Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

Mistrzowie.org

Pokaż menu
Szukaj

W rejestracji się nie znają

by amfa91
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar adi011290
-1 1

Naprawdę są tacy nie życiowi ludzie ? a Pani księgowa to albo jakaś taka nie ogarnięta jest i nie zrozumiała koleżanki, albo zwyczajnie wiedzą nie grzeszy.

Odpowiedz
avatar richie117
6 6

Starałam się kiedyś o pracę rejestratorki z ogłoszenia w PUP (oczywiście bez powodzenia) i nigdzie tam nie było podane, że do tej roboty trzeba mieć Kodeks Pracy w małym palcu... Zresztą, co tam rejestratorki - moja ciotka chorująca na cukrzycę dostała od lekarki receptę na leki, których przy cukrzycy absolutnie nie wolno brać. Na szczęście ciotka się zorientowała i przy następnej wizycie zwróciła lekarce uwagę, a lekarka na to, że ona nie ma obowiązku znania przeciwwskazań wszystkich leków O_o

Odpowiedz
avatar richie117
6 6

Albo inna sytuacja. Po śmierci ojca chciałam w miarę szybko załatwić formalności związane z nabyciem spadku. Dzwonię więc do sądu, żeby zapytać, co i jak. Osoba, z którą rozmawiałam, zapytała, po co mi się tak śpieszy - lepiej odczekać pół roku, bo w tym czasie zgłoszą się ewentualni wierzyciele i wtedy będę mogła odmówić przyjęcia "spadku", jeśli ojciec miał jakieś niespłacone pożyczki itp. Doszłam do wniosku, że lepiej poczekać, a już po upływie tych sześciu miesięcy dowiedziałam się, że to wygląda właśnie na odwrót i to do pół roku mogłam zrzec się spadku, a po tym czasie zgadzam się na przyjęcie wszystkiego. Taka choojnia, wszystko trzeba weryfikować w kilku źródłach ;_;

Odpowiedz
avatar Maquabra
-2 10

Wystarczy jedno, ale dobre. Prawdziwym problemem jest to, że ludzie nie wiedzą, s i tak "doradzają". To jest jedna z cech polaków, których nigdy nie zrozumiem. Zamiast przyznać, że nie wiedzą, będą bajki opowiadać i szkodzić. Inne narody tak nie mają.

Odpowiedz
avatar yahoo111
5 5

@Maquabra: Aha, akurat. Każdy tak ma. W USA panuje wręcz paniczny strach przed przyznaniem się do kilku rzeczy: - że się czuje źle - że się mało zarabia - że się czegoś nie wie Gdyby było inaczej, to byśmy nie mieli tych wszystkich przykładów "głupich Amerykanów", którzy gadają o rzeczach, o których nie mają pojęcia i wychodzą na nadętych bufonów. W innych krajach zachodnich jest to samo, szczególnie w Niemczech. Faktem jest natomiast, że we Francji i w Wielkiej Brytanii nie otrzymasz odpowiedzi, ale za to rozmówca zmierzy Cię wzrokiem, że jakim prawem Ty tego nie wiesz, przecież to tak oczywiste, więc on się nie będzie zniżał do udzielania odpowiedzi na takie pytania.

Odpowiedz
avatar jdksdj11
-3 3

@yahoo111 Książke z dowcipami przeczytałeś czy kwejka całego przejrzałeś. Jest 3 opcja, że znasz tyle obcokrajowców, ale w to wątpie.

Odpowiedz
avatar FriendzoneMaster
4 4

@Maquabra: no tak, wszystkie narody na całej kuli ziemskiej takie światłe i albo wszystko wiedzą, albo jak już się zdarzy czegoś nie wiedzieć, to z pokorą się przyznają i jeszcze grzecznie przepraszają, tylko ci cholerni Polacy takie chamy, prostaki i debile, że nic nie wiedzą, a tylko gadają bzdury bez przerwy... True story.

Odpowiedz
avatar Vania
0 0

@Maquabra: Mają, oj mają. W UK jest pod tym względem jeszcze gorzej.

Odpowiedz
avatar richie117
1 1

@Maquabra: Tylko skąd osoba zielona w danym temacie ma mieć pewność, że dane źródło jest akurat tym dobrym?... Można by pomyśleć, że np. lekarz to osoba godna zaufania, a jak pisałam - wcale tak być nie musi. I zgadzam się, że ogromnym problemem są ludzie, którzy bredzą co popadnie, zamiast zwyczajnie przyznać "nie wiem" albo "nie jestem pewny". Ja tak nigdy nie robię, bo nie chcę, żeby ktoś później przeklinał mnie i moje 'dobre rady'.

Odpowiedz
avatar yahoo111
2 2

Pani z rejestracji była umówiona z pracodawcą, żeby miał podstawy do zwolnienia pracownika.

Odpowiedz
avatar veyron2685
-3 5

Ja do tego pana,na temat kleju.Najlepszy jest klej Ali... co się z chooja wali;)

Odpowiedz
avatar zerco
5 5

Szkoda, że nie podał nazwy tego kleju. Też będę robił. Teraz się boję, że płytki będą odpadać. A szwagra nie mam.

Odpowiedz
avatar ZONTAR
0 0

A dałbym głowę, że chodzi tu o inny rodzaj pracy w trakcie zwolnienia (bierzesz L4 i zamiast wypoczywać w przerwie od pracy, to pracujesz w inny sposób naciągając pracodawcę na koszta).

Odpowiedz
avatar yahoo111
0 0

@ZONTAR: Jeśli pracujesz na pełen etat, to za podjęcie jakiejkolwiek innej pracy zarobkowej bez wiedzy i zgody pracodawcy możesz dostać karę dyscyplinarną. Jeśli nie jest to wyszczególnione w regulaminie, pracodawca ma obowiązek najpierw takiego pracownika upomnieć, chyba że działalność zarobkowa pracownika jest na szkodę pracodawcy, wtedy może pracownika ukarać do zwolnienia dyscyplinarnego włącznie. Jeśli regulamin pracy reguluje kwestię pracy zarobkowej dla pracowników etatowych, wtedy pracodawca może zwolnić pracownika za każdą próbę podjęcia działalności zarobkowej, także po godzinach.

Odpowiedz
avatar ZONTAR
0 0

@yahoo111: Mi chodziło o wykorzystanie zwolnienia lekarskiego niezgodnie z jego celem. Pracodawca ma prawo skontrolować, czy jego pracownik faktycznie wraca do zdrowia w trakcie zwolnienia, a nie orze pole. Inna sprawa jest taka, że wcześniejszy powrót do pracy musi zostać odnotowany przez pracodawcę. Inaczej zostanie to uznane za oszustwo, ponieważ ZUS będzie miał informację o urlopie w czasie, kiedy pracownik był w pracy. Miałem w zeszłym roku podobną sytuację, w której na skutek wypadku byłem na długim zwolnieniu lekarskim i nie mogłem wysłać pewnego raportu. Raporty w systemie elektronicznym automatycznie przyjmowały datę wystawienia za datę zakończenia zadania, co było niemożliwe w trakcie urlopu. Dzięki temu straciłem część dochodu z tego czasu (praca twórcza i te rzeczy).

Odpowiedz
avatar yahoo111
0 0

@ZONTAR: Zależy od tego, czy na zwolnieniu jest stwierdzenie, że pacjent może chodzić, czy musi leżeć.

Odpowiedz
Udostępnij