Zatem nalezy skasowac wszelkie inne kopie, zostawic tylko w oryginalnym miejscu. U mnie jakos dopiero pierwsze okrazenie bo nie mam czasu przegladac 120 stron i calego fb dzien w dzien. Historyjka poprawila mi humor z rana
@kubak114: Chyba pomyliles autora komentarza z facetem ze screena, bo jest napisane spokojnie i co wazniejsze slusznie.
'Tylko stwierdził, że to nie jest świeże.', a jaczuro 'tylko' stwierdzil, ze pierwszy raz to widzial.
Ja tego nie rozumiem. Wkurza go starsza pani, ale przecież ktoś go już obsługuje, skoro mu ser kroi, to co mu ona przeszkadza? Mam nadzieję, że mieli z 200 kg kopytek na zapleczu.
@Alex_J_Murphy: Mogło być tak, że druga ekspedientka zaczęła obsługiwać autora po tym jak rzeczona baba "przejęła" jego ekspedientkę. Po prostu szybciej kroiła ser niż tamta polędwicę :)
Czytałem tę historię jakiś czas temu na demotach, tylko że inne zdjęcie było, więc raczej historyjka wymyślona;-) Ale gdyby to była prawda, to autor okazał się wyjątkową męską piz*ą. Gdyby to był mój syn to zacząłbym się zastanawiać gdzie popełniłem błąd. Wystarczyło odwrócić się, wtrącić: "a przepraszam, ja byłem przed Panią" i powiedzieć to z miłym uśmiechem na twarzy, zarówno do tej babki jak i do ekspedientki. I sytuacja, zwyczajnie i po ludzku zostałaby wyjaśniona. Ludzie nie potrafią ze sobą rozmawiać, stąd takie akcje jak ta albo pisanie karteczek na klatce schodowej: "uprasza się o nie pierdzenie w wannie", "prosimy sąsiadów spod dwójki o nie uprawianie głośnego seksu", "uprasza się o nie malowanie kredą po chodniku"... żenada i dziecinada.
Bo myślisz, że to by coś rozwiązało? W jakim ty świecie żyjesz? Niestety, ale muszę powiedzieć, że takie osoby jak ta stara baba da się tylko w taki sposób pokazać ich chamstwo. Jakby jej zwrócił uwage to zaczeły by się oklepane teksty "ja to stara już jestem, a ty taki młody". Tobie życze troche dystansu do świata oraz proszę abyś na te chwile nie myślał o dzieciach (może już je masz), bo jak taka błahostka potrafi zmienić twoje zdanię o dziecku o 180° to coś z tb nie tak.
@jdksdj11: Kiedyś też się komuś wepchnąłem w kolejkę. Niechcący. Naprawdę nie zauważyłem, że ktoś czekał przede mną. Człowiek, przed którego się wepchnąłem mówi do mnie: "ślepy jesteś?". Także nie sądźmy, bysmy nie byli sądzeni;-) @June: "Przedwiośnie", fajna lektura, podobała mi się. Ogólniak czy jeszcze gimbaza?:-)
Odpowiedz
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
21 grudnia 2016 o 21:56
Spotted Radom zobowiązuje.
OdpowiedzTa pasta krąży po internecie już od jakiegoś czasu.
OdpowiedzZatem nalezy skasowac wszelkie inne kopie, zostawic tylko w oryginalnym miejscu. U mnie jakos dopiero pierwsze okrazenie bo nie mam czasu przegladac 120 stron i calego fb dzien w dzien. Historyjka poprawila mi humor z rana
Odpowiedz@jaczuro: Nie bulwersuj się tak. Tylko stwierdził, że to nie jest świeże.
Odpowiedz@kubak114: Chyba pomyliles autora komentarza z facetem ze screena, bo jest napisane spokojnie i co wazniejsze slusznie. 'Tylko stwierdził, że to nie jest świeże.', a jaczuro 'tylko' stwierdzil, ze pierwszy raz to widzial.
OdpowiedzJa tego nie rozumiem. Wkurza go starsza pani, ale przecież ktoś go już obsługuje, skoro mu ser kroi, to co mu ona przeszkadza? Mam nadzieję, że mieli z 200 kg kopytek na zapleczu.
Odpowiedz@Alex_J_Murphy: Mogło być tak, że druga ekspedientka zaczęła obsługiwać autora po tym jak rzeczona baba "przejęła" jego ekspedientkę. Po prostu szybciej kroiła ser niż tamta polędwicę :)
OdpowiedzMnie interesuje co z tym serem?
Odpowiedz@Matell: Jednym plasterkiem sera bez dziur naje się bardziej, niż plasterkiem sera z dziurami. Takie coś mi przyszło do głowy...
Odpowiedz@Matell: A skąd mamy wiedzieć czy Cię interesuje co z tym serem? :)
OdpowiedzCzytałem tę historię jakiś czas temu na demotach, tylko że inne zdjęcie było, więc raczej historyjka wymyślona;-) Ale gdyby to była prawda, to autor okazał się wyjątkową męską piz*ą. Gdyby to był mój syn to zacząłbym się zastanawiać gdzie popełniłem błąd. Wystarczyło odwrócić się, wtrącić: "a przepraszam, ja byłem przed Panią" i powiedzieć to z miłym uśmiechem na twarzy, zarówno do tej babki jak i do ekspedientki. I sytuacja, zwyczajnie i po ludzku zostałaby wyjaśniona. Ludzie nie potrafią ze sobą rozmawiać, stąd takie akcje jak ta albo pisanie karteczek na klatce schodowej: "uprasza się o nie pierdzenie w wannie", "prosimy sąsiadów spod dwójki o nie uprawianie głośnego seksu", "uprasza się o nie malowanie kredą po chodniku"... żenada i dziecinada.
OdpowiedzBo myślisz, że to by coś rozwiązało? W jakim ty świecie żyjesz? Niestety, ale muszę powiedzieć, że takie osoby jak ta stara baba da się tylko w taki sposób pokazać ich chamstwo. Jakby jej zwrócił uwage to zaczeły by się oklepane teksty "ja to stara już jestem, a ty taki młody". Tobie życze troche dystansu do świata oraz proszę abyś na te chwile nie myślał o dzieciach (może już je masz), bo jak taka błahostka potrafi zmienić twoje zdanię o dziecku o 180° to coś z tb nie tak.
Odpowiedz@jdksdj11: Może żyje w szklanych domach.
Odpowiedz@jdksdj11: Kiedyś też się komuś wepchnąłem w kolejkę. Niechcący. Naprawdę nie zauważyłem, że ktoś czekał przede mną. Człowiek, przed którego się wepchnąłem mówi do mnie: "ślepy jesteś?". Także nie sądźmy, bysmy nie byli sądzeni;-) @June: "Przedwiośnie", fajna lektura, podobała mi się. Ogólniak czy jeszcze gimbaza?:-)
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 21 grudnia 2016 o 21:56
@kenzol: Daleko w studiach, ale jak ktoś jest w miarę inteligentny, to nie zapomina lektur gdy tylko zaliczy sprawdzian. ;)
OdpowiedzJak w dniu świra "...i jeszcze te kobietke mi pani dorzuci....
Odpowiedz