Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

Mistrzowie.org

Pokaż menu
Szukaj

Kierowco!

by konto usunięte
Dodaj nowy komentarz
avatar smuga50
1 3

no chyba, że pada na drogę...

Odpowiedz
avatar Hajsu
0 0

Kto wydał zlecenie?

Odpowiedz
avatar konto usunięte
8 22

Szczerze mówiąc? gdzieś mam problemy kogoś kto jedzie za mną i mu się śpieszy. Ja chcę spokojnie i bezpiecznie dojechać do domu. I jeśli warunki na drodze są jakie są i wg moich umiejętności, lub też biorąc pod uwagę innych kierowców dookoła wiem, że jadąc te chol**ne 20km/h jadę tak jak inni użytkownicy drogi, to nie dość że mam gdzieś problemy tego co się śpieszy, to jeszcze życzę mu żeby na najbliższym zakręcie wyleciał z drogi i po prostu się zabił. Najlepiej nie krzywdząc niewinnych. Nigdzie w kodeksie ruchu drogowego nie ma żadnego zapisu, że jadąc normalną drogą w trudnych warunkach atmosferycznych muszę jechać z określoną minimalną prędkością

Odpowiedz
avatar jaco90p
7 11

Myślałem, że mądra odpowiedź, ale jednak tylko do pewnego momentu.

Odpowiedz
avatar cavefalcon
-5 5

@jaco90p: Niby do którego? Bo akurat podparcie się na PORD w kwestii prędkości jest ci narzucone ustawowo. I popieram edmuna. Za szkody popełnione z czystej głupoty odszkodowanie z OC/AC nie powinno przysługiwać.

Odpowiedz
avatar sila1989
6 6

@cavefalcon: pewno do momentu w którym @edmun życzy śmierci innym uczestnikom i tutaj się nie dziwie @jaco90p bo żeby życzyć komuś śmierci trzeba mieć naprawdę zryty beret albo po prostu być "obrońcą zwierząt"

Odpowiedz
avatar drager86
6 8

@Luc: Szkoda, że taki potrafiący prowadzić kierowca jak Ty nie opanował jeszcze manewru wyprzedzania. Mnie kierowcy jadący powoli nie irytują, dopóki nie jest to lewy pas autostrady. Dużo bardziej irytują mnie "spieszący się", którzy przyklejają się do zderzaka, wyjeżdżają z piskiem z podporządkowanej czy nerwowo co chwile wjeżdżają do środka jezdnie świecąc mi w lusterko

Odpowiedz
avatar konto usunięte
1 1

@jaco90p: Do którego? Wybacz. Na drogach jeżdżę już jakieś 20 lat. Najpierw na dwuśladach, oczywiście potem cztery kółka. Nauczyłem się sporo jeżdząć Mercedesem Sprinter Maxi (taki na skrzyżowaniu światłach nie idzie krótko bo zahaczysz o lampy) który niejednokrotnie miałem tak przeładowany na trasy typy "Wrocław>Mediolan>Wrocław na raz" że póki się nie nauczyłem, to miałem klocki do wymiany raz na taką trasę. Od tamtej pory przerobiłem wiele samochodów, wiele typów pojazdów, mam pod domem i normalnego spokojnego Focusa MK3 z 2012 roku kombi, 1.6 benzynka turbo (to samo co Fiesta ST) 182KM, jak i miałem Focusa ST (225 KM). Służbowo posiadam BMW z 2011 roku 2.0 Diesel Dual-Turbo. W auta wpakowałem więcej pieniędzy, niż chyba jak kosztował mnie ich zakup. Znam zasady jazdy przednionapędowcem ze zbyt dużą ilością mocy w stosunku do np. zużytych opon a jazdę tylnonapędowcem po śliskiej drodze. I uwierz mi - mam głęboko gdzieś jeśli ja - obiektywnie rzec biorąc jadę jak normalny człowiek w trudnych warunkach kontra - debil co to uważa że każdy na drodze to jego przeciwnik. Jak kiedyś Abelard Giza fajnie powiedział: Masz taki typ kierowcy, co to omija wolniej jadącego i krzyczy "Patrz jaki debil", a jak sam jedzie wolno i go ktoś wyprzedzi, to krzyczy to samo "No debil!". Odpal proszę sobie Polskie Drogi, chyba w ostatnim odcinku są przepiękne przykłady takich, co na zaśnieżonej, oblodzonej drodze próbują właśnie pokazać takim jadącym normalnie jak pięknie wlatują do rowu.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
1 1

@edmun: Bardzo dobre nastawienie. Niektórzy nie mieli okazji jeździć w takich warunkach, inni się boją, jeszcze inni są młodymi kierowcami. To normalne. Ja też mam gdzieś tych za mną - jak mu się tak kur...śpieszy to niech mnie wyprzedzi. Jak zginie - Sam sobie winien. Oby nie zginęli niewinni ludzie. Tylu debili jeździ po drogach to takie rozsądne nastawienie "warunki są trudne, nie czuję się pewnie będę jechać wolniej" jest bardzo dobrym i bardzo mądrym podejściem. Co innego jechać w środku lata 20 km/h, a co innego jak śnieg leży na drodze, mróz, sypie śniegiem dodatkowo i jest mgła.

Odpowiedz
avatar parkinson
-5 7

@edmun: Chyba, że masz całoroczne opony i naprawdę jedziesz 25 km/h, żeby tylko nie wylądować w rowie. Wtedy ta prędkość jest uzasadniona, ale i tak zasługujesz na kopa w zad. Tak jak pewien kierowca, który mnie wiózł ostatnio 400 km na wielosezonowych, a wszyscy an niego trąbili, bo za wolno jechał.

Odpowiedz
avatar zbyslawmistrz
0 0

To właśnie przez takie "dowcipy" nie ma minusów na głównej.

Odpowiedz
avatar sila1989
0 0

Niekiedy ogranicza...

Odpowiedz
avatar ~Anonymous
1 1

Taki cwany? To przejedź przez Starogard Gdański z prędkością większą niż 40 km/h. Tamtejsze służby mają głęboko w dupie to, że trzeba odśnieżyć i na większości dróg śnieg jest po prostu rozjeżdżony.

Odpowiedz
avatar Bogver
0 0

Jak chcesz zapierd&&ać to jedź i się zabij, ja mam po co żyć i dla kogo wracać do domu. Wolę wolniej i zupełnie bezpiecznie jechać i dojechać do domu, niżeli do kostnicy i na cmentarz.

Odpowiedz
avatar FoxiK13
0 0

Nalezy oczywiscie wspomniec ze w polsce obowiazuje standard CZARNEJ drogi oraz NIEOBOWIAZKOWA opony zimowe wiec sytuacja ze zdjecia nie powinna miec prawa istniec Arnold Boczek

Odpowiedz
Udostępnij