Wiecie wczoraj byłam na wsi, u mamy. Mieszka z nią także brat Kazek. Rano mama pyta o to co byśmy zjedli na obiad. Miałam smaka na (maka:P)coś warzywnego. Brat wyskoczył z mielonymi. Nawet niezłe gołąbki mamusia robi. To tak a`propos uśredniania. Takie moje rozmyślania.
Tak jak z kopalniami - wszystkie zyski natychmiast przejeść, a jak trzeba inwestować, to płaci podatnik.
Dlatego trzeba to jak najszybciej prywatyzować.
Zachwyconym przypominam, że PKN Orlen to spółka skarbu Państwa, sprzedająca paliwo. Im mniej zarobi/większe przyniesie straty, tym więcej trzeba będzie wybulić w podatkach, czy też po prostu zapłacić za benzynę.
Wiecie wczoraj byłam na wsi, u mamy. Mieszka z nią także brat Kazek. Rano mama pyta o to co byśmy zjedli na obiad. Miałam smaka na (maka:P)coś warzywnego. Brat wyskoczył z mielonymi. Nawet niezłe gołąbki mamusia robi. To tak a`propos uśredniania. Takie moje rozmyślania.
Odpowiedz"podwyżki DO..." - kolejne słowo klucz. ;)
OdpowiedzTak jak z kopalniami - wszystkie zyski natychmiast przejeść, a jak trzeba inwestować, to płaci podatnik. Dlatego trzeba to jak najszybciej prywatyzować.
Odpowiedz@Maquabra: ale jak to prywatyzować, tak niesocjalistycznie?
OdpowiedzSuper, dostanie zarząd, paru pracowników niższego szczebla. Ale pracownicy stacji już nie pracują w samym Orlenie i ich to nie dotyczy.
OdpowiedzSłowo klucz:"uznaniowe"
OdpowiedzZachwyconym przypominam, że PKN Orlen to spółka skarbu Państwa, sprzedająca paliwo. Im mniej zarobi/większe przyniesie straty, tym więcej trzeba będzie wybulić w podatkach, czy też po prostu zapłacić za benzynę.
OdpowiedzSłowo klucz: "łącznie". Czyli każdy z 4600 pracowników dostanie po złotówce, a 16 kierowników poszczególnych działów po 100 podwyżki.
Odpowiedz