cozakraj7 24 lutego 2017 o 9:44 4 4 W Krakowie to samo oddychanie jest już ekstremalną atrakcją. Odpowiedz
muitnelis 24 lutego 2017 o 11:17 3 3 Kiedyś, wracając nocą przez Prądnik Czerwony, wkurzona na kiboli krzyczałam: j@#ać Wisłę i Cracowie, PO-LI-CJA! :-) Odpowiedz
W Krakowie to samo oddychanie jest już ekstremalną atrakcją.
OdpowiedzKiedyś, wracając nocą przez Prądnik Czerwony, wkurzona na kiboli krzyczałam: j@#ać Wisłę i Cracowie, PO-LI-CJA! :-)
OdpowiedzBarwy nie mają znaczenia, wisła ma takie same.
Odpowiedz