@bluestyle: Wspolczuje, ja tam swoje spodnie zmieniam, w koncu trzeba wrzucic kiedys do prania. Nosze normalne spodnie, jak chcesz to ci moge kilka par wyslac, to bedziesz mial chociaz na zmiane, srodki do prania tez.
Stoję na przystanku, mróz jak sam sku***syn, z autobusu wysiadają kanary z jakimś wylansowanym koleżką lat około dwudziestu, a jakże rurki podwinięte, adidaski i gołe kostki. Patrzę, łachy markowe, aż te loga najka i adasia biją po oczach, kanar z kamienną twarzą w duchu pewnie zaciesza produkując mandat. Na biednego nie trafiło, mnie też tego pacjenta jakoś nie szkoda, bo wyglądał na buraka, a po drugie dorosły jest umie chyba bilet skasować. Na scenkę patrze więc bez większego zainteresowania. Podszedł jakiś dziadek, nie wiem czy robił sobie jaja czy na serio tak myślał, ale wyjechał do kanara. "Panie zostaw pan go! Biedne dziecko, nawet na skarpetki go nie stać!" Kanar nadal z miną Janne Ahonena, ja w brecht, burak cichej kur***cy dostał, wycedził przez zęby "Pisz pan to szybciej".
... i za zrobioną cichaczem za granicą aborcję też zapłaci.
OdpowiedzBrakuje bluski
OdpowiedzCi którzy mówią o tym, że zimno w tych spodniach zapewne nigdy ich nie nosili. Mi w joggerach widać kostki i jakoś nie jest mi zimno.
OdpowiedzA mosznę też Ci widać?
Odpowiedz@bluestyle: Sprobuj nosic je w zimie, a nie w lecie.
Odpowiedz@masti23: Noszę je cały rok, nawet teraz :P.
Odpowiedz@bluestyle: Wspolczuje, ja tam swoje spodnie zmieniam, w koncu trzeba wrzucic kiedys do prania. Nosze normalne spodnie, jak chcesz to ci moge kilka par wyslac, to bedziesz mial chociaz na zmiane, srodki do prania tez.
Odpowiedz@masti23: Nie łap mnie za słówka, chodzi mi o krój spodni :D.
OdpowiedzStoję na przystanku, mróz jak sam sku***syn, z autobusu wysiadają kanary z jakimś wylansowanym koleżką lat około dwudziestu, a jakże rurki podwinięte, adidaski i gołe kostki. Patrzę, łachy markowe, aż te loga najka i adasia biją po oczach, kanar z kamienną twarzą w duchu pewnie zaciesza produkując mandat. Na biednego nie trafiło, mnie też tego pacjenta jakoś nie szkoda, bo wyglądał na buraka, a po drugie dorosły jest umie chyba bilet skasować. Na scenkę patrze więc bez większego zainteresowania. Podszedł jakiś dziadek, nie wiem czy robił sobie jaja czy na serio tak myślał, ale wyjechał do kanara. "Panie zostaw pan go! Biedne dziecko, nawet na skarpetki go nie stać!" Kanar nadal z miną Janne Ahonena, ja w brecht, burak cichej kur***cy dostał, wycedził przez zęby "Pisz pan to szybciej".
Odpowiedz