Jak byłem nastolatkiem, miałem takie gawędy z dziadkiem. Zaczęło się od dyskusji na temat postu i stwierdzenia, że ryby to nie są zwierzęta. Dziadek oczywiście nie uważał też pszczół za zwierzęta. Spytałem go więc, czym są. "To są muchi", stwierdził z dużą pewnością siebie. Ptaki się też nie kwalifikowały. Spytałem go więc o kryteria bycia zwierzęciem. Na co dziadek z mądrą miną stwierdził: "bo źwiyrze to mo łeb, kadłub, śtyry łapy i łogon". Na wypuchę wymieniłem kilka zwierząt oczywistych i dziadek zatwierdził ich zezwierzęcenie, a na koniec dorzuciłem z cicha pęk słonia. Dziadek słonia zatwierdził, a ja go oprotestowałem z racji posiadania trąby.
@sisiokolarz: Nie rozumiem. Słoń ma trąbę, zwis, i na dodatek ogon, więc pasuje do opisu Twojego dziadka - "Łeb, kadłub (nawet dość sporych rozmiarów...), śtyry łapy (myślałem że chodzi o nogi/łapy - już rozumiem że chodzi o 4 łapy...), łogon" . Dlaczego bijesz własnego dziadka ?
Wiki: "Skóra delfinów jest gładka, z rzadka może mieć szczątkowe owłosienie."
Odpowiedzalbo koń stołem o0
Odpowiedzpodaj dwie lub trzy cechy które łączą konia ze stołem to wtedy się zastanowimy
Odpowiedz@kozak__przez__net: Kolor - może być kasztanowy, orzechowy, dębowy ... Ma 4 nogi. Możesz na nim usiąść... Mam wymieniać dalej ?
Odpowiedz@kozak__przez__net: Jak go obsikasz to śmierdzi moczem :)
Odpowiedz@CrossHair: siadać na stole?? gdzie Ty wychowany byłeś?
Odpowiedz@kozak__przez__net: Na pewno nie w zoo. Tam się nie siada na stole.
Odpowiedz@kozak__przez__net: Jak nie ma gdzie to i na stole można, a co ~!
OdpowiedzJak byłem nastolatkiem, miałem takie gawędy z dziadkiem. Zaczęło się od dyskusji na temat postu i stwierdzenia, że ryby to nie są zwierzęta. Dziadek oczywiście nie uważał też pszczół za zwierzęta. Spytałem go więc, czym są. "To są muchi", stwierdził z dużą pewnością siebie. Ptaki się też nie kwalifikowały. Spytałem go więc o kryteria bycia zwierzęciem. Na co dziadek z mądrą miną stwierdził: "bo źwiyrze to mo łeb, kadłub, śtyry łapy i łogon". Na wypuchę wymieniłem kilka zwierząt oczywistych i dziadek zatwierdził ich zezwierzęcenie, a na koniec dorzuciłem z cicha pęk słonia. Dziadek słonia zatwierdził, a ja go oprotestowałem z racji posiadania trąby.
Odpowiedz@sisiokolarz: Nie rozumiem. Słoń ma trąbę, zwis, i na dodatek ogon, więc pasuje do opisu Twojego dziadka - "Łeb, kadłub (nawet dość sporych rozmiarów...), śtyry łapy (myślałem że chodzi o nogi/łapy - już rozumiem że chodzi o 4 łapy...), łogon" . Dlaczego bijesz własnego dziadka ?
Odpowiedz@CrossHair: Trąba nie pasuje do opisu.
Odpowiedz@sisiokolarz: Dobra, po przeczytaniu tego 4-ty raz zaczaiłem o co biega ...
Odpowiedz@CrossHair:Nie taki zły wynik. Practice make masters.
Odpowiedz