Podobno w 4 rolę Rosjanina miał grać Arnold Schwarzenegger, ale odmówił (oficjalnie powiedziano, że nigdy nie trenował żadnej sztuki walki i w ringu ruszałby się jak drewno).
@Ginekolog_Amator: na filmwebie polecam sprawdzić aktorów, którzy byli brani pod uwagę do tej roli. Niektórzy, jak Schwarzenegger czy Brian Thompson by i pasowali, ale jak zobaczyłem, że Tom Cruise czy Charlie Sheen to padłem na podłogę i zwijałem się ze śmiechu przez dobre kilka minut :)
@fabcio: Tylko, że Arnold to był pierwszy kandydat, brany pod uwagę już na etapie pisania scenariusza. To miał być pojedynek dwóch największych twardzieli amerykańskiego kina lat 80, ale nie pykło, bo żaden z nich nie chciał przegrać tej walki.
To podobnie, jak kiedyś na południu USA szeryf pochyla się nad zwłokami Murzyna, leżącymi na ulicy z czternastoma ranami postrzałowymi, ze słowami "40 lat w policji i nigdy nie widziałem tak brutalnego samobójstwa."
@Bogas86: Jechał facet autem i potrącił murzyna tak, że ten wpadł przednią szybą, a wyleciał tylną. Facet wkurzony, że murzyn zniszczył mu auto, wysiadł i jeszcze wpakował w niego cały magazynek. Przyjechało pogotowie i policja. Murzyn, który cudem przeżył, został oskarżony i skazany za włamanie, próbę ucieczki i nielegalne posiadanie amunicji.
Nie rozumiem zdziwienia. Przecież mógł się spieszyć do domu i po treningu nie przebrać się tylko od razu do domu wyrwać. A na ulicy potrącił go samochód. Albo mógł się na Halloween przebrać i po domach cukierki zbierać. Tak się cieszył, że dostał dobre cuksy, że wyszedł na ulicę bez patrzenia i bam - potrącenie.
Podobno w 4 rolę Rosjanina miał grać Arnold Schwarzenegger, ale odmówił (oficjalnie powiedziano, że nigdy nie trenował żadnej sztuki walki i w ringu ruszałby się jak drewno).
Odpowiedz@Ginekolog_Amator: na filmwebie polecam sprawdzić aktorów, którzy byli brani pod uwagę do tej roli. Niektórzy, jak Schwarzenegger czy Brian Thompson by i pasowali, ale jak zobaczyłem, że Tom Cruise czy Charlie Sheen to padłem na podłogę i zwijałem się ze śmiechu przez dobre kilka minut :)
Odpowiedz@fabcio: Charlie Sheen - Rocky wali go w nos, a tam zamiast krwi wysypuje się biały proszek.
Odpowiedz@BongMan: Tom Cruise - radziecka, bezlitosna maszyna do zabijania o wzroście 1,60 na obcasach :)
Odpowiedz@fabcio: Tylko, że Arnold to był pierwszy kandydat, brany pod uwagę już na etapie pisania scenariusza. To miał być pojedynek dwóch największych twardzieli amerykańskiego kina lat 80, ale nie pykło, bo żaden z nich nie chciał przegrać tej walki.
OdpowiedzTo podobnie, jak kiedyś na południu USA szeryf pochyla się nad zwłokami Murzyna, leżącymi na ulicy z czternastoma ranami postrzałowymi, ze słowami "40 lat w policji i nigdy nie widziałem tak brutalnego samobójstwa."
Odpowiedz@Bogas86: Jechał facet autem i potrącił murzyna tak, że ten wpadł przednią szybą, a wyleciał tylną. Facet wkurzony, że murzyn zniszczył mu auto, wysiadł i jeszcze wpakował w niego cały magazynek. Przyjechało pogotowie i policja. Murzyn, który cudem przeżył, został oskarżony i skazany za włamanie, próbę ucieczki i nielegalne posiadanie amunicji.
OdpowiedzWy się śmiejecie a mnie do dzisiaj łeb napierdziela i nera rwie jakby mi ktoś z kija pociągnął.
Odpowiedz@„Sylvester Stallone”: A ja co mam mówić?
OdpowiedzMoże zasuwał na tą słynną promocję w WallMarcie (odnośnie przebieranek) i ktoś go na pasach trzasnął. Tak mogli myśleć lekarze.
OdpowiedzNie rozumiem zdziwienia. Przecież mógł się spieszyć do domu i po treningu nie przebrać się tylko od razu do domu wyrwać. A na ulicy potrącił go samochód. Albo mógł się na Halloween przebrać i po domach cukierki zbierać. Tak się cieszył, że dostał dobre cuksy, że wyszedł na ulicę bez patrzenia i bam - potrącenie.
Odpowiedz