:) Mam zrobić prezentację o scenach brutalności a Tristanie i Izoldzie, wliczając, między innymi, polowanie na czarownice.
Mam nadzieję, że to błąd pani albo jakaś przenośnia, bo w książce, którą czytałam, nie było czarownic D':
Been there, done that. Czasem bywa ostro.
A teraz dodajcie sobie, że to dotyczy np. połowy zagadnień do egzaminu inżynierskiego po angielsku, a pytania tworzyli ludzie którzy kompletnie tegoż języka nie ogarniają i część z tych zagadnień naprawdę nie istnieje (została źle przetłumaczona) - tylko nie wiesz które...
@FriendzoneMaster: Aż mi przypomniałeś przypadek mojej profesor od prawa konstytucyjnego. Co prawda w tym temacie informacji nie brakuje (choć jak polityka pokazuje, z wiedzą na ten temat już jest gorzej), ale na egzaminie wymagała, żeby odpowiedzi były napisane takimi słowami, jakie ona chce (można było dać dobrą odpowiedź, ale jak było napisane trochę inaczej niż jej widzimisię, nie zaliczała). Sęk w tym, że do dzisiaj nikt nie wie co ona chce dokładnie przeczytać.
@ArcziN: oj tak... prywatne klucze prowadzących to jeszcze lepsza rzecz niż klucze egzaminacyjne w szkole... za niektórymi po prostu nie da się trafić...
A później okazuje się, że w tym podręczniku znajduje się tylko kilkuzdaniowa wzmianka o poszukiwanym zagadnieniu.
OdpowiedzI jeszcze trzeba to opisać w pracy dyplomowej :D
Odpowiedz:) Mam zrobić prezentację o scenach brutalności a Tristanie i Izoldzie, wliczając, między innymi, polowanie na czarownice. Mam nadzieję, że to błąd pani albo jakaś przenośnia, bo w książce, którą czytałam, nie było czarownic D':
OdpowiedzBeen there, done that. Czasem bywa ostro. A teraz dodajcie sobie, że to dotyczy np. połowy zagadnień do egzaminu inżynierskiego po angielsku, a pytania tworzyli ludzie którzy kompletnie tegoż języka nie ogarniają i część z tych zagadnień naprawdę nie istnieje (została źle przetłumaczona) - tylko nie wiesz które...
Odpowiedz@FriendzoneMaster: Aż mi przypomniałeś przypadek mojej profesor od prawa konstytucyjnego. Co prawda w tym temacie informacji nie brakuje (choć jak polityka pokazuje, z wiedzą na ten temat już jest gorzej), ale na egzaminie wymagała, żeby odpowiedzi były napisane takimi słowami, jakie ona chce (można było dać dobrą odpowiedź, ale jak było napisane trochę inaczej niż jej widzimisię, nie zaliczała). Sęk w tym, że do dzisiaj nikt nie wie co ona chce dokładnie przeczytać.
Odpowiedz@ArcziN: oj tak... prywatne klucze prowadzących to jeszcze lepsza rzecz niż klucze egzaminacyjne w szkole... za niektórymi po prostu nie da się trafić...
Odpowiedz