@szubrawiec1817:
@Murgenpl: Najwybitniejsi profesorowie na mojej uczelni byli/są alkoholikami - to fakt :).
Btw. ta teoria naprawdę ma sens... Jak sięgam pamięcią, wszyscy świetni matematycy, jakich znam czy znałem, mają czy mieli problem z alkoholem.
Odpowiedz
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
14 lutego 2017 o 12:21
w któryś z późniejszych sezonó ten odcinek - aczkolwiek odcinki są trochę bazowane na rzeczywistych wydarzeniach a i sama historia nie jest taka absurdalna wiec mogla sie powtorzyc (wiele razy roznym ludziom w roznych miejscach)..
generalnie np. ja mam podobnie - z tą różnicą że ja to się dopiero staję zajebiscie inteligentny po pierwszych kilku piwach i potem muszę wypić następne żeby to zniwelować
W końcu moje podejrzenia odnośnie tego, że ludzie na anonimowych wstawiają historię z seriali/filmów/książek i podają jako swoje lub swoich znajomych, się sprawdziły.
Przychodzi facet do lekarza i mówi:
- Panie doktorze, mam problem, ponieważ jestem zbyt inteligentny..ludzie nie rozumieją moich teorii, nie jestem tolerowany przez rówieśników, gdyż uważają mnie za chorego, panie doktorze, czy można coś z tym zrobić?
Lekarz powiedział, ze może przeprowadzić trudną i ryzykowną operację wycięcia ćwierci mózgu.
Tak zrobili. Po miesiącu facet przychodzi znów:
- Panie doktorze, jest nieźle. Niedługo odbieram nagrodę nobla, mam grono znajomych, spotykam się co jakiś czas, dyskutujemy o sztuce...ale panie doktorze, to jeszcze nie to o czym myślałem...
Po ciężkim namyśle doktor postanowił usunąć kolejną ćwierć mózgu.
Po miesiącu pacjent wraca, cały ubrany na czarno, glany, zarost...
- Panie doktorze, jest zajebiście, mam z kumplami kapele rockową, dajemy czadu... ale to jeszcze nie do końca to czego się spodziewałem..
Wiec doktor usunął 3cią ćwierć.
Po miesiącu wraca facet: zgolony na łyso, dresiki, komóra, skóra.
- K$%^wa stary, jest wyj&#nie, mam extra zajebistą brykę, dużo dup, z wszystkimi na osiedlu się ziomkuje. Ale k^&wa usuń mi tą ostatnią ćwiartkę, bo będzie jeszcze bardziej zajebiście.
Doktor nie chciał się zgodzić, ale dostał 2 plomby i chcąc nie chcąc...
Wraca pacjent po miesiącu, a doktor się go pyta i jak?
- Dostałem okres...
człowiek inteligentny potrafi sobie znaleźć zajęcie i zagospodarować czas, umie wykorzystać swoją wiedzę i umiejętności. nie musi topić żalu w kieliszku, bo świat się na nim nie poznał, bo otaczająca go miernota go stresuje. takie ..erdolenie o super IQ u pijaczka, to ściema na usprawiedliwienie jego nałogu. a prawda jest taka, że to pijak i złodziej, bo każdy pijak to złodziej...
@smuga50: Niby tak, ale jednak nie. Organy potrafią narkotyzować organizm hormonami i tak powstają emocje - w wyniku poprawnych bodźców lub niewłaściwego działania organu (choroby). To nie ma nic wspólnego z inteligencją. Ktoś może być skrajnie inteligentny, a jednak np. przez presję społeczności (co do odmienności) będzie podświadomie czuł się źle i ten stan będzie go paraliżował w działaniu. Może to doprowadzić do depresji i samobójstwa. To są rzeczy, których praktycznie nie da się kontrolować (oczywiście samokontrola oraz świadomość źródła emocji zmieniają wpływ).
Alkohol to narkotyk pod względem działania. Alkoholizm to choroba. Działa z podstępem i po przedawkowaniu nie można cofnąć części zmian. https://pl.wikipedia.org/wiki/Alkoholowy_zesp%C3%B3%C5%82_abstynencyjny
Oczywiście, znaczna część populacji uważa, że mieści się u szczytu listy inteligentnych, co jest nieprawdą.
Kolejna sprawa, że osiągnięcie zamożności może nie być celem każdej osoby skrajnie inteligentnej. Kwestia zaspakajania potrzeb, bo szczęście można osiągnąć nie będąc bogaczem. Ostatecznie taka osoba będzie społecznie wyglądała na głupca, a ktoś niskim kosztem i bezstresowo sobie żyje :)
@FrozenMind: oczywiście. ale chodziło mi o to, że człowiek inteligentny zagospodaruje swój wolny czas w inny sposób, niż walenie wódy na okrągło. czyli nie będzie tego robił, ponieważ:
a) zna konsekwencje długotrwałego poddania się działaniu alkoholu,
b) nie chce wpaść w alkoholizm,
c) opinie otoczenia ma głęboko w dupie, ponieważ d),
d) zna swoją wartość...
@smuga50: dodam tylko do dyskusji - że mowa tu nie o osobie inteligentnej tylko skrajnie inteligentnej - takiej co najmniej o dwa poziomy wyżej ponad przeciętną - o ile jeden poziom jest fajny o tyle dwa to już spora różnica - (patrząc w dół taka jak pomiędzy "zwykłym" człowiekiem a osobą upośledzoną z papierami
co drugi pijak to Einstein, który po prostu chce się ogłupić...
Odpowiedz@Murgenpl: W takim razie pod monopolowym nie stają tak zwani menele tylko doktorzy, profesorzy oraz inżynierzy. Być może nawet nobliści. ;D
Odpowiedz@szubrawiec1817: @Murgenpl: Najwybitniejsi profesorowie na mojej uczelni byli/są alkoholikami - to fakt :). Btw. ta teoria naprawdę ma sens... Jak sięgam pamięcią, wszyscy świetni matematycy, jakich znam czy znałem, mają czy mieli problem z alkoholem.
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 14 lutego 2017 o 12:21
@Murgenpl: Gorzałka jeno tęgiej głowie służy :P
Odpowiedz"Był tak wspaniale ograniczony, tak czarownie głupi, tak przecudownie tępy, że jego życie było jedną bajką" -- Jaroslav Hašek
Odpowiedz"Takiej odpowiedzi bym nie oczekiwał". To mało wiesz o świecie.
OdpowiedzNo cytując pewnego dowódcę " Alkohol to jest dla ludzi inteligentnych właśnie, a bydło to powinno pić wodę z koryta" .
Odpowiedz@a65076507: Albo kwaśne mleko.
OdpowiedzOglądałem ten odcinek dr. House'a
Odpowiedzw któryś z późniejszych sezonó ten odcinek - aczkolwiek odcinki są trochę bazowane na rzeczywistych wydarzeniach a i sama historia nie jest taka absurdalna wiec mogla sie powtorzyc (wiele razy roznym ludziom w roznych miejscach).. generalnie np. ja mam podobnie - z tą różnicą że ja to się dopiero staję zajebiscie inteligentny po pierwszych kilku piwach i potem muszę wypić następne żeby to zniwelować
OdpowiedzBrzmi jak bardzo żałosna forma żalenia się z powodu megalomanii, którą autor nazywa "inteligencją".
OdpowiedzHouse MD S06E08 - "Ignorance Is Bliss"
OdpowiedzW końcu moje podejrzenia odnośnie tego, że ludzie na anonimowych wstawiają historię z seriali/filmów/książek i podają jako swoje lub swoich znajomych, się sprawdziły.
Odpowiedz@million: Prosta droga szesnastolatka do "sławy", lol.
OdpowiedzPrzychodzi facet do lekarza i mówi: - Panie doktorze, mam problem, ponieważ jestem zbyt inteligentny..ludzie nie rozumieją moich teorii, nie jestem tolerowany przez rówieśników, gdyż uważają mnie za chorego, panie doktorze, czy można coś z tym zrobić? Lekarz powiedział, ze może przeprowadzić trudną i ryzykowną operację wycięcia ćwierci mózgu. Tak zrobili. Po miesiącu facet przychodzi znów: - Panie doktorze, jest nieźle. Niedługo odbieram nagrodę nobla, mam grono znajomych, spotykam się co jakiś czas, dyskutujemy o sztuce...ale panie doktorze, to jeszcze nie to o czym myślałem... Po ciężkim namyśle doktor postanowił usunąć kolejną ćwierć mózgu. Po miesiącu pacjent wraca, cały ubrany na czarno, glany, zarost... - Panie doktorze, jest zajebiście, mam z kumplami kapele rockową, dajemy czadu... ale to jeszcze nie do końca to czego się spodziewałem.. Wiec doktor usunął 3cią ćwierć. Po miesiącu wraca facet: zgolony na łyso, dresiki, komóra, skóra. - K$%^wa stary, jest wyj&#nie, mam extra zajebistą brykę, dużo dup, z wszystkimi na osiedlu się ziomkuje. Ale k^&wa usuń mi tą ostatnią ćwiartkę, bo będzie jeszcze bardziej zajebiście. Doktor nie chciał się zgodzić, ale dostał 2 plomby i chcąc nie chcąc... Wraca pacjent po miesiącu, a doktor się go pyta i jak? - Dostałem okres...
Odpowiedzczłowiek inteligentny potrafi sobie znaleźć zajęcie i zagospodarować czas, umie wykorzystać swoją wiedzę i umiejętności. nie musi topić żalu w kieliszku, bo świat się na nim nie poznał, bo otaczająca go miernota go stresuje. takie ..erdolenie o super IQ u pijaczka, to ściema na usprawiedliwienie jego nałogu. a prawda jest taka, że to pijak i złodziej, bo każdy pijak to złodziej...
Odpowiedz@smuga50: Niby tak, ale jednak nie. Organy potrafią narkotyzować organizm hormonami i tak powstają emocje - w wyniku poprawnych bodźców lub niewłaściwego działania organu (choroby). To nie ma nic wspólnego z inteligencją. Ktoś może być skrajnie inteligentny, a jednak np. przez presję społeczności (co do odmienności) będzie podświadomie czuł się źle i ten stan będzie go paraliżował w działaniu. Może to doprowadzić do depresji i samobójstwa. To są rzeczy, których praktycznie nie da się kontrolować (oczywiście samokontrola oraz świadomość źródła emocji zmieniają wpływ). Alkohol to narkotyk pod względem działania. Alkoholizm to choroba. Działa z podstępem i po przedawkowaniu nie można cofnąć części zmian. https://pl.wikipedia.org/wiki/Alkoholowy_zesp%C3%B3%C5%82_abstynencyjny Oczywiście, znaczna część populacji uważa, że mieści się u szczytu listy inteligentnych, co jest nieprawdą. Kolejna sprawa, że osiągnięcie zamożności może nie być celem każdej osoby skrajnie inteligentnej. Kwestia zaspakajania potrzeb, bo szczęście można osiągnąć nie będąc bogaczem. Ostatecznie taka osoba będzie społecznie wyglądała na głupca, a ktoś niskim kosztem i bezstresowo sobie żyje :)
Odpowiedz@FrozenMind: oczywiście. ale chodziło mi o to, że człowiek inteligentny zagospodaruje swój wolny czas w inny sposób, niż walenie wódy na okrągło. czyli nie będzie tego robił, ponieważ: a) zna konsekwencje długotrwałego poddania się działaniu alkoholu, b) nie chce wpaść w alkoholizm, c) opinie otoczenia ma głęboko w dupie, ponieważ d), d) zna swoją wartość...
Odpowiedz@smuga50: dodam tylko do dyskusji - że mowa tu nie o osobie inteligentnej tylko skrajnie inteligentnej - takiej co najmniej o dwa poziomy wyżej ponad przeciętną - o ile jeden poziom jest fajny o tyle dwa to już spora różnica - (patrząc w dół taka jak pomiędzy "zwykłym" człowiekiem a osobą upośledzoną z papierami
Odpowiedz@zpiesciamudotwarzy: Brzmii to raczej wymówka wymyślona przez "serce matki", dlaczego jej syn to pijak.
Odpowiedz