dlatego te "wojny płci" są takie bezsensowne - faceci być może rzadziej z różnych - często od nich niezależnych przyczyn - ale jak widać - kiedy tylko jest okazja niektórzy ludzie z niej skorzystają - to nie od płci zalezy, to człowiek się k**wi nie płeć
@zpiesciamudotwarzy: oczywiście że zależy od płci. w większości kulturach to mężczyzna w rodzinie jest zobowiązany do zarabiania. więc to kobiety częściej szukają tych jak najbardziej majętnych. co jest zrozumiałe rzecz jasna. z resztą żeby znaleźć kogoś bogatego trzeba mieć coś do zaoferowania. czyli trzeba być atrakcyjnym. a kobiety się w tym specjalizują.
znam paru chłopów którzy czują swego rodzaju dyskomfort żeby nie powiedzieć wstyd co do tego że kobieta więcej zarabia od niego. wcale żerowanie na zarobkach kobiety nie jest powodem do dumy. taki już jest model rodziny na tym świecie ;)
@Zbutawryja: dobre argumenty ale wnioski jakieś nie teges :) model społeczno-kulturowy jest tutaj niekwestionowany - wiadomo że głownie to kobiety puszczają się za kase - ja piłem do tego, że WŁASNIE dlatego częściej kobiety bo taki jest model, a nie dlatego że same w sobie są jakieś słabsze/gorsze/bardziej robaczywe... ergo: to człowiek jest k**wą, płeć to tylko zbieg okoliczności
@zpiesciamudotwarzy: odniosłem się do głównej postawionej tezy że to nie kwestia płci tylko kwestia człowieka. jeżeli sam napisałeś że mężczyzna o wiele rzadziej się puści za kase ale czasami puści, to jednak jest to kwestia płci. model społeczno-kulturowy także określa w tym kontekście rolę i obyczaje płci. a więc panie i panowie niekwestionowany nokaut z buta w ryja!
również nie twierdzę że są kobiety są gorsze. wręcz przeciwnie, usprawiedliwiam i rozumiem takie a nie inne zachowania.
@Zbutawryja: ignorancja to siła :) nie zrozumiałeś głownej tezy po czym obaliłeś swoje wyobrażenie na jej temat... głowna teza brzmi - ponieważ kobiety znacznie częściej mają okazję do puszczania się za kasę - odsetek kobiet które się puszczają jest większy niż mężczyzn: to trochę tak jakbyś w ramach zasiłku dla bezrobotnych dawał im także zielono-fioletowe dresy a potem powiedział że zielono-fioletowe dresy powodują bezrobocie... Kobiety z racji uwarunkowań mają więcej okazji - ale kiedy mężczyźnie dasz okazję to też skorzysta - w sensie że zależy to bardziej od człowieka i jego kręgosłupa a nie od tego czy ma siusiaka czy dziurkę...
Jeszcze jaśniej - antyfeminista nie może powiedzieć "kobiety są słabe i złe bo się puszczają" - ponieważ ich puszczanie się w dużej mierze wynika z faktu że faceci chcą je kupować (facetów raczej się nie kupuje chociaż ponoć CR7 twierdzi że może i jest pedałem ale za to bogatym)... Jednocześnie feministki wysyłające kobiety do męskich sportów również zachowują sie idiotycznie bo jednak kobieta różni się fizycznie od mężczyzny,
@zpiesciamudotwarzy: proszę państwa, cóż za niebywałe starcie! cóż za wymiana ciosów!
a ty nie zrozumiałeś że model społeczno-kulturowy także oznacza że to jest kwestia płci. twoje porównanie z fioletowymi dresami jest błędne z tegoż względu, że dajesz przykład rozdawania dresów po zaistniałym fakcie, a później definiowania że ludzie bezrobotni noszą fioletowe dresy. jakbyś odwrócił to tak że po zasiłek by przychodzili ludzie którzy wcześniej by mieli fioletowe dresy co jest absurdem to oczywistą rzeczą by było stwierdzenie że fioletowy dres ma tu coś do rzeczy. bo jak widzisz nikt nie rozdaje żeńskiej płci w momencie kiedy człowiek się puści za pieniądze. wyjątkiem jest Krzysztof Bęgowski.
@Zbutawryja: po zasiłek przychodzą ludzie w brudnych starych ubraniach - czy to oznacza że brudne stare ubrania powoduja bezrobicie? - tak i nie (czemuś biedny, boś głupi, czemuś głupi, boś biedny) koment o będgoskim siadczy o tym żeś człek inteligentny - więc wiem że rozumiesz o czym mówie, do następnego :)
Dużo łatwiej zaakceptować czyjeś niedoskonałości w willi z basenem niż w szałasie w lesie.
Tu mamy sytuację ekstremalną, ale kto z tego zjawiska robi jakąś wielką aferę, nie zna po prostu życia.
u Dominikańców ten rodzaj prostytutki nazywa się sanky panky. Ci najgorsi okradają laski, które podrywają, ci nieco lepsi biorą pieniądze, a ci najlepsi się żenią.
dlatego te "wojny płci" są takie bezsensowne - faceci być może rzadziej z różnych - często od nich niezależnych przyczyn - ale jak widać - kiedy tylko jest okazja niektórzy ludzie z niej skorzystają - to nie od płci zalezy, to człowiek się k**wi nie płeć
Odpowiedz@zpiesciamudotwarzy: oczywiście że zależy od płci. w większości kulturach to mężczyzna w rodzinie jest zobowiązany do zarabiania. więc to kobiety częściej szukają tych jak najbardziej majętnych. co jest zrozumiałe rzecz jasna. z resztą żeby znaleźć kogoś bogatego trzeba mieć coś do zaoferowania. czyli trzeba być atrakcyjnym. a kobiety się w tym specjalizują. znam paru chłopów którzy czują swego rodzaju dyskomfort żeby nie powiedzieć wstyd co do tego że kobieta więcej zarabia od niego. wcale żerowanie na zarobkach kobiety nie jest powodem do dumy. taki już jest model rodziny na tym świecie ;)
Odpowiedz@zpiesciamudotwarzy: but vs pięść - 1:0
Odpowiedz@Zbutawryja: dobre argumenty ale wnioski jakieś nie teges :) model społeczno-kulturowy jest tutaj niekwestionowany - wiadomo że głownie to kobiety puszczają się za kase - ja piłem do tego, że WŁASNIE dlatego częściej kobiety bo taki jest model, a nie dlatego że same w sobie są jakieś słabsze/gorsze/bardziej robaczywe... ergo: to człowiek jest k**wą, płeć to tylko zbieg okoliczności
Odpowiedz@zpiesciamudotwarzy: odniosłem się do głównej postawionej tezy że to nie kwestia płci tylko kwestia człowieka. jeżeli sam napisałeś że mężczyzna o wiele rzadziej się puści za kase ale czasami puści, to jednak jest to kwestia płci. model społeczno-kulturowy także określa w tym kontekście rolę i obyczaje płci. a więc panie i panowie niekwestionowany nokaut z buta w ryja! również nie twierdzę że są kobiety są gorsze. wręcz przeciwnie, usprawiedliwiam i rozumiem takie a nie inne zachowania.
Odpowiedz@Zbutawryja: ignorancja to siła :) nie zrozumiałeś głownej tezy po czym obaliłeś swoje wyobrażenie na jej temat... głowna teza brzmi - ponieważ kobiety znacznie częściej mają okazję do puszczania się za kasę - odsetek kobiet które się puszczają jest większy niż mężczyzn: to trochę tak jakbyś w ramach zasiłku dla bezrobotnych dawał im także zielono-fioletowe dresy a potem powiedział że zielono-fioletowe dresy powodują bezrobocie... Kobiety z racji uwarunkowań mają więcej okazji - ale kiedy mężczyźnie dasz okazję to też skorzysta - w sensie że zależy to bardziej od człowieka i jego kręgosłupa a nie od tego czy ma siusiaka czy dziurkę... Jeszcze jaśniej - antyfeminista nie może powiedzieć "kobiety są słabe i złe bo się puszczają" - ponieważ ich puszczanie się w dużej mierze wynika z faktu że faceci chcą je kupować (facetów raczej się nie kupuje chociaż ponoć CR7 twierdzi że może i jest pedałem ale za to bogatym)... Jednocześnie feministki wysyłające kobiety do męskich sportów również zachowują sie idiotycznie bo jednak kobieta różni się fizycznie od mężczyzny,
Odpowiedz@zpiesciamudotwarzy: proszę państwa, cóż za niebywałe starcie! cóż za wymiana ciosów! a ty nie zrozumiałeś że model społeczno-kulturowy także oznacza że to jest kwestia płci. twoje porównanie z fioletowymi dresami jest błędne z tegoż względu, że dajesz przykład rozdawania dresów po zaistniałym fakcie, a później definiowania że ludzie bezrobotni noszą fioletowe dresy. jakbyś odwrócił to tak że po zasiłek by przychodzili ludzie którzy wcześniej by mieli fioletowe dresy co jest absurdem to oczywistą rzeczą by było stwierdzenie że fioletowy dres ma tu coś do rzeczy. bo jak widzisz nikt nie rozdaje żeńskiej płci w momencie kiedy człowiek się puści za pieniądze. wyjątkiem jest Krzysztof Bęgowski.
Odpowiedz@Zbutawryja: po zasiłek przychodzą ludzie w brudnych starych ubraniach - czy to oznacza że brudne stare ubrania powoduja bezrobicie? - tak i nie (czemuś biedny, boś głupi, czemuś głupi, boś biedny) koment o będgoskim siadczy o tym żeś człek inteligentny - więc wiem że rozumiesz o czym mówie, do następnego :)
OdpowiedzDużo łatwiej zaakceptować czyjeś niedoskonałości w willi z basenem niż w szałasie w lesie. Tu mamy sytuację ekstremalną, ale kto z tego zjawiska robi jakąś wielką aferę, nie zna po prostu życia.
Odpowiedz@Maquabra: albo kobiet :D
OdpowiedzPowinna go zrobić w ch*ja i zapisać spadek na schronisko dla psów. :D
Odpowiedzu Dominikańców ten rodzaj prostytutki nazywa się sanky panky. Ci najgorsi okradają laski, które podrywają, ci nieco lepsi biorą pieniądze, a ci najlepsi się żenią.
Odpowiedz@polacca: yyyyyy kolega mówił?
Odpowiedz@allready: tym razem to byla kolezanka :)
Odpowiedz