Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

Mistrzowie.org

Pokaż menu
Szukaj

Telefony w szkole

by j_psikuta
Dodaj nowy komentarz
avatar Kajothegreat
11 11

Przewiduję sukces projektu do pierwszej spektakularnej kradzieży :). Później już tylko godziny tłumaczeń, przeprosin i wskazywania winnego.

Odpowiedz
avatar C385
6 6

Skończy się to tym, że co cwańsze jednostki zaczną nosić po 2 telefony do szkoły. Oddadzą ten "niesprawny" a dobry zostanie u nich w kieszeni ...

Odpowiedz
avatar Dawid_M
-5 7

@C385: A co to da, jak zadzwoni na lekcji i zostanie zabrany?

Odpowiedz
avatar jdksdj11
5 7

Jak coś mamy XXIw. i w telefonach jest opcja wyciszenia dźwięku.

Odpowiedz
avatar Grajcz
4 4

@C385: Na uczelniach na egzaminach normą jest zbieranie telefonów więc praktycznie każdy student ma ze sobą "zapasowy" do oddania. @Dawid_M: Zawsze można nosić trzy ale ja bym tam skorzystał jednak z opcji wyciszenia.

Odpowiedz
avatar BlackWolf120
7 7

Do wszystkich, którzy zaraz zaczną się zachwycać cudownością tego pomysłu: chodzę do szkoły o bardzo luźnych zasadach, jeśli chodzi o telefony. Nauczyciel musi gdzieś zadzwonić/odebrać pilny telefon? Spoko. W przypadku ucznia działa to na tej samej zasadzie. Do tego, chcesz coś zapisać, wpisać do kalendarza, użyć kalkulatora? Nie ma problemu. Jasne, zawsze znajdzie się wyjątek, który będzie tego nadużywał, ale jeszcze nie było sytuacji, w której komukolwiek to przeszkadzało. Gdyby nagle zabrać uczniom komórki, byłby większy chaos - bo on nie odda, bo to jego telefon, bo to naruszanie mienia, bo jakim prawem, bo nie... O kradzieżach nie wspomnę. A zakaz całkowitego korzystania z telefonu jest w ogóle śmieszny. No i co z nauczycielami? Zakaz korzystania z telefonów powinien dotyczyć każdego. :v

Odpowiedz
avatar Dawid_M
1 5

Jeśli to miałoby polegać na tym, że leży pojemnik z wyłączonymi telefonami na widoku, np. na biurku nauczycielki, to czemu nie. Każdy widziałby swój telefon, a po lekcji zabierał.

Odpowiedz
avatar Grajcz
1 1

@Dawid_M: I niby jak to ma zapobiec kradzieży? Przecież nikt nie będzie kombinował w środku zajęć tylko na koniec w zamieszaniu jak 30 osób zabiera telefony to żaden problem zabrać cudzy.

Odpowiedz
avatar June
6 6

Powiem tak. Jak jeszcze chodziłam do technikum, dyrektorka wpadła na podobny pomysł, zabierania przed lekcją do szuflady. Nawet na przerwie nie oddawała. Na nic zdały się protesty, że tak nie wolno. W końcu któryś cwaniak wziął starą Nokię i zadzwonił z niej na policję. Problem w tym, że to była prosta kradzież, ale panowie policjanci zgodzili się na ugodę i gdy oddano telefony to o sprawie zapomnieli. Dyrektorka się zamknęła w sobie, ponosząc porażkę wychowawczą. :) Nikt nie robił nic złego telefonami, nikt nikogo nie nagrywał, nie robił zdjęć majtek. Babka miała taki kaprys i już.

Odpowiedz
Udostępnij