Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

Mistrzowie.org

Pokaż menu
Szukaj

Oblała egzamin na prawo jazdy

by JackTheRipper00
Dodaj nowy komentarz
avatar Carn
4 4

to takie średnio zaskakujące ;) wiadomo, że egzamin 10 razy bardziej restrykcyjny..a potem i tak się robi swoje ;)

Odpowiedz
avatar FrozenMind
2 2

Samochód konieczny, prawo jazdy opcjonalne. Podobnie ze studiami - każdy musie je ukończyć, ale już nie ważne, czy się to do czegoś przyda i czy ktoś wyjdzie z wiedzą. Pracuję w geodezji i są takie rzeczy jak uprawnienia zawodowe (czyli egzamin państwowy), bez których praktycznie nie można przetrwać na rynku z własną działalnością, chyba że będzie się dzieliło zyskiem z innym, co te uprawnienia posiada. Mimo tych wszystkich zabezpieczeń, wymogów nie takich prostych studiów nadal widzi się efekty pracy paprochów geodezyjnych, co mało kasy biorą, a usługa polega tylko na wydaniu papieru bez jazdy w teren. Co lepsze, niemal wszystko jest kontrolowane przez ośrodki powiatowe, czyli wykwalifikowanych pracowników oraz przez zleceniodawców (w tym inżynierów budownictwa i projektantów. Widziały gały, co brały). Rynek takich lubi, byleby najtaniej. Przetargi też tak są ustawione. Tyle osób jest zaangażowanych w coś, co w ogóle jest sprzeczne z logiką.

Odpowiedz
avatar smuga50
3 3

póki nie odjechała, to mogła sobie siedzieć w swoim aucie. może małżonek-kierowca poszedł tylko na piwko...?

Odpowiedz
avatar Grajcz
-1 1

@smuga50: Odjechała i zgarnęła ją policja bo nadgorliwy egzaminator ją pod*ebał.

Odpowiedz
avatar smuga50
2 4

@Grajcz: ja wiem, czy nadgorliwy? jechała bez uprawnień w końcu. nie chciałbym jej spotkać na drodze, nie mówiąc już o komplikacjach przy ew. stłuczce/wypadku. inna sprawa, że wiele kobiet-kierowców "od wielkiego dzwonu", chyba zapomniało co i jak. nie dalej jak dzisiaj rano, kobitka mi się tarabani na mój pas, ruszając ze świateł. skręcamy z 2-pasmówki w 2-pasmówkę w lewo. ja z lewego, ona z prawego pasa (stała obok mnie). no i zamiast po bożemu wjechać z prawego na prawy pas, ta ładuje mi się na mój, czyli lewy pas. po obtrąbieniu niewiasty w Skodzinie, ta prawie wypadła z drogi odbijając gwałtownie w prawo. to nie jest pomyłka, to brak podstawowej wiedzy i umiejętności prowadzenia. osobiście, za takie coś zabierałbym prawko i kierował na dodatkowy kurs doszkalający...

Odpowiedz
avatar Grajcz
1 3

@smuga50: A niby jakby zdała ten egzamin to z miejsca stałaby się lepszym kierowcą? Daj spokój, ten egzamin to loteria i nic nie znaczy. Jeszcze rozumiem niepokój gdy ktoś kompletnie zielony siada za kierownicą ale ktoś kto podchodzi do egzaminu praktycznego musiał przejść kurs i zdać egzamin teoretyczny.

Odpowiedz
avatar Ginekolog_Amator
3 3

@Grajcz: Nie chodzi o to czy umie jeździć, ale o konsekwencje jazdy bez prawka. Jeśli jadąc bez prawka zderzy się z tobą, to ubezpieczyciel jej samochodu odmówi wypłaty odszkodowania, kosztów naprawy, leczenia itd. bo ona nie miała uprawnień do kierowania i tego OC nie obejmuje. Jako poszkodowany będziesz mógł się z nią bujac jedynie po sądach.

Odpowiedz
avatar smuga50
1 1

@Grajcz: no ale jakiś powód musiał być, że nie zdała. poczytam książki (lub nie), popatrzę w necie na operacje i poćwiczę na martwym kurczaku ze sklepu. nieważne, że oblałem egzamin. dajcie mi operować! jestem chirurgiem naczyniowym... sam osobiście swojej siostrze powiedziałem, żeby nie zdawała, bo nie ma talentu. traktowała gaz czy hamulec jak przełączniki: albo cię wciska w siedzenie, albo rozplaskaczasz się na szybie. podchodziła kilka razy i nic. dopiero na drugim kursie po kilku latach, gdy znów oblała egzamin, wziąłem ją na bocznicę kolejową w niedzielę i kazałem jeździć kilka godzin wolno i płynnie. płynne ruszanie, wolne dohamowywanie i co najważniejsze, omijanie dziur i wielkich kałuż (powiedziałem, że jak coś urwie czy w coś przywali, to zapłaci za naprawę). 1-2-3 bieg redukcja 3-2-1-stop, gaz, sprzęgło, hamulec, biegi, kierunkowskazy, lusterka... raz przez dwie godziny i tydzień później następne dwie. efekt natychmiastowy: zdała bez problemu, choć wcześniej też brała dodatkowe lekcje u instruktora. ona nie miała wprawy i nie opanowała umiejętności obsługi auta, a już musiała jechać na miasto i zwracać uwagę na inne auta, pieszych, znaki, światła. tak się nie da...

Odpowiedz
avatar Grajcz
0 2

@smuga50: Porównanie egzaminu na prawo jazdy do bycia lekarzem? Serio? Egzamin na prawo jazdy to cyrk który nie ma nic wspólnego z umiejętnościami, wszystko zależy od tego na jakiego instruktora trafisz i czy będzie chciał cię oblać.

Odpowiedz
avatar smuga50
0 0

@Grajcz: nie zgodzę się z tobą. znam masę ludzi, którzy zdali za pierwszym razem i faktycznie potrafią jeździć. znam także wiele osób, które zdały za którymś kolejnym podejściem i po jakimś czasie też doszły do wprawy. znam także zawodniczki i zawodników, którzy nie zdali, lub miały poważne kłopoty. nie wiem, czy chciałbym z nimi jeździć. znam (znałem?) jednego, z którym na pewno nie pojadę nigdy więcej, bo to debil, potencjalny morderca i/lub samobójca. kilka miesięcy po tym, jak mnie podwoził, koleś wbił się w szczytową ścianę wiejskiej chałupy. wycelował w okienko. okienko było na strychu. to ja się pytam, z jaką szybkością trzeba za..dalać, żeby na prostej drodze za bardzo odbić w lewo przy wyprzedzaniu, wybić się na krawężniku (nie było tam skrzyżowania, zwykła droga na wprost) i wrąbać się w strych/piętro budynku, oddalonego od drogi ponad 10m? starym fordem sierra? to było kilkanaście lat temu, ale Sebastiana (imię zobowiązuje) unikam jak ognia. napisałem (znałem?), bo nie wiem czy jeszcze żyje. tamten wypadek, choć się strasznie połamał, to przeżył. niestety... p.s. "bycie lekarzem" nie jest aż takie trudne. uwierz...

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 8 marca 2017 o 0:12

avatar Grajcz
3 3

I co w tym takiego zaskakującego? Znam parę osób które na swój egzamin z prawka też pojechały własnym samochodem, przecież na egzamin nie udaje się ktoś kto nie potrafi jeździć. Bo co, przed egzaminem nie potrafią a po 40-tu minutach jazdy nagle są pełnoprawnymi kierowcami? Inna sprawa że to ryzykowne bo można solidnie zabulić w razie kontroli ale jak ktoś bardziej ceni wygodę dojazdu do WORDU od pieniędzy to jego sprawa.

Odpowiedz
Udostępnij