Gówno prawda. Oblewa się głównie za błąd kardynalny. Wystarczy powiedzieć, że bohater miał choćby 23 lata zamiast 24 i po ptokach. No, ale od czego istnieje uogólnienie. Choć z drugiej strony generalizować całą pracę też nie warto.
@cozakraj7:
@tomasch7:
@PROMOqwerty: Jestem w technikum, maturę zdaję dopiero w tym roku. Poloniści uświadamiali mnie, że błąd kardynalny neguje całą pracę. Dziś przy próbnej okazało się, że jest inaczej. Popełniłem błędy kardynalne i... zdałem. Okazało się, że rzeczywiście wystarczy odpowiednia kompozycja, elokwencja, aby zdać.
Wszystkie matury były dość proste i bez trudu można je zdać, ale nie ustna z polskiego. Znałam wszystkie lektury, potrafiłam interpretować wiersze i obrazy, a tu jebut "wpływ reklam na kształtowanie się języka". No k#rwa. 33%, podczas gdy z wszystkiego innego od 86% wzwyż.
Ustną zdaje się z prezentacji czy czegoś nie pamiętam? Pytania zadają na podstawie prezentacji czy od 10 lat coś się zmieniło? Poza tym wpływ reklam na kształtowanie się języka to prosty temat: wymieniasz reklamy plusa brawo ja, jakieś teksty memiczne, które weszły do slangu młodzieży, wspominasz o reklamach Old Spice, dorzucasz youtuby i zrzynanie w reklamach testów o amelinium itp co trafia do ludzi nieznających yt, a zatem do mowy potocznej dzięki reklamom... Z miejsca pół godziny można nawijać. Swoją drogą tekst o swistaku ze sreberkiem też chyba z reklamy? Kurczę tyle przykładów z głowy rzucam 10lat po maturze, po 12h w pracy, gdy wstałem o 4, po sesji w GtaV, zmęczony i rozkojarzony. U mnie 9 32, a już idę spać, mimo to zdałbym twoja maturę. Bo matyrę powinno się zdać tylko wtedy, jak się jest osobą dojrzałą, obraca się w świecie naokoło, obserwuje i wyciąga wnioski. A ty widzę tylko klucz, procenty i narzekanie bo kazali ci myśleć, zamiast wypluć to co wykute było? Porażka. Matura dziś to nic elitarnego, to świstek zdolny do zdobycia przez debila.
@conrad_owl: Nie, nie ma już prezentacji, no chyba że znowu się coś zmieniło. Większości, które wymieniłeś jeszcze nie było, kiedy ja zdawałam. Poza tym jestem bardziej ścisłowcem, nie umiem nawijać o niczym, a reklam nie oglądam i mi żaden pomysł do głowy nie przychodził poza frytkami do tego. Procenty dodałam tylko po to, żeby od razu nie wyzywać mnie od debili, ale widocznie i to nie poskutkowało. Trudno.
@mikulek04: obecna matura w każdej formie jest łatwa. A jak masz słaby wynik to nie znaczy, żeś debil, tylko że nie wstrzeliłeś się w klucz. Skoro ścisłowiec jesteś to matury ustnej z polskiego nie potrzebujesz. Tak jak nie potrzebujesz w życiu nigdy poza szkołą analizy wiersza. Temat dano ci łatwy i do wygadania. Skoro nie potrafisz z głowy gadać o czymś co modne, popularne i o czym raczej każdy ma jakieś pojęcie to dostałeś adekwatną ocenę. Egzamin dojrzałości powinien wykazać dojrzałość, a skoro nie oglądasz reklam, nie rozmawiasz z ludźmi, nie używają twoi znajomi i ty popularnych tekstów to jak najbardziej nie powinieneś nieć z ustnego polskiego wysokiego wyniku.
Gówno prawda. Oblewa się głównie za błąd kardynalny. Wystarczy powiedzieć, że bohater miał choćby 23 lata zamiast 24 i po ptokach. No, ale od czego istnieje uogólnienie. Choć z drugiej strony generalizować całą pracę też nie warto.
Odpowiedz@giertych97: Tak się pocieszasz? ;-) Po takim błędzie straciłbyś jedynie parę punktów z pracy. Nawet za poprawną kompozycję zdobywasz punkty.
Odpowiedz@giertych97: Kolega pomylił Marka Winicjusza z Markiem Aureliszem i zdał
Odpowiedz@giertych97: Błąd kardynalny to nie jest drobna pomyłka, tylko na przykład podanie Żeromskiego jako autora Pana Tadeusza czy tym podobne.
Odpowiedz@cozakraj7: @tomasch7: @PROMOqwerty: Jestem w technikum, maturę zdaję dopiero w tym roku. Poloniści uświadamiali mnie, że błąd kardynalny neguje całą pracę. Dziś przy próbnej okazało się, że jest inaczej. Popełniłem błędy kardynalne i... zdałem. Okazało się, że rzeczywiście wystarczy odpowiednia kompozycja, elokwencja, aby zdać.
OdpowiedzWszystkie matury były dość proste i bez trudu można je zdać, ale nie ustna z polskiego. Znałam wszystkie lektury, potrafiłam interpretować wiersze i obrazy, a tu jebut "wpływ reklam na kształtowanie się języka". No k#rwa. 33%, podczas gdy z wszystkiego innego od 86% wzwyż.
OdpowiedzUstną zdaje się z prezentacji czy czegoś nie pamiętam? Pytania zadają na podstawie prezentacji czy od 10 lat coś się zmieniło? Poza tym wpływ reklam na kształtowanie się języka to prosty temat: wymieniasz reklamy plusa brawo ja, jakieś teksty memiczne, które weszły do slangu młodzieży, wspominasz o reklamach Old Spice, dorzucasz youtuby i zrzynanie w reklamach testów o amelinium itp co trafia do ludzi nieznających yt, a zatem do mowy potocznej dzięki reklamom... Z miejsca pół godziny można nawijać. Swoją drogą tekst o swistaku ze sreberkiem też chyba z reklamy? Kurczę tyle przykładów z głowy rzucam 10lat po maturze, po 12h w pracy, gdy wstałem o 4, po sesji w GtaV, zmęczony i rozkojarzony. U mnie 9 32, a już idę spać, mimo to zdałbym twoja maturę. Bo matyrę powinno się zdać tylko wtedy, jak się jest osobą dojrzałą, obraca się w świecie naokoło, obserwuje i wyciąga wnioski. A ty widzę tylko klucz, procenty i narzekanie bo kazali ci myśleć, zamiast wypluć to co wykute było? Porażka. Matura dziś to nic elitarnego, to świstek zdolny do zdobycia przez debila.
Odpowiedz@conrad_owl: Nie, nie ma już prezentacji, no chyba że znowu się coś zmieniło. Większości, które wymieniłeś jeszcze nie było, kiedy ja zdawałam. Poza tym jestem bardziej ścisłowcem, nie umiem nawijać o niczym, a reklam nie oglądam i mi żaden pomysł do głowy nie przychodził poza frytkami do tego. Procenty dodałam tylko po to, żeby od razu nie wyzywać mnie od debili, ale widocznie i to nie poskutkowało. Trudno.
Odpowiedz@mikulek04: obecna matura w każdej formie jest łatwa. A jak masz słaby wynik to nie znaczy, żeś debil, tylko że nie wstrzeliłeś się w klucz. Skoro ścisłowiec jesteś to matury ustnej z polskiego nie potrzebujesz. Tak jak nie potrzebujesz w życiu nigdy poza szkołą analizy wiersza. Temat dano ci łatwy i do wygadania. Skoro nie potrafisz z głowy gadać o czymś co modne, popularne i o czym raczej każdy ma jakieś pojęcie to dostałeś adekwatną ocenę. Egzamin dojrzałości powinien wykazać dojrzałość, a skoro nie oglądasz reklam, nie rozmawiasz z ludźmi, nie używają twoi znajomi i ty popularnych tekstów to jak najbardziej nie powinieneś nieć z ustnego polskiego wysokiego wyniku.
Odpowiedz