Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

Mistrzowie.org

Pokaż menu
Szukaj

Mostem

by ~misteramper
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar Calkiem_dobry_chlop
2 6

Hahahaha.... nie rozumiem. Niech mi ktoś wyjaśni.

Odpowiedz
avatar Grajcz
11 13

@Calkiem_dobry_chlop: Zasada nieoznaczoności Heisenberga mówi że nie można jednocześnie określić pary wielkości. Czyli jak Heisenberg nie wiedział jak szybko jechał to wiedział gdzie jest, gdy policjant zdradził mu jego prędkość to się zgubił bo nie mógł wiedzieć gdzie jest. Paradoks kota Schrodingera - w uproszczeniu - zamykamy kota w pudełku, wrzucamy tam truciznę którą kot może zjeść lub nie - więc tak długo jak nie otworzymy pudełka nie wiemy czy kot żyje czy nie. Ohm -> od jego nazwiska nazwano jednostkę oporu elektrycznego. Most Einsteina-Rosena to teoretyczne połączenie między czarną dziurą i hipotetyczną białą dziurą czyli tunel czasoprzestrzenny umożliwiający podróżowanie poza czasem i przestrzenią.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 26 stycznia 2017 o 12:23

avatar MemorableJohn
17 17

@Grajcz: Doświadczenie myślowe z kotem Schrodingera zbyt mocno uprościłeś. Kot nie jest albo żywy albo martwy, ale jednocześnie żywy i martwy, a jego faktyczny stan determinuje dopiero moment obserwacji. Eksperyment z kotem Schrodingera ma zobrazować właśnie to: że w świecie mechaniki kwantowej niemożliwa jest obserwacja nieinwazyjna, sam fakt obserwacji wpływa na wynik doświadczenia. Stąd właśnie złość Schrodingera w dowcipie: nie chodziło o to, że się dowiedzieli, ale że policjant popsuł im eksperyment, ustalając jego wynik poprzez otwarcie pudełka.

Odpowiedz
avatar power666
-5 7

@Grajcz: No patrzcie, a ja zawsze myślałem, że Heisenberg był chemikiem i tylko amfę potrafił pędzić :)

Odpowiedz
avatar Orrelis
6 6

Jeszcze zapomnieliście o tym, co może zabić kota: Schrödinger wymyślił urządzenie oddziałujące na kota, zamkniętego w pojemniku z trucizną, bodajże sam Schrödinger stwierdził, że najlepiej, aby był to trujący gaz. Do szczelnego pojemnika wkładamy: żywego kota, źródło promieniotwórcze w postaci jednego atomu, który może wyemitować cząstkę promieniowania jonizującego oraz detektor promieniowania, najlepiej licznik Geigera-Müllera, który w chwili wykrycia cząstki uwalnia trujący gaz. Po zamknięciu pojemnika po pewnym czasie istnieje pięćdziesięcioprocentowe prawdopodobieństwo, że kot jest martwy i takie samo prawdopodobieństwo, że jest nadal żywy. Jeśli nastąpi radioaktywny rozpad i licznik go zarejestruje, zostanie uruchomiony mechanizm, który uwolni truciznę, wtedy kot zginie. Jeśli rozpad nie będzie miał miejsca, zwierzę oczywiście przeżyje. Z opisu kwantowo-mechanicznego wynika jednak coś innego – przed otwarciem pojemnika kot jest jednocześnie i martwy, i żywy. Jako obiekt kwantowy, znajduje się on równocześnie w każdym z możliwych stanów (tzw. superpozycji). Dopiero otwarcie pojemnika i sprawdzenie jego zawartości redukuje układ do jednego stanu – następuje załamanie funkcji falowej kota, i dopiero w momencie poczynienia obserwacji kot przyjmuje jeden, konkretny stan. W tym przypadku są tylko dwa możliwe stany – kot jest martwy albo żywy. Zgodnie z regułami tzw. interpretacji kopenhaskiej, do momentu przeprowadzenia pomiaru, tzn. stwierdzenia, co dzieje się z kotem, jego stan jest fundamentalnie nieokreślony – kot jest jednocześnie żywy i martwy. Fizycy mówią o superponowanym stanie żywego i martwego kota. Dopiero pomiar rozstrzygnie jego losy. Występowanie superpozycji stanów jest zjawiskiem powszechnym w świecie mikroskopowych obiektów. Niemożliwe jest przeprowadzenie eksperymentu w świecie makroskopowym. Mam nadzieję, że pomogłam, wczoraj miałam z tego egzamin.

Odpowiedz
avatar FriendzoneMaster
1 1

@Orrelis: Jedno pytanie: jak ci poszło?

Odpowiedz
avatar Zlociutki
2 6

@smuga50: a to sa tacy?

Odpowiedz
Udostępnij