cóż, u mnie w sklepiku osiedlowym czasem zdarza się, że sprzedawczyni odradzi wzięcie warzywa lub owocu bo już nieświeży. Tak samo w kwiaciarni - sprzedawczyni czasem odradzi kwiat ze względu na "ostatnią świeżość"
Ja nigdy nie zapomnę idiotycznej rozmowy z moimi klientami:
-Proszę Pani, a co to jest "latte"
-To jest taka kawa z dużą ilością mleka
-Mhm. A jak to smakuje
Tu absolutnie zgłupiałam i nie wiedziałam co gościom odpowiedzieć
-Nooo... to smakuje jak kawa z dużą ilością mleka
Do dzisiaj nie wiem jakiej odpowiedzi się spodziewali
cóż, u mnie w sklepiku osiedlowym czasem zdarza się, że sprzedawczyni odradzi wzięcie warzywa lub owocu bo już nieświeży. Tak samo w kwiaciarni - sprzedawczyni czasem odradzi kwiat ze względu na "ostatnią świeżość"
OdpowiedzWidziałem za dużo internetów żeby się skusić na pomarańcze "z nutką miłości" :D
Odpowiedzhttp://mistrzowie.org//uimages/services/mistrzowie/i18n/pl_PL/comments/8321/832147d77e39a82214acb19481a0bd67.png
OdpowiedzJa nigdy nie zapomnę idiotycznej rozmowy z moimi klientami: -Proszę Pani, a co to jest "latte" -To jest taka kawa z dużą ilością mleka -Mhm. A jak to smakuje Tu absolutnie zgłupiałam i nie wiedziałam co gościom odpowiedzieć -Nooo... to smakuje jak kawa z dużą ilością mleka Do dzisiaj nie wiem jakiej odpowiedzi się spodziewali
Odpowiedz@sp911: Pewnie "Jak mleko z odrobiną kawy"
Odpowiedz