Tak a propos to mój facet wpadł na genialny pomysł - nienawidzi jak przeklinam, a czasem mi się zdarzy, więc za każde przekleństwo muszę mu zrobić loda z połykiem - ma problem, teraz przeklinam 2x tyle, bo to uwielbiam :P i on o tym chyba wie.
Może się starzeję, ale ostatnio mam wrażenie, że ludzie zaczynają mylić chamstwo z poczuciem humoru. Aluzje tego typu mogą być śmieszne w małych grupach dobrych znajomych, ale niekoniecznie na forum, gdzie wgląd ma rodzina, znajomi, często nauczyciele. I koledzy Sebka na pewno się pośmiali, ale tej dziewczyny mi szkoda.
@arzigogolata: pisałem o tym kilka dni temu. też w komentarzach. co poradzisz... Przecież nie od dziś wiadomo, że głupota bardzo dobrze odnajduje się w internecie. Tylko że Ci bardziej kulturalni, lub czasami o po prostu normalnych, niechamskim poczuciu humoru są uważani za dziwaków.
Podobnym tematem jest ostatnia scena stand-uopowa, gdzie na scenę kiedyś potrafił wyjść Abelard Giza i rozbawić większość widzów. Dzisiaj wchodzą Ci jakieś "lolki" "paćkaje" i inne "gracjany" które stand-up rozpoczynają od "Wczoraj k&*** jechałem autem po tej spi&&%&^%lonej stolicy" i dostając brawa i aplauzy od widowni.
@edmun: ogólnie to najlepszy stand-up jest zazwyczaj w wykonaniu ludzi, którzy robili to na długo przed tym jak powstało takie określenie... Polecam Poniedzielskiego (ten to pewnie występował zanim powstała pierwsza na świecie scena) albo Dańca - zależnie jaki humor kto preferuje...
A teraz wyobraźcie sobie swojego ojca, matkę, bliską osobę, własne nowonarodzone dziecko z dziurą w brzuchu przez która wchodzi rurka do żołądka. Tak, przez ta rurkę musicie karmić ta osobę, poza tym zmieniać opatrunki bo rana się szybko paskudzi. Robicie to dlatego że ta osoba nie jest w stanie przelknac nawet własnej śliny.
Nadal zabawne?
Tak a propos to mój facet wpadł na genialny pomysł - nienawidzi jak przeklinam, a czasem mi się zdarzy, więc za każde przekleństwo muszę mu zrobić loda z połykiem - ma problem, teraz przeklinam 2x tyle, bo to uwielbiam :P i on o tym chyba wie.
OdpowiedzMoże się starzeję, ale ostatnio mam wrażenie, że ludzie zaczynają mylić chamstwo z poczuciem humoru. Aluzje tego typu mogą być śmieszne w małych grupach dobrych znajomych, ale niekoniecznie na forum, gdzie wgląd ma rodzina, znajomi, często nauczyciele. I koledzy Sebka na pewno się pośmiali, ale tej dziewczyny mi szkoda.
Odpowiedz@arzigogolata: pisałem o tym kilka dni temu. też w komentarzach. co poradzisz... Przecież nie od dziś wiadomo, że głupota bardzo dobrze odnajduje się w internecie. Tylko że Ci bardziej kulturalni, lub czasami o po prostu normalnych, niechamskim poczuciu humoru są uważani za dziwaków. Podobnym tematem jest ostatnia scena stand-uopowa, gdzie na scenę kiedyś potrafił wyjść Abelard Giza i rozbawić większość widzów. Dzisiaj wchodzą Ci jakieś "lolki" "paćkaje" i inne "gracjany" które stand-up rozpoczynają od "Wczoraj k&*** jechałem autem po tej spi&&%&^%lonej stolicy" i dostając brawa i aplauzy od widowni.
Odpowiedz@edmun: ogólnie to najlepszy stand-up jest zazwyczaj w wykonaniu ludzi, którzy robili to na długo przed tym jak powstało takie określenie... Polecam Poniedzielskiego (ten to pewnie występował zanim powstała pierwsza na świecie scena) albo Dańca - zależnie jaki humor kto preferuje...
OdpowiedzA teraz wyobraźcie sobie swojego ojca, matkę, bliską osobę, własne nowonarodzone dziecko z dziurą w brzuchu przez która wchodzi rurka do żołądka. Tak, przez ta rurkę musicie karmić ta osobę, poza tym zmieniać opatrunki bo rana się szybko paskudzi. Robicie to dlatego że ta osoba nie jest w stanie przelknac nawet własnej śliny. Nadal zabawne?
Odpowiedz