A francuski koncern Auchan nie miał problemu z rejestracją z powodu podobieństwa nazwy do innej niemieckiej marki - Auschwitz? Z firm mogących mieć problemy z rejestracją nazwy jako znaku towarowego z powodu zbytniego podobieństwa nazwy do innych niemieckich marek nie wróżę sukcesu koreańskiemu Kumho (Kulmhof) i producentowi leku o nazwie Groprinosin (Gross-Rosen).
@Grajcz: Nie, to patent dziesiątek starożytnych kultur i cywilizacji który przez tysiące lat oznaczał rzeczy takie jak szczęście, słońce czy urodzaj a w przeciągu kilku lat został wypaczony w symbol nienawiści pewnego Austriaka z małym fi*tkem i jednym jajcem. Pardon za plucie żółcią, ale o ile rany po największych zbrodniach i plugastwach z czasem się goją (kogoś boli/razi jeszcze Rewolucja Francuska albo epidemie dżumy ze średniowiecza?) o tyle to co Naziści zrobili ze swastyką to rana na historii wielu narodów która być może nigdy się nie zagoi. I to nie jeden fragment kultury Europejskiej (i nie tylko) który został tak zbezczeszczony przez hitlerowców.
Wyimaginowane "prawa intelektualne, prawa autorskie i znaki towarowe" to kolejny wynalazek prosto z u es i ej. Szkoda tylko, że Unia Europejska, która w zamierzeniu miała wspierać konkurencję, posuwa się do moralnie nieczystych zagrywek, by tę konkurencję usuwać.
Wracając jeszcze do absurdu "praw autorskich". Wiecie, że (kontrowersyjny przykład, ale może to i dobrze) za "Mein Kampf" trzeba płacić? Co prawda autor tej książki nie żyje już od 72 lat, ale "prawa autorskie" w jakiś niewytłumaczalny sposób przeszły na kogoś innego. Magia normalnie.
Tak to jest jak społeczeństwo mistrzowie.org to bezmózgie buraki i nie rozumieją co to znaczy unijny znak towarowy. Nikt im nie zakazuje używać tej nazwy - tak samo wódka Lubeca nie mogłaby zarejestrować takiego znaku towarowego, bo są określone kryteria, które na to nie pozwalają. Więc nie płaczcie dzieci, że UE po stronie Niemców.
@Yas: A czy ktoś tu pisze, że UE bezprawnie, bezczelnie faworyzuje Niemców? "Są określone kryteria" i są subiektywne opinie na temat wyroków opartych na tych kryteriach. To, że coś jest prawem, nie oznacza, że wszyscy mają się z nim zgadzać i chwalić. Rozumiem, że nie rejestrują znaków towarowych o podobnych nazwach żeby jedna firma nie zarabiała na podobieństwie swojej marki do popularnego znaku towarowego innej firmy, ale nie chcesz chyba powiedzieć, że np. wyrok uniemożliwiający rejestrację marki "Pudliszki", bo tak jak "Pepsi" zaczyna się na "P", byłby sprawiedliwy? Ten przykład ze screena może jest znacznie mniej absurdalny, ale w dalszym ciągu każdy może mieć swoje zdanie na temat jego zasadności. Więc przestań się podniecać bo sam wychodzisz na "bezmózgiego buraka".
Odpowiedz
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
29 stycznia 2017 o 18:33
A francuski koncern Auchan nie miał problemu z rejestracją z powodu podobieństwa nazwy do innej niemieckiej marki - Auschwitz? Z firm mogących mieć problemy z rejestracją nazwy jako znaku towarowego z powodu zbytniego podobieństwa nazwy do innych niemieckich marek nie wróżę sukcesu koreańskiemu Kumho (Kulmhof) i producentowi leku o nazwie Groprinosin (Gross-Rosen).
Odpowiedz@dacoin: I to jest naprawdę mistrzowski komentarz.
OdpowiedzProponuje wymienić urzędników UE, nie to, że przypominają, ale nawet są skończonymi kretynami.
OdpowiedzCzyli swastyki w logo firmy też nie umieścisz bo to patent Niemiecki...a nie, to patent mitycznych nazistów.
Odpowiedz@Grajcz: Nie, to patent dziesiątek starożytnych kultur i cywilizacji który przez tysiące lat oznaczał rzeczy takie jak szczęście, słońce czy urodzaj a w przeciągu kilku lat został wypaczony w symbol nienawiści pewnego Austriaka z małym fi*tkem i jednym jajcem. Pardon za plucie żółcią, ale o ile rany po największych zbrodniach i plugastwach z czasem się goją (kogoś boli/razi jeszcze Rewolucja Francuska albo epidemie dżumy ze średniowiecza?) o tyle to co Naziści zrobili ze swastyką to rana na historii wielu narodów która być może nigdy się nie zagoi. I to nie jeden fragment kultury Europejskiej (i nie tylko) który został tak zbezczeszczony przez hitlerowców.
OdpowiedzWyimaginowane "prawa intelektualne, prawa autorskie i znaki towarowe" to kolejny wynalazek prosto z u es i ej. Szkoda tylko, że Unia Europejska, która w zamierzeniu miała wspierać konkurencję, posuwa się do moralnie nieczystych zagrywek, by tę konkurencję usuwać. Wracając jeszcze do absurdu "praw autorskich". Wiecie, że (kontrowersyjny przykład, ale może to i dobrze) za "Mein Kampf" trzeba płacić? Co prawda autor tej książki nie żyje już od 72 lat, ale "prawa autorskie" w jakiś niewytłumaczalny sposób przeszły na kogoś innego. Magia normalnie.
Odpowiedz@13czylija: A może te pieniądze idą do Argentyny? :D
OdpowiedzTak to jest jak społeczeństwo mistrzowie.org to bezmózgie buraki i nie rozumieją co to znaczy unijny znak towarowy. Nikt im nie zakazuje używać tej nazwy - tak samo wódka Lubeca nie mogłaby zarejestrować takiego znaku towarowego, bo są określone kryteria, które na to nie pozwalają. Więc nie płaczcie dzieci, że UE po stronie Niemców.
Odpowiedz@Yas: A czy ktoś tu pisze, że UE bezprawnie, bezczelnie faworyzuje Niemców? "Są określone kryteria" i są subiektywne opinie na temat wyroków opartych na tych kryteriach. To, że coś jest prawem, nie oznacza, że wszyscy mają się z nim zgadzać i chwalić. Rozumiem, że nie rejestrują znaków towarowych o podobnych nazwach żeby jedna firma nie zarabiała na podobieństwie swojej marki do popularnego znaku towarowego innej firmy, ale nie chcesz chyba powiedzieć, że np. wyrok uniemożliwiający rejestrację marki "Pudliszki", bo tak jak "Pepsi" zaczyna się na "P", byłby sprawiedliwy? Ten przykład ze screena może jest znacznie mniej absurdalny, ale w dalszym ciągu każdy może mieć swoje zdanie na temat jego zasadności. Więc przestań się podniecać bo sam wychodzisz na "bezmózgiego buraka".
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 29 stycznia 2017 o 18:33