pozwoli na przewidzenie rzeczywistości) to wchodzi do grona uznawanych teorii naukowych. "Wszelkie tabloidy (w tym i fronda, która moim zdaniem jest tabloidem) zatrzymują się na etapie hipotezy i nazywają korelacje dowodem, i to jest MANIPULACJA." Co nie zmienia faktu, że taka korelacja jest i skoro jest to ma wyjaśnienie. Zresztą nawet podane w tekście (oczywiście nie musi być prawdziwe). Jedna manipulacja faktami jest więc Twoim poście. "Zdaję sobie sprawę iż nie jestem mistrzem tłumaczenia dlatego tutaj masz linka gdzie jest to pokazane bardzo dobrze." No i nawet w tym linku strzeliłeś sobie w stopę. Autor filmu podaje przykład: kobiet rzadziej uczestniczą w teleturniejach(korelacja). A potem podaje przykładowe WYJAŚNIENIA tej korelacji.

Odpowiedz
avatar Longwiliam
1 1

@Belrenth: Dobra ostatni raz próbuje, jeśli nie zadziała niech ktoś inny ci to tłumaczy. Powyższy artykuł uznaje na podstawie korelacji (o ile ta jest w ogóle prawdziwa, bo to fronda), że religijność ma bezpośredni wpływ na zdrowie człowieka. Tylko fakt że osoby praktykujące obrzędy religijne statystycznie rzadziej chorują, nie oznacza, że to te obrzędy mają wpływ na ich zdrowie. Innych wyjaśnień można by podawać cały dzień, (np, że takie osoby są bardziej tradycyjne, przez co rodzinne, a rodzina nakłoni takiego delikwenta do pójścia do lekarza, albo środowisko lekarzy jest konserwatywne i ludzie powiązani z tym środowiskiem mają lepszy dostęp do specjalistów. nie mówię że tak jest, to tylko przykłady) Ale do puki nie udowodni się że któryś z tych przykładów, lub hipoteza frondy jest tą szukaną przyczyną (lub jedną z kilku przyczyn wywołujących taką korelację), nie można uznać Hipotezy za prawdziwą (za teorię). Jeżeli interesuje cię poznawanie świata, a nie "udowadnianie" że masz zawszę rację traktując swoich oponentów w sposób protekcjonalny, proponuje obejrzeć ten film od "deski do deski". Przykład z teleturniejami z tego filmiku właśnie to obrazuje chyba dobrze: Korelacja: Kobiety rzadziej uczestniczą w teleturniejach od mężczyzn. I teraz dwa przykłady ideologicznej manipulacji i stawiania hipotez na równi z teorią z dwóch "stron barykady": -Fikcyjny portal "Feminazi.pl" "kultura gwałtu zabrania kobietom brać udział w teleturniejach" -Fikcyjny portal "Patotryjoci.org" "Naukowcy udowodnili! Kobiety są głupsze od mężczyzn, dlatego powinny zajmować się domem" Tym czasem żadna z tych tez nie musi być prawdziwa, a inne możliwe wyjaśnienia, autor filmu podał.

Odpowiedz
avatar Longwiliam
3 3

@Belrenth: Tak! korelacje mają swoje deterministyczne wyjaśnienia (choć nie zawsze). Tylko nie można uznać jednej hipotezy wyjaśniającej przyczynowość za prawdziwą bez dowodu, bo te mogą być różne, lub może być wiele składowych. Mam z tym duży problem, przyznaję. Fizjologicznie nie trawię wszystkich ideologi bo one właśnie takie metody praktykują. (im bardziej radykalne tym chętniej i bezczelniej). Wybierają hipotezę, pasującą do ich wizji świata, wyjaśniającą daną korelację, i uznają taką korelację za dowód tejże hipotezy. Tabloidy też kochają takie praktyki: "Amerykańscy naukowcy udowodnili..."

Odpowiedz
avatar Belrenth
-3 3

@Longwiliam: "Powyższy artykuł uznaje na podstawie korelacji (o ile ta jest w ogóle prawdziwa, bo to fronda), że religijność ma bezpośredni wpływ na zdrowie człowieka. " Jesteś pewny, że czytałeś ten artykuł(ze zrozumieniem)? Cytat z tego artykułu: "Prof. Tyler Van der Weele z Harvard T.H. Chan School of Public Health, uważa, że regularne uczestnictwo w mszach świętych zwiększa poziom wsparcia społecznego. Osoby takie są bardziej skłonne do zmian w swoim życiu – przechodzą na zdrową dietę, rzucają palenie, a nawet bywa, że wychodzą z ciężkiej depresji. Wszystko to zmniejsza ryzyko wystąpienia poważnej choroby." Więc wydaje mi się, że albo nie czytałeś albo manipulujesz faktami. Tutaj nie ma mowy o bezpośrednim wpływie(jak np. pięść w twarz=złamany nos). "Ale do puki nie udowodni się że któryś z tych przykładów, lub hipoteza frondy jest tą szukaną przyczyną (lub jedną z kilku przyczyn wywołujących taką korelację), nie można uznać Hipotezy za prawdziwą (za teorię)." Jeżeli wyjaśnienie jest dedukcyjne i opiera się na poprawnych przesłankach to jest PRAWDZIWE. Chyba że przesłanki są fałszywe. Tak więc oczywiście możemy uznać takie hipotezy wyjaśniające za prawdziwe. "Jeżeli interesuje cię poznawanie świata, a nie "udowadnianie" że masz zawszę rację traktując swoich oponentów w sposób protekcjonalny, proponuje obejrzeć ten film od "deski do deski". " Typowa odpowiedź pewnej grupy ludzi. Najpierw fałszywy dylemat połączony z argumentem ad hominem a następnie "powinieneś się do edukować". Starałem się odpowiadać rzeczowo na Twoje zarzuty wykazując dokładnie tyle kultury ile Ty. Dlaczego odwołujesz się do argumentów nierzeczowych? "Tylko nie można uznać jednej hipotezy wyjaśniającej przyczynowość za prawdziwą bez dowodu, bo te mogą być różne, lub może być wiele składowych." Powtarzam. Jeśli hipoteza ma prawdziwe przesłanki to jest prawdziwa. Na tym polega rozumowanie dedukcyjne. Wyjaśnienie jest nieprawdziwe tylko wtedy gdyby było oparte na fałszywych przesłankach. Dopóki uznajemy prawdziwość przesłanek uznajemy słuszność tezy. Praktyczność sceptycyzmu ma swoje granice. "Dobra ostatni raz próbuje, jeśli nie zadziała niech ktoś inny ci to tłumaczy. " Daje na koniec bo najmniej istotne. A pomyślałeś czasem że to Ty możesz być w błędzie? Wykazujesz w tym zdaniu niechęć do weryfikacji własnych poglądów, zupełnie nieumocowaną w racjonalnym postępowaniu.

Odpowiedz
avatar nemrod5
1 1

@Belrenth: O cholera, że wam się jeszcze chce sprzeczać i pisać tak przydługaśne teksty...

Odpowiedz
avatar 4XLightningX4
1 3

"Uczestnictwo w obrzędach religijnych gwarantuje nie tylko przeżycia duchowe, ale także zmniejsza ryzyko zgonu", więc jeżeli chodziłbym do kościoła, przyjmijmy codziennie, to czy jest szansa, że bym nie umarł?

Odpowiedz
avatar Nevilleness
6 8

@4XLightningX4: Jestem ekspertem: tak.

Odpowiedz
avatar nemrod5
6 6

@Nevilleness: Jestem ekspertem: nie Podważam tezę: tak - bo księża też umierają a chodzą codziennie do kościoła

Odpowiedz
avatar 4XLightningX4
12 14

@nemrod5: Widzę, że zdania ekspertów są podzielone.

Odpowiedz
avatar Nevilleness
6 8

@nemrod5: Pytanie brzmiało "czy jest szansa". Zgodnie z artykułem "Uczestnictwo w obrzędach religijnych (...) zmniejsza ryzyko zgonu". Księża nie mieli jak dotąd takiego szczęścia (ryzyko jest zmniejszone, ale nie wyeliminowane), ale zgodnie z rachunkiem prawdopodobieństwa, taka szansa istnieje i jest tylko kwestią czasu, kiedy zostanie to potwierdzone na przykładzie. Niewykluczone, że jeszcze usłyszymy o 4XLightningX4 w wiadomościach. Niekoniecznie w związku z aferą.

Odpowiedz
avatar smuga50
5 11

coś z tym dłuższym życiem jest na rzeczy. gdy jeszcze starzy i dziadkowie zmuszali mnie do uczestnictwa w tych szamańskich obrzędach, miałem wrażenie, że czas się zatrzymywał...

Odpowiedz
avatar konto usunięte
1 5

@smuga50: Znam ten ból ... To uczucie kiedy nie wiedziałeś czy szkoła jest gorsza czy rekolekcje ;p

Odpowiedz
avatar konto usunięte
-2 8

Oczywiście że to prawda , po kilku wizytach nie będzie cie stać na alkohol , papierosy itd

Odpowiedz
avatar ekierkaa
0 2

No oczywiście, że religia przedłuża życie. Przecież mniejsze ryzyko, że coś ci się stanie w czasie modlitwy w kościele niż np jadąc samochodem...

Odpowiedz
avatar richie117
1 1

A mówią, że "biednemu to i cegła w drewnianym kościele na głowę spadnie" ^_^ Anyway, dwa razy oglądałam z okna (mieszkam naprzeciwko kościoła), jak karetka zabierała zwłoki - raz była to kobieta, która nie doszła na mszę, a za drugim razem facet, który właśnie wracał z kościoła. Oboje zmarli na jakiś wylew/zawał czy coś...

Odpowiedz
avatar Veon
5 7

Ach Fronda. Taki Aszdziennik w którym twórcy zapomnieli wspomnieć, że wszystkie fakty są zmyślone.

Odpowiedz
avatar ThirdMan
5 5

Fronda - największy prank w Internecie

Odpowiedz
avatar afrob
4 6

Ostatnio czytałem, że najlepszym sportem na przedłużenie życia jest golf i tenis. Nikt niestety nie zauważył korelacji, że osoby uprawiające te sporty są zwykle najlepiej sytuowanie i stać je też na najlepszą opiekę medyczną - co przekłada się bezpośrednio na długość życia... To tak odnośnie korelacji przyczynowo - skutkowej. ;)

Odpowiedz
avatar richie117
5 5

Amerykańscy Naukowcy potwierdzili fakt, że UCZESTNICY UROCZYSTOŚCI POGRZEBOWYCH ŻYJĄ DŁUŻEJ NIŻ TEN, KTÓREGO WŁAŚNIE CHOWAJĄ :D

Odpowiedz
avatar zerco
0 0

Czego to naukowcy nie wymyślą.

Odpowiedz
avatar pipboy
4 4

Przed uzyciem skontaktuj sie z lekarzem lub farmaceuta, gdyz kazda msza niewlasciwie stosowana zagraza twojemu zyciu lub zdrowiu xD

Odpowiedz
avatar Nederland
5 7

>umrą bez żadnej nadziei jak zwierzęta Ludzie to zwierzęta, które całe swoje życie poświęcają wmawianiu sobie, że zwierzętami nie są.

Odpowiedz
avatar sacrificial
3 5

Według mnie skraca o około godzinę

Odpowiedz
avatar Stalowy
3 3

Jak ateiści muszą czytać takie newsy, to rzeczywiście mogą umrzeć młodziej...

Odpowiedz
Udostępnij