InessaMaximova 25 lutego 2017 o 4:59 -2 2 "Tata przyszedł do domu nawalony jak szpak, wywinął orła, po czym puścił pawia, aż mu dwa gile wyszły z nosa i poszedł dalej pić na sępa!" Jak to Jasio miał za zadanie opowiedzieć zdanie z ptakiem (tu już 5 ptaków = 5 na semestr) Odpowiedz
fjuto 28 lutego 2017 o 11:56 0 0 to lepiej, niż nie zaczaić o co chodziło kolegom z "wy...niem jakiejś świni na dyskotece" Odpowiedz
sircastic 28 lutego 2017 o 14:16 2 2 Ja miałem tylko epizod homoseksualny - raz zamówiłem małe latte w Starbucks w Galerii Mokotów. Odpowiedz
"Tata przyszedł do domu nawalony jak szpak, wywinął orła, po czym puścił pawia, aż mu dwa gile wyszły z nosa i poszedł dalej pić na sępa!" Jak to Jasio miał za zadanie opowiedzieć zdanie z ptakiem (tu już 5 ptaków = 5 na semestr)
Odpowiedzto lepiej, niż nie zaczaić o co chodziło kolegom z "wy...niem jakiejś świni na dyskotece"
OdpowiedzJa miałem tylko epizod homoseksualny - raz zamówiłem małe latte w Starbucks w Galerii Mokotów.
Odpowiedz