Wszyscy oczywiście jej wierzą. Oczywiście Petru wziął ją do Portugalii, bo miała służyć za tłumacza w sprawach prywatnie partyjnych.
Po co ona się w ogóle do tego odnosi?
"Wszystko, co miałam na ten temat do powiedzenia, zostało powiedziane. Nie mam nic do dodania, z mojej strony sprawa jest zamknięta."
I z żelazną konsekwencją to powtarzać.
Dziwne, że jest ty tak napisane. Przeczytałam z ciekawości parę artykułów, w których jest to opisane i nigdzie nie zauważyłam by napisała coś o tym, że jej palcem nie tknął ani nie było tłumaczeń, że sprawy służbowe, a raczej, że to był wyjazd prywatny i to jej sprawa jak spędza Sylwestra.
@million: W jej wypowiedziach tak. Ja się odniosłem do wypowiedzi rzeczniczki Nowoczesnej, posłanki Lubnauer, która od wypłynięcia sprawy do powrotu Petru, twierdziła że zna sprawę i że Petru był w Portugalii w celach partyjnych.
Po czym Petru wrócił i sprostował, że był tam prywatnie, a Katarzyna Lubnauer będzie po tej wpadce musiała zapracować na zaufanie wyborców.
Badał wewnętrzne sprawy partii
OdpowiedzWszyscy oczywiście jej wierzą. Oczywiście Petru wziął ją do Portugalii, bo miała służyć za tłumacza w sprawach prywatnie partyjnych. Po co ona się w ogóle do tego odnosi? "Wszystko, co miałam na ten temat do powiedzenia, zostało powiedziane. Nie mam nic do dodania, z mojej strony sprawa jest zamknięta." I z żelazną konsekwencją to powtarzać.
OdpowiedzWziął do Portugalii czy w Portugalii
Odpowiedz@MateuszX: całkiem możliwe że w drodze DO Portugalii też wziął, więc jak mawia prof. Miodek: "Obie formy są poprawne"...
Odpowiedzniby zdjęcie, ale tak jakby z dźwiękiem
Odpowiedz@andryu1992: właśnie miałem pytać,czy tylko ja usłyszałem śmiech waldka?
OdpowiedzDziwne, że jest ty tak napisane. Przeczytałam z ciekawości parę artykułów, w których jest to opisane i nigdzie nie zauważyłam by napisała coś o tym, że jej palcem nie tknął ani nie było tłumaczeń, że sprawy służbowe, a raczej, że to był wyjazd prywatny i to jej sprawa jak spędza Sylwestra.
Odpowiedz@million: W jej wypowiedziach tak. Ja się odniosłem do wypowiedzi rzeczniczki Nowoczesnej, posłanki Lubnauer, która od wypłynięcia sprawy do powrotu Petru, twierdziła że zna sprawę i że Petru był w Portugalii w celach partyjnych. Po czym Petru wrócił i sprostował, że był tam prywatnie, a Katarzyna Lubnauer będzie po tej wpadce musiała zapracować na zaufanie wyborców.
Odpowiedz